powrót do indeksunastępna strona

nr 10 (XCII)
grudzień 2009

Subiektywny Przegląd Premier (2), czyli co nam zimą w kinach zagra
Grudzień, jak to zwykle bywa, zapowiada się bardzo skromnie, ale już początek przyszłego roku (tak też zwykle bywa) niesie ze sobą sporo ciekawych filmów. Summa summarum zimą będzie co oglądać w polskich kinach.
Grudzień:
Kropka.com / Papryka, sex i rock′n′roll
Nieco egzotyki od Vivarto, o dziwo na wesoło, a w jednym przypadku (ten o debilniejszym tłumaczeniu tytułu) również muzycznie. Pierwszy to nowoczesna Portugalia (rzecz idzie o stronę o bój małej wioski z dużą korporacją o stronę internetową), a drugi to komunistyczne Węgry (i ówczesny rock’n’rollowy bunt).
Ślepy los
Dokument z gatunku zaangażowanych (a to są inne?): historia niewidomego chłopaka, który zasłynął zdobyciem Mount Everestu, a teraz sam pomaga niewidomym w Tybecie.
Avatar
Po pierwszych zwiastunach wszystko już wiemy: będzie sztampowa historyjka o odzieranym ze złudzeń młodzieńcu, który odwraca się od wrednej korporacji by pomagać maluczkim w rytm „They may take our lives, but they′ll never take our freeeeeedoooom!”. Ale u zdolnego reżysera ten schemat może się zamienić w emocjonującą, epicką rozrywkę – i właśnie na to wskazują trailery. No i największa niewiadoma: czy pokaz w systemie 3D wpłynie (a jeśli tak, to czy pozytywnie?) znacząco na odbiór filmu?
Templariusze. Miłość i krew
Najdroższa produkcja skandynawska (ale doniesienia o najdroższej produkcji europejskiej są mocno przesadzone – Francuzów ciężko przebić), co oczywiście nie oznacza, że europejczycy nauczyli się kręcić rozrywkowe superprodukcje. Co prawda do kostiumów i scenografii ciężko się przyczepić, a i bitew kilka się znajdzie – szwankuje jednak historia oparta na kiepskiej książce.
• • •
Styczeń:
Wrota do piekieł
Sama Raimiego powrót do kina grozy – ponoć udany, jak twierdzą krytycy i wyniki finansowe. Tym dziwniejsze, że polska premiera jest ciągle przekładana.
Artur i zemsta Maltazarda
Kolejna odsłona historii dla dzieci opowiadanej przez Luca Bessona. Przy pierwszej części tetrycy twierdzili, że Francuz jest jeszcze bardziej infantylny niż myśleli, a do tego wtórny. Co nie znaczy, że im się nie podobało.
Raj dla par
Zaledwie 12% pozytywnych recenzji i ocena 3,6/10 na RottenTomatoes i żenujący trailer – ta komedia raczej nie będzie śmieszna.
Daybreakers
O wampirach – tym razem nie love story, ale też nie horror. Ze zwiastuna wynika bardziej coś w stylu „Underworld” czy „Blade’a” (a tematycznie – „Matrix”). Obsada niezgorsza (Willem Dafoe, Sam Neill, Ethan Hawke), ale nie wiem dlaczego każdy wymienia ten film jako jedną z najciekawszych zapowiedzi przyszłego roku. Moim zdaniem wygląda to miernie, a skromne doświadczenie rodzeństwa reżyserów i dwa lata leżenia na półce (film był gotowy pod koniec 2007 roku) zdają się to potwierdzać.
Parnassus
Terry Gilliam zebrał w obsadzie znakomite nazwiska, ale sam film ponoć nieco rozczarowuje. Oczywiście tylko fabularnie, bo o wizualnej maestrii świadczy już sam zwiastun. No i to ostatni występ Heatha Ledgera, więc dla fanów Jokera to raczej must-watch.
Ciacho / Randka w ciemno
Polskie komedie romantyczne – jedna z Pawłem Małaszyńskim i Martą Żmudą-Trzebiatowską, a druga z Borysem Szycem i Katarzyną Maciąg. I wszystko jasne.
Głód
Nagradzany na festiwalach i dobrze oceniany przez krytyków film mało znanego (wbrew nazwisku) angielskiego reżysera o strajku głodowym w Irlandii.
ciąg dalszy na następnej stronie
powrót do indeksunastępna strona

116
 
Magazyn ESENSJA : http://www.esensja.pl
{ redakcja@esensja.pl }

(c) by magazyn ESENSJA. Wszelkie prawa zastrzeżone
Rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie tylko za pozwoleniem.