powrót; do indeksunastwpna strona

nr 05 (CVII)
czerwiec-lipiec 2011

Autor
Gimnazjaliści szerzą kulturę
Czytałem ostatnio pewien blog. Blog o tematyce kulturalnej, którego autorka czyta dużo książek i ogląda wiele filmów, a potem to opisuje. Normalka, tego jest w sieci mnóstwo. Zastanowiły mnie dwie rzeczy – połączenie dużej popularności (zaświadczonej pokazywanymi statystykami i liczbą komentarzy) z tragicznym poziomem merytorycznym. Autorka – zapewne gimnazjalistka – pisze fatalną polszczyzną, nie rozumie używanych słów, nie rozumie przeczytanych książek i obejrzanych filmów, wciąż rzuca banały, choć przynajmniej nie można odmówić jej osobistego spojrzenia. Lektura tekstów bywa doświadczeniem raczej humorystycznym, co nie zmienia faktu, że większości czytelnikom – zapewne rówieśnikom – zupełnie to nie przeszkadza. Uważają autorkę za wyrocznię, kierują się jej sądami, a wydawcy chętnie nawiązują współpracę.
A ja sam nie wiem, co o tym myśleć. Z początku ocena wydała mi się oczywista – zaśmiecanie Internetu publicystyką na niskim poziomie psuje jego wizerunek, nie daje wiarygodnych wskazówek, uczy złych nawyków językowych i recenzenckich. Ale może nie mam racji? Dlaczego mam krytykować dziewczynę, która wyraźnie pasjonuje się kulturą, która jeszcze jest zbyt młoda, by ją rozumieć, ale wystarczająco odważna, by dzielić się swymi refleksjami? Może za kilka lat, gdy nabierze doświadczenia, czegoś się nauczy, pasja przerodzi się w jakiś zawód. I właściwie dlaczego powinienem krytykować inicjatywę, która popularyzuje wśród młodzieży czytanie książek i oglądanie filmów? Choć z pewnością dobrze by było, gdyby już teraz ktoś zajął się jakąś podstawową edukacją autorki – choćby w zakresie znaczenia używanych słów.
No, chyba że autorka tak naprawdę nie ma 14 lat, tylko dużo więcej, takoż jej czytelnicy. Ale to byłaby naprawdę przerażająca myśl.
powrót; do indeksunastwpna strona

3
 
Magazyn ESENSJA : http://www.esensja.pl
{ redakcja@esensja.pl }

(c) by magazyn ESENSJA. Wszelkie prawa zastrzeżone
Rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie tylko za pozwoleniem.