powrót do indeksunastępna strona

nr 07 (XCIX)
wrzesień 2010

Online FB: Spadaj
W dzisiejszym odcinku przyjrzyjmy się kilku grom z tego popularnych ostatnimi czasy rodzaju, w którym poprzez klikanie-usuwanie niektórych elementów i wykorzystanie grawitacji należy otrzymać określony efekt.
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Let It Glow
Inteligentna łamigłówka wykorzystująca między innymi dźwignie, pochylnie czy równoważnie. W pewnym miejscu każdej z 20 plansz wisi (zawieszony w powietrzu) generator. Gdzieś jest też żarówka. Naszym zadaniem jest uruchomienie – i podtrzymanie przez kilka sekund – łuku elektrycznego, którym ma popłynąć prąd pomiędzy wyżej wymienionymi elementami, a którego łańcucha dodatkowymi ogniwami są stalowe kule (na które oddziałują prawa fizyki – grawitacja, tarcie, reakcja). Oczywiście – kule te muszą się znaleźć w określonych miejscach planszy, bo łuk elektryczny ma ograniczoną moc, a co za tym idzie, może przeskoczyć tylko między elementami znajdującymi się w określonej (widocznej na ekranie) odległości.
Ważną cechą jest tu wymóg zachowania łuku przez kilka sekund. Z jednej strony eliminuje to rozwiązania, w których stalowy łącznik tylko przeleci w zasięgu łuku, z drugiej jednak nie wymaga, by końcowy układ był całkiem stabilny. Wręcz przeciwnie – część plansz daje się rozwiązać tylko w sposób niestabilny: po owych kilku wystarczających sekundach kule w ogóle spadają poza planszę.
Gra jest dość trudna; przejście wszystkich 20 plansz wymaga nie tylko myślenia, ale także refleksu i cierpliwości (zwłaszcza, gdy dany etap trzeba ciągle powtarzać, bo o ułamek sekundy…). Niemniej jest świetnie wykonana i pomysłowa, warta czasu nad nią spędzonego.
• • •
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Good Bye Green
W tym przypadku celem jest „wyrzucenie” z ekranu zielonego kwadratowego klocka. Można klikać-usuwać klocki czerwone i różowe (kwadratowe i prostokątne), nie można niebieskich. Niektóre klocki okazują się mieć zaburzenia grawitacyjne – ciągną ku bokowi planszy zamiast do dołu; niestety, nie są w żaden sposób oznaczone, nie wyróżniają się od innych. Banalna łamigłówka – lecz nie widać, by to było celowe, np. dla przyciągnięcia młodszego gracza. Raczej w grę wchodzą błędy aplikacji: przynajmniej dwa poziomy „rozwiązały się” same, bez jakiejkolwiek interwencji, a po przejściu wszystkich, ku memu zdumieniu, ujrzałem – w wyborze poziomu – że wciąż jestem dopiero na planszy nr 1.
• • •
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Cute Owl
Nie tyle usuwamy niektóre elementy, co „odcinamy” piłą konary i żołędzie, które po kliknięciu zaczynają „spadać”. Celem jest, by coś uderzyło w zawieszony gdzieś na ekranie gong. Nie wiem, czy w założeniach autorów gry uderzać weń miała sowa (o kształcie i zachowaniu toczącej się kuli), budzona trąbką (wuwuzelą?)… Faktem jest, że nawet w walkthrough wiele plansz jest rozwiązanych zupełnie bez jej udziału – samymi belkami lub żołędziami. 24 plansze.
powrót do indeksunastępna strona

162
 
Magazyn ESENSJA : http://www.esensja.pl
{ redakcja@esensja.pl }

(c) by magazyn ESENSJA. Wszelkie prawa zastrzeżone
Rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie tylko za pozwoleniem.