Trudno napisać coś odkrywczego o najnowszej powieści Piotra Wereśniaka, bo „Nie szukaj mnie” to jedna z tych książek, które czyta się miło i zapomina zaraz po lekturze.  |  | ‹Nie szukaj mnie›
|
O tym, że jedno, dosyć przypadkowe zdarzenie może diametralnie zmienić całe życie człowieka, przekonuje się główna bohaterka książki, niejaka Małgorzata Szydłowska. Pewnego wieczora odbiera zagadkowy telefon od swojego chłopaka, sekretarza stanu w ministerstwie gospodarki Andrzeja Mikuckiego. Ten prosi ją, by spotkała się z pewnym mężczyzną i zabrała od niego walizkę z dokumentami zaadresowaną właśnie do Andrzeja. Dziewczyna zaniepokojona konspiracyjnym tonem głosu ukochanego, mimo nieśmiałych protestów, koniec końców zgadza się jednak wykonać zadanie. Pożałuje tego już w chwili, kiedy po spotkaniu z tajemniczym „kurierem” zajrzy do torby. Zamiast rzeczonych dokumentów znajdzie tam ponad dwa i pół miliona euro w gotówce oraz odkryje, że nieco wbrew sobie stała się łączniczką w przekazaniu łapówki od niemieckiego magnata finansowego dla polskiego ministra i jego ludzi za ułatwienie ekspansji na nadwiślańskim rynku. Przerażona takim obrotem sprawy, Gośka bez wahania postanawia z walizką w ręku uciec z kraju i zaszyć się gdzieś w Europie. Jeszcze nie wie, że jeden z najbogatszych Niemców zleca jej zabójstwo… Zanim Wereśniak zabrał się do pisania książek (omawiana pozycja jest drugą w jego skromnym dotąd dorobku), trudnił się tworzeniem scenariuszy („Kiler”) i reżyserowaniem (m.in.: serial „Kryminalni”). I widać, że te doświadczenia mocno wpłynęły na jego pisarskie dokonania. „Nie szukaj mnie” jest powieścią idealnie nadającą się do ekranizacji: język jest tu oszczędny i pozbawiony metafor, dialogi dynamiczne, postacie wyraziste, bo bogato scharakteryzowane, a kolejne sceny są skonstruowane na wzór filmowych kadrów. Niestety zawodzi prosta, pozbawiona skomplikowanej intrygi akcja. Brakuje aury tajemniczości unoszącej się wokół zdarzeń, a kolejne wątki rozwijają się tyleż płynnie, co przewidywalnie. Bohaterem drugiego planu w powieści jest kryzys finansowy, co sprawia, że niewątpliwie można o książce Wereśniaka powiedzieć, że jest na czasie. Obok historii Szydłowskiej w publikacji przewija się wątek wielkiego biznesu i jego powiązań ze światem polityki oraz tego, jak radzą sobie rekiny finansjery w czasie kryzysu ekonomicznego. A że radzą sobie nie najgorzej udowadnia sam autor, stwierdzając choćby, że „Światowe kryzysy służą do przesuwania dużych porcji bogactwa z jednych rąk do innych rąk”. „Nie szukaj mnie” to dobra lektura w chwilach, kiedy podróżujemy środkami komunikacji miejskiej lub chociażby oczekujemy na dworcu na przyjazd pociągu. Dobra, bo niewymagająca od nas, jako czytelników, większej uwagi i skupienia, a skutecznie zabijająca nudę w podróży.
Tytuł: Nie szukaj mnie ISBN: 978-83-7515-081-0 Format: 304s. 136×205mm Cena: 32,90 Data wydania: 11 stycznia 2010 Ekstrakt: 50% |