Temat rosnących wpływów islamu w Europie staje się coraz popularniejszy. Czy w efekcie rosnącej liczby muzułmańskich imigrantów Europę czeka rychła islamizacja i utrata własnej świadomości religijnej i kulturowej? Co robią rządy, by zapobiec takiemu stanowi rzeczy? Jaką rolę w tym wszystkim odegra Polska? Choć podobne pytania pojawiają się między wierszami powieści „Allah 2.0” Mieszka Zagańczyka, nie zawsze otrzymujemy na nie zadowalające odpowiedzi.  |  | Brak ilustracji w tej wersji pisma |
Bohaterem historii jest Zak, haker uwięziony przez jedną z chińskich korporacji za włamanie na jej serwer i kradzież cennych informacji. Przesiadując w więzieniu i powoli wariując, nagle otrzymuje niespodziewaną propozycję od tajemniczej kobiety znikąd: otrzyma dostęp do sieci i lepsze warunki bytowe, jeżeli podejmie się odnalezienia świętej relikwii – dłoni Jana Pawła II. Nie bez oporów nasz bohater zgadza się na propozycję i rozpoczyna śledztwo. Fakt, że nadal tkwi w więzieniu, nie stanowi przeszkody: połączenie z siecią oraz możliwość wejścia w ciało zakupionego klona (tzw. głupola) dają mu wystarczająco wiele możliwości, by zająć się sprawą niczym rasowy detektyw. Świat, po którym porusza się Zak, to Europa lat siedemdziesiątych XXI wieku – kontynent podzielony między islamskie państewka takie jak Północna Turcja czy Emirat Lacjum, obok których istnieją bardziej niezależne enklawy i potężniejsze strefy wpływów, jak Rosja, której granice sięgnęły aż do wschodniej granicy Niemiec, czy rządzona przez autokratycznego króla Anglia. W wyniku wojny islamu z wielkimi korporacjami (które w pierwszej połowie wieku zdobyły ponadnarodową potęgę, tworząc swoje własne państewka) dokonała się gwałtowna islamizacja starego kontynentu. Watykan spalono, papież musiał uciekać do Ameryki Południowej (gdzie powstał Nowy Watykan), a chrześcijanie są coraz rzadziej spotykanym gatunkiem. I choć Zagańczyk całkiem zręcznie kreśli przed czytelnikiem wizję muzułmańskiej Europy, procesy, jakie doprowadziły do takiego stanu rzeczy, przedstawione są bardzo pobieżnie. Innym zgoła miejscem akcji jest średniowieczny Damaszek, po którym wędruje inny bohater (częściowo nawet antagonista) – Muhammad Ibn al-Charida, Łowca Demonów. Miasto stanowi bardzo bogatą kreację, za którą autorowi należą się pochwały. Widać wyraźnie trud włożony w realistyczne odzwierciedlenie jednego z centrów islamu na Bliskim Wschodzie: lokalne nazwy, barwne opisy oraz liczne odwołania do Koranu i wschodniej mitologii potrafią zafascynować. Tym bardziej, że bardzo prędko okazuje się, jaki jest związek Damaszku z Zakiem i kim (czy może raczej czym) jest tytułowy Allah. Wielka szkoda, że poza Zakiem i Muhammadem wszystkie inne postacie są tak wypłowiałe; o ile w przypadku Damaszku jest to wyjątkowo zrozumiałe, o tyle relacje hakera ze swoimi kolegami z getta Berlin, dziewczyną czy zbzikowanym technikiem z Paryża są bardzo płytkie. Oni sami zaś wydają się być jedynie trzecioplanowymi statystami, którzy mają wypełnić swoją rolę (czyli pomóc Zakowi w wykonaniu zadania, jakim jest poszukiwanie relikwii), a później usunąć się na dalszy plan. Nawet uczucie głównego bohatera do wydrenowanej, nie reagującej na żadne bodźce dziewczyny jest wyjątkowo słabe: ot, wypowiada on kilka frazesów na temat miłości, pomocy i bycia razem, po czym znów rzuca się w wir dalszych poszukiwań. Choć powieść czyta się szybko, nie uniknięto w niej monotonii, powtarzalności oraz, co tu kryć, występowania motywów, bez których fabuła nic by nie straciła. Ten przerost formy nad treścią jest bardzo dotkliwy, a skrócenie niektórych rozdziałów z pewnością pomogłoby w uwidocznieniu głównego wątku i przesłania powieści (jakim jest krytyka fanatyzmu religijnego pod każdą postacią: plany bojówki chrześcijańskiej wobec dłoni Jana Pawła II tylko nieznacznie odbiegają od przymusowych nawróceń na islam). Trzeba jednak przyznać, że jak na debiut autorski „Allah 2.0” prezentuje się całkiem nieźle. Wpływa na to nie tylko eksploatacja całkiem aktualnego tematu, ale również cyberpunkowy klimat wymieszany z motywami kultury Bliskiego Wschodu. Niestety, nadmierne dłużyzny fabularne i papierowi bohaterowie nie pozwalają uznać powieści za ponadprzeciętną.
Tytuł: Allah 2.0 ISBN-10: 83-89011-63-8 Format: 560s. 125×195mm Cena: 29,99 Data wydania: 31 lipca 2005 Ekstrakt: 60% |