Smukły inaczej panda Po powraca, by poznać swoje korzenie i otworzyć furtkę do trzeciej (i nieostatniej) części cyklu. „Kung Fu Panda 2” to triumf wytwórni DreamWorks – aspekty yin i yang zostały tu wymieszane w idealnej, gwarantującej Równowagę, proporcji.  |  | ‹Kung Fu Panda 2›
|
W pierwszej części Po uwierzył w siebie i osiągnął to, o czym nie śmiał nawet marzyć – mistrzostwo w kung fu i braterstwo z Potężną Piątką. Jednak dopada go przeszłość – pulchny misio dowiaduje się, że był… adoptowany! Co prawda stanowiło to niespodziankę tylko dla niego. Zanim Po trafił pod opiekuńcze skrzydła pana Pinga, był nieświadomym obserwatorem tragedii swego ludu. Otóż gdy złowrogiemu następcy Pawiego Tronu, lordowi Shenowi, wywróżono, iż jego imperialne plany może pokrzyżować tylko „czarno-biały wojownik”, wściekłość pawia znalazła ujście w pogromie pand. Jedynie za cenę swego życia matce Po udało się ukryć małego miśka w skrzyni rzodkwi, która ostatecznie dotarła do jadłodajni gęsi – pana Pinga. Niedawno, bo pod koniec maja 2011 r., Emily Asher-Perrin odkryła na stronie tor.com ciekawy wpływ, jaki zdało się wywrzeć na światowej kinematografii „ Imperium kontratakuje”. Zdaniem publicystki, od czasu premiery drugiej części „Gwiezdnych Wojen” twórcy filmowi mają tendencję, by sequele były bardziej mroczne i „dorosłe” od pierwowzorów. „Klątwa Imperium kontratakuje” jest bardzo widoczna w drugiej części cyklu o pandzie Po. Podobnie jak w „Imperium…”, Po dowiaduje się ciemnych tajemnic swego pochodzenia. Podobnie jak w „Imperium…”, główny zły zabija nie tylko wrogów, ale i własnych żołnierzy. No i podobnie jak w Epizodzie V i VI, Po musi zaakceptować swoją przeszłość, by osiągnąć spokój, pozwalający mu na pokonanie przeciwnika. Na szczęście w „Kung Fu Pandzie 2” mrok i śmierć równoważone są humorem, widocznymi więziami lojalności i współpracy (coś, czego nie udało się osiągnąć w „Autach 2”). Po traci swe zdolności, ale z pomocą przyjaciół osiąga istotę kung fu – coś, co pozwoli mu oddalić zagładę tej sztuki. Twórcy świetnie wykorzystali postać pandy – umaszczone w charakterystyczny sposób zwierzę jest wręcz stworzone do bycia epitomem Równowagi, ucieleśnieniem klasycznej mandali yin i yang. Po dojrzewa do tego ekwilibrium, którego podstawową cechą jest niezmieszanie się czerni i bieli w jednolitą szarość, a wręcz odwrotnie – korzystanie z twórczego potencjału chaosu na granicy tych absolutów. Polski dubbing nie ma słabych punktów – Marcin Hycnar, Jan Peszek czy Wojciech Paszkowski swymi głosami w pełni integrują się z postaciami, dodając im właściwą dozę osobowości i życia. Wizualnie film – podobnie jak pierwsza część – nawiązuje do chińskich malowideł, szkiców i drzeworytów, i robi to świetnie. Egzotyka scenerii wielkiego chińskiego miasta nie ukrywa sensów, które są uniwersalne: żądza władzy i stosowanie rozumowania „cel uświęca środki” to coś, co zrozumieć może każde dziecko. Czy to film lepszy od pierwszej części? Trudno orzec. Na pewno nie gorszy.
Tytuł: Kung Fu Panda 2 Rok produkcji: 2011 Kraj produkcji: USA Dystrybutor: UIP Data premiery: 27 maja 2011 Gatunek: animacja, familijny, komedia, przygodowy Ekstrakt: 90% |