Niezwykle cieszy fakt, że takie zespołu jak mathmetalowy Neurothing funkcjonują w naszym kraju i z dala od mainstreamu nagrywają takie płyty jak „Murder Book”. Choć jest to dopiero debiut grupy, już pozwala snuć nadzieję, że obok Ketha czy Proghma-C, wyrosną nam godni następcy nieodżałowanego i niedocenionego Kobonga.  |  | Brak ilustracji w tej wersji pisma |
Każdy decydujący się na konfrontację z „Murder Book” musi zdawać sobie sprawę, że dźwięki generowane przez Neurothing nie są zrozumiałe i łatwe w odbiorze. Właściwie dokładniej analizując twórczość grupy, należałoby zauważyć, że trudno mówić tu o muzyce, w najpowszechniej rozumianym tego słowa znaczeniu. Członkowie zespołu zrezygnowali bowiem z melodii oraz opierania swoich utworów na schemacie zwrotek i refrenów, wszystko podporządkowując mocno połamanemu rytmowi. Decyzja ta była dość ryzykowna, ale w tym przypadku wydaje się bardzo przemyślana oraz staje się punktem wyjścia do tworzenia bardzo złożonych i ciekawie zaaranżowanych kompozycji. Dzięki temu zespół co chwilę zmienia strukturę granych przez siebie numerów. Efekt jest taki, że podczas pierwszych kilkunastu sekund „King Rat” dzieje się znacznie więcej niż na całych płytach wielu innych kapel. Panuje tutaj atmosfera pozornego chaosu i szaleństwa, dodatkowo potęgowana przez wokalistę, który eksploatuje swój głos na najrozmaitsze sposoby. Szepcze, krzyczy a nawet, jak w „Railroad Track” i „Infinity”, melorecytuje w nieludzki, chory sposób. Ciekawie zwłaszcza wypadają fragmenty, w których nałożono na siebie dwie odmienne ścieżki wokalne, wzmacniając jeszcze nastrój schizofrenii i psychozy. Pierwszy kontakt z muzyką Neurothing przywołuje oczywiste skojarzenia z Meshuggah. Zaszufladkowanie grupy jako polskiego odpowiednika Fredrika Thordendala i spółki byłoby jednak dla niej krzywdzące. Wgłębiając się bowiem w jej twórczość ukazuje się jako formacja, która być może inspiruje się dokonaniami Szwedów, ale dysponuje też masą swoich pomysłów. Dzięki temu tworzy swój specyficzny styl, który zapewne będzie twórczo rozwijany na kolejnych albumach. „Murder Book” jest adresowana głównie dla tych, którzy czerpią satysfakcję z analizowania muzyki i wynajdywania w niej nowych elementów przy okazji każdego kolejnego słuchania. Dla fanów Meshuggah pozycja obowiązkowa!
Tytuł: Murder Book Data wydania: 1 czerwca 2009 Utwory 1) Hope 2) Kill It 3) Hands of Death 4) High Pain Threshold 5) My Cell 6) Raskolnikov 7) Railroad Track 8) Infinity 9) King Rat 10) More Than Time 11) Last Page Has Begun Ekstrakt: 80% |