powrót do indeksunastępna strona

nr 04 (XCVI)
maj 2010

Autor
Droga Redakcjo,
Mam prawie 10 lat (w październiku obchodzę jubileusz). Brzmi to mało poważnie, ale dekada w sieci to jakby pod czterdziestkę w realu. Coś więcej na o mnie?
W serwisie randkowym opisałabym siebie słowami: interesująca, inteligentna, doskonale znająca się na popkulturze. Chodzę do kina i galerii (nie tylko handlowych), słucham praktyczniej każdej muzyki, do śniadania czytam najnowsze książki i komiksy. Dwa razy w tygodniu urządzam z przyjaciółmi sesję RPG. W wolnych chwilach piszę bloga i pomagam znajomym w sklepie.
Mimo że mam mnóstwo zajęć, ostatnio coś mnie zaczyna dręczyć. Snuję się jak snuja po redakcji. Nie umiem znaleźć sobie miejsca. Wszędzie widzę oznaki rozkładu (żeby nie było – lodówkę regularnie odmrażam, a śmieci wynoszę).
Przyjaciółki zlustrowały mnie bacznie i doradziły zakupy oraz lifting. No więc fundnęłam sobie zmianę layoutu tekstu i zrobiłam z Bezsensji osobny, podrasowany make-upem serwis. Działało przez tydzień. Potem byka deprechy wzięli na rogi kumple. Doradzili mi powrót do szczęśliwego dzieciństwa i czerwone porsche. Wrzuciłam więc online opowiadanie o kropkach, relację z Pyrkonu, premierowe „Wieści Alternatywne” ze świata bajek i kolejne odcinki cykli: „Przeczytaj to jeszcze raz”, „Mała Esensja”, „Chaps!” i „Dzienniki Szalonego Mimbanity”. Żeby było kulturalnie, dorzuciłam relację z festiwalu OFF Plus Camera, konkursy i wystawy. A, i jeszcze „Alfheim Daily” - jedyne w swoim rodzaju artykuły prasowe utrzymane w konwencji Wolsunga. Po namyśle dodałam jeszcze informację o tym, co przeczytałam w lutym i marcu, po co wybiorę się do księgarni (pewnie po komiks), co obejrzę w kinie w maju oraz jakiej muzyki sobie posłucham. Fajnie się przy tym bawiłam, ale wystarczyła chwila nieuwagi, by chochlik drukarski dorzucił coś od siebie: ponure opowiadanie „Sny Marcina” oraz mroczną poezję o muszkach bezskrzydłych. Wszystko inne związane z Ciemną Stroną Mocy to też jego, paskudnika, zasługa.
Tak więc znów jestem w kropce. Poszperałam w internecie i okazało się, że mam klasyczne objawy wieku średniego. Czy macie jakiś pomysł, jak to zwalczyć? W czerwcu muszę być zwarta i gotowa, żeby moi Czytelnicy mogli cieszyć się nowym numerem pisma. Nie stać mnie póki co na porsche (wiadomo, kryzys), więc proszę o bezcenne rady.
Z poważaniem,
Esensja
powrót do indeksunastępna strona

4
 
Magazyn ESENSJA : http://www.esensja.pl
{ redakcja@esensja.pl }

(c) by magazyn ESENSJA. Wszelkie prawa zastrzeżone
Rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie tylko za pozwoleniem.