powrót do indeksunastępna strona

nr 09 (LXXXI)
listopad 2008

Autor
3 to liczba doskonała
François Bourgeon ‹Towarzysze zmierzchu›
Przy okazji niedawnego Międzynarodowego Festiwalu Komiksu w Łodzi ukazało się wiele ciekawych premier. Jedną z ważniejszych, jeśli nie najważniejszą jest wydana przez Egmont trylogia „Towarzysze zmierzchu” Francoisa Bourgeona, która została opublikowana w jednym woluminie w ekskluzywnej serii „Plansze Europy”. I, moi drodzy, jest to dzieło absolutnie doskonałe!
Zawartość ekstraktu: 100%
‹Towarzysze zmierzchu›
‹Towarzysze zmierzchu›
Akcja komiksu rozgrywa się w XIV wieku, we Francji targanej wojną stuletnią (o czym autor często przypomina, powtarzając w kolejnych tomach konkretne wstawki narracyjne). Rezolutna dziewczyna Mariotte o ognistych włosach i tchórzliwy chłopak Anicet po zagładzie rodzinnej wioski przyłączają się do tajemniczego błędnego rycerza, który podróżuje w sobie tylko znanym celu. Tak zaczyna się fascynująca opowieść, w której troje bohaterów zostaje rzuconych w liczne scenerie zarówno realne, jak i fantastyczne. Muszą się zmierzyć z nieustającym konfliktem trzech sił, wyplątać się z rąk okrutnej sprawiedliwości chochlików, zmierzyć z przedstawicielami odrażającego plemienia Duardów czy wreszcie rozwikłać tajemnicę trzech sióstr. A wszystko to w bardzo drobiazgowo oddanej scenerii średniowiecza.
Bourgeon bardzo ciekawie zestawił trójkę głównych bohaterów, którzy reprezentują inne wartości, sposoby patrzenia na świat i postawy życiowe. Mariotte to uosobienie żywotności, ludzkich namiętności; podły, dbający jedynie o własną skórę Anicet uosabia wszystkie ludzkie wady; rycerz jest natomiast pośrodku. Jest najbardziej ludzki – ma w sobie wiele dobra, ale i wiele wad. Dzięki takiej konstrukcji autor może pokazać pełnię ludzkich zachowań w obliczach niebezpieczeństw oraz różne strony ludzkiej natury.
„Towarzysze zmierzchu” są imponującą plątaniną wątków, w których miesza się historia z fantastyką, opowieść grozy z dworskimi intrygami, komedia z tragedią, mitologia z racjonalizmem. Ten miszmasz składa się na skończone dzieło, które gąszczem wewnętrznej struktury zniewala czytelnika, nie pozwalając mu na rozproszenie uwagi aż do ostatniej planszy. Strona graficzna idealnie pasuje do opowiadanej fabuły. Bourgeon jest mistrzem komiksowej opowieści: umiejętnie komponuje plansze, miesza plany narracyjne i odpowiednio rozkłada akcenty. Jest także genialnym rysownikiem, dbającym zarówno o wspaniałe oddanie postaci, jak i o drobiazgowe przedstawienia tła. Na uwagę zasługuje niesamowita dbałość artysty w prezentowaniu architektury i ornamentyki, dzięki czemu z poszczególnych stron tchnie atmosfera wieków średnich.
Wojciech Birek w posłowiu polskiego wydania pisze: „Gdy przychodzi mi wskazać najważniejsze opowieści graficzne, jakie zdarzyło mi się przeczytać w życiu – bez wahania zaliczam do nich »Towarzyszy zmierzchu«”, pod czym pozostaje mi się jedynie podpisać. Dlatego nie zważajcie na wysoką cenę. „Towarzysze zmierzchu” to komiks doskonały.



Tytuł: Towarzysze zmierzchu
Tytuł oryginalny: Les Compagnons du crépuscule
Scenariusz: François Bourgeon
Wydawca: Egmont
Cena: 120,00
Data wydania: październik 2008
Ekstrakt: 100%
powrót do indeksunastępna strona

98
 
Magazyn ESENSJA : http://www.esensja.pl
{ redakcja@esensja.pl }

(c) by magazyn ESENSJA. Wszelkie prawa zastrzeżone
Rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie tylko za pozwoleniem.