powrót do indeksunastępna strona

nr 08 (C)
październik 2010

26 WFF: Wolność i swoboda
Łarisa Sadiłowa ‹Synek›
„Synek” Łarysy Sadyłowej to historia z życia współczesnej rosyjskiej prowincji niemal żywcem wyjęta z rubryki kryminalnej, opowiedziana i zagrana (Wiktor Suchorukow) z niezwykłym kunsztem i wrażliwością. Tego nie wolno przeoczyć.
Zawarto¶ć ekstraktu: 90%
‹Synek›
‹Synek›
Nastoletni Andriej mieszka z ojcem w średniej wielkości mieście na rosyjskiej prowincji. Uczy się w miejscowym technikum, po zajęciach idzie do domu albo pije z kolegami. Zazwyczaj to pierwsze; w przeciwnym wypadku nadopiekuńczy ojciec zadręcza go ustawicznymi telefonami z pytaniami, co się z nim dzieje. Matka odeszła od nich, kiedy był mały. Trudno mieć o to pretensję: okolica, w której mieszkają, nie należy do najciekawszych. Kiedy do miasta przyjeżdża autostopowiczka Rita, szukająca najpiękniejszego miasta na świecie, w mgnieniu oka stwierdza, że to nie koniec jej poszukiwań. Zafascynowany nią Andriej ostatecznie decyduje się na ucieczkę spod ojcowskich skrzydeł.
Andriej zapewne nie jest pierwszą osobą, która postanowiła wynieść się z miasta. Nie wszystko jednak idzie zgodnie z planem. Po drodze Andriej i Rita „pożyczają” porzucony na poboczu samochód, nie wiedząc, że należał do ofiary morderstwa. Do drzwi ojca chłopaka puka policja, a zaraz po niej dziennikarze. Wkrótce o mordzie (znacznie krwawszym od tego, który miał miejsce w rzeczywistości) mówi całe miasto. Andriej, jeszcze wczoraj introwertyk uważany za synka tatusia, staje się gwiazdą. Wszyscy chcą wiedzieć, jak i dlaczego „to” zrobił. Rozpoczyna się śledztwo.
Starając się dowiedzieć więcej o chłopcu, policjanci i dziennikarze rozmawiają z ludźmi, którzy znali Andrieja: ojcem, kolegami, dyrektorem szkoły, do której chodził… Podążając za nimi, poznajemy miasto i jego specyfikę. Jest tu muzeum z wypchanymi zwierzętami i skarbem z czasów starożytnych wykopanym przez archeologów, pasieka oraz punkt widokowy. W technikum działa prężnie rozwijająca się organizacja paramilitarna, a na lokalnym targu można kupić broń pamiętającą czasy Drugiej Wojny Światowej. Młodzież (jeśli nie nasiąka akurat patriotyzmem na spotkaniach ww. organizacji) włóczy się bez celu po okolicy, tudzież zlega gdzie popadnie, pijana do nieprzytomności. Swoistą rozrywkę stanowią okazjonalne rozboje i pobicia, o których skwapliwie donosi prasa lokalna. Krótko mówiąc, nieoficjalne motto miasta brzmi: „Ratuj się, kto może.” Sadyłowa z mistrzostwem portretuje tę dziurę zabitą dechami, z jednej strony ukazując panujące w niej nudę i poczucie bezwładu, braku jakiegokolwiek wpływu na własny los, a z drugiej, pokłady utajonej agresji, mogącej w każdej chwili zwrócić się przeciwko temu, kto akurat znajdzie się na celowniku.
Ta upiorna okolica stanowi jednak tylko tło dla opowieści o miłości ojcowskiej. Nie sposób opisać ojca Andrieja, Igora (Wiktor Suchorukow, znany z „Brata” i kontynuacji), bez sięgania po melodramatyczne i wyświechtane określenia. „Świata za nim nie widzi”, „jest dla niego wszystkim”, „oddałby za niego życie”… Nie brzmi to dobrze, ale taki właśnie jest Igor: nie ma w nim miejsca na żadne uczucie poza miłością do syna. Suchorukow gra tę postać czysto, bez jednej fałszywej nuty; niemal wszystko mówią jego spojrzenia, załamujący się głos. Igor to postać tragiczna: prosty, uczciwy człowiek, który nie rozumie, dlaczego odtrącają go ludzie, których kocha. Andriej naturalnie nienawidzi go ze wszystkich sił, z bezwzględnością, na jaką stać jedynie młodego człowieka czującego, że się dusi. Ich relacja utrzymuje się dzięki sile bezwładu, brakowi alternatyw, może wreszcie dzięki litości. Jest jednak niezwykle krucha i niewiele potrzeba, by legła w gruzach.
Impulsem do zmian jest pojawienie się Rity: bezczelnej dziewczyny znikąd, cwanej, a zarazem naiwnej filozofki wierzącej w spełnianie swoich (nigdy cudzych) marzeń. Z młodzieńczą egzaltacją twierdzi ona, że lepiej ryzykować życiem na rosyjskich bezdrożach, niż dożyć starości w miejscu takim, jak to miasto. Dzięki Ricie Andriej poznaje coś, do czego dotąd tylko tęsknił: wolność. Oboje nie zdają sobie jednak sprawy z tego, że ma ona swoją cenę, a miasto nie tak łatwo pozwala odejść tym, którzy postanowili je opuścić…
Fabułę „Synka” stanowi prosta historia niczym z tabloidu albo piosenki disco-polo (skoro już o tym mowa, na ścieżce dźwiękowej pojawiają się rzewne, słowiańskie rytmy). Sadyłowa opowiada ją jednak bez tanich kpin albo tandetnego sentymentalizmu, wydobywając z niej to, co istotne: miłość, pragnienie wolności, klimat prowincjonalnej inercji i podskórnej przemocy. To jedna z pozycji obowiązkowych na tegorocznym WFF, a także mocny typ w festiwalowych konkursach i plebiscytach.



Tytuł: Synek
Tytuł oryginalny: Synok
Reżyseria: Łarisa Sadiłowa
Rok produkcji: 2009
Kraj produkcji: Rosja
Czas projekcji: 90 min.
Gatunek: dramat
Wyszukaj w: Skąpiec.pl
Ekstrakt: 90%
powrót do indeksunastępna strona

102
 
Magazyn ESENSJA : http://www.esensja.pl
{ redakcja@esensja.pl }

(c) by magazyn ESENSJA. Wszelkie prawa zastrzeżone
Rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie tylko za pozwoleniem.