Dziś część trzecia i ostatnia przeglądu poprawek dubbingowych w amerykańskiej telewizji, usuwających słowa powszechnie (albo i mniej powszechnie) uznane za obelżywe. Pomysłowość „tłumaczy” jest godna podziwu.  | Brak ilustracji w tej wersji pisma |
Jeśli nie wiecie, o co chodzi, przeczytajcie koniecznie odcinek sprzed dwóch tygodni, a potem od razu odcinek sprzed tygodnia. Jeśli już wiecie – zapraszam do zapoznania się z kolejną garścią smakowitych przykładów. Jak poprzednio, zaczerpniętych z książeczki „Cinema Sewer”. W „Beksie” („Cry Baby” – taki film Johna Watersa, w którym obok Johnny’ego Depta gra eksgwiazda porno Traci Lords) słowa „Fuck you!” zamienione są na… „Fink you”. Co to właściwie znaczy? „Fink you very much”? W filmie Spike’a Lee „Rób co należy” („Do the Right Thing”) „Motherfucker” został zamieniony na „Mikki Frikki” (brzmi jak postać z programu Mini Mini). W filmie „Urodzony we wschodnim Los Angeles” (1987, w reżyserii Cheecha Marina) słowa „I’m gonna sit around and get stoned” (Mam zamiar siedzieć tu i się upalić) przekształciły się w „I’m gonna sit around and… just say no” (Mam zamiar siedzieć i po prostu mówić nie). Swoją drogą definicja tego, co TV uważa za „brzydkie słowo” jest wyraźnie szeroka.  | Brak ilustracji w tej wersji pisma |
Bardzo smakowite, bo z głośnego filmu. W „Milczeniu owiec” Buffalo Bill staje nago przed lustrem, udając kobietę, i mówi „Would you fuck me? I’d fuck me” (Przelecisz mnie? Ja bym siebie przeleciał.) staje się romantycznym „Would you marry me? I’d marry me” (Wyjdziesz za mnie? Ja bym wyszedł za siebie.). Dużo roboty oczywiście było z dostosowaniem do potrzeb widza telewizyjnego „Pulp Fiction”. Każde „Motherfucker” stało się… „Mother Fletcher”. „Shit, nigga!” zmienione zostało zaś na… „Shoot Negro”. Nawet familijne w sumie „Ghostbusters” nie uniknęło poprawek. Bill Murray z dumą ogłasza „We came, we saw, we kicked it’s ass!” (Przyszliśmy, zobaczyliśmy i skopaliśmy mu dupę). W wersji telewizyjnej otrzymujemy zupełnie co innego: „What a knockabout of pure fun that was!” (Ale była dobra zabawa!). Bardzo zabawne. W „Biali nie potrafią skakać” wszystkie dupki (assholes) stały się… astronautami (astronauts). Na koniec drobiazgi: - Motherfucker -> Mothertrucker („Liczą się tylko Frankliny”)
- Bullshit -> Bullshake („Liczą się tylko Frankliny”)
- Nuts -> Guts (wszędzie, m.in. „Człowiek z blizną” i „Dziewczyna z komputera”)
- I’d like to talk about my dick -> I’d like to talk about my… doll („Można oszaleć”)
- …i wiele, wiele więcej.
|