Śpiewającą część Sinusoidal – Adriannę Styrcz – szersza publiczność poznała przy okazji pierwszej edycji telewizyjnego „X Factora”. Nawet krótki kontakt z debiutanckim materiałem tego duetu, zatytułowanym „Out of the Wall”, wystarczy, by upewnić się, że wrocławianka ma naprawdę nieprzeciętny głos i, co ważne, potrafi go odpowiednio wykorzystać. Pozwala też stwierdzić, że jurorzy, skądinąd marnego programu, najzwyczajniej się pomylili. Ale może to i lepiej.  |  | Brak ilustracji w tej wersji pisma |
Zapowiedzią obecnych, niezwykłych muzycznych doznań była już czerwcowa EP-ka, na której znalazło się pięć premierowych kompozycji Sinusoidal. Wypełniła je przede wszystkim powolna, eteryczna i rozpływająca się elektronika, a najlepszym utworem był klimatyczny, rytmiczny, triphopowy kawałek „The One”. Nieco odmienny był jedynie żywszy, przyjemnie kołyszący numer „Cookie With a Surprise”, który (już po przesłuchaniu „Out of the Wall”) można uznać za zwiastun znacznie większej różnorodności, czekającej na słuchaczy na opisywanym, długogrającym debiucie. A o jakości samej EP-ki niech świadczy także fakt, że dźwiękom z „Sinusoidal EP” dał się zauroczyć sam Tricky, który później brał nawet udział w ich promowaniu. Za stronę muzyczną projektu odpowiada producent Michał Siwak. Zresztą początkowo Sinusoidal był jego autorskim projektem, współtworzonym razem z Magdą Pasierską (obecnie Me, Myself and I). Później była jeszcze praca m.in. z Natalią Lubrano z Miloopy, aż wreszcie trafiła się Ada, z którą muzyk działa z sukcesami do dzisiaj. Brzmienia, jakie dominują w ich wspólnej twórczości, to zróżnicowana, ale raczej nieśpieszna elektronika, zbliżająca się choćby do downtempo, ambientu, trip hopu, chilloutu czy momentami nawet funku i jazzu. Charakterystyczne są liczne szumy, rozedrgane, lekkie zgrzyty oraz trzaski, rozmycia i szeroka, misternie budowana przestrzeń. Bogactwa nowej płycie dodaje także kilkukrotnie pojawiająca się trąbka, za którą odpowiada Tadek Kulas (a trzeba przyznać, że na koncertach to właśnie duety Ady i Tadka robią największe wrażenie), dzięki niej świetnie wypada choćby miarowe, obdarzone też silnym, syntetycznym beatem „Colours”. Inne jasne punkty tracklisty „Out of the Wall” to: rozmyte i pogodne „Eternal”, bardziej mroczne „Lollipop”, powolne, znakomicie zaśpiewane (wyszeptane) „Dolls”, pulsujące i migoczące „Twilight” czy w końcu dwa ostatnie, nabardziej ambientowe „I’m Nobody” oraz „Out of the Wall”. Szkoda tylko, że na longplayu zabrakło miejsca dla wcześniejszego, znakomitego „The One”. Bez wątpienia różnorodne, klimatyczne dźwięki to bardzo mocna strona Sinusoidal, ale nie da się ukryć, że tym, co najbardziej przyciąga, jest głos Adrianny. Nieskazitelnie czysty, momentami powalający, a do tego niebywale zmienny – wokalistka potrafi zarówno zmysłowo szeptać, wysoko, przenikliwie uwodzić, wyraźnie i żywo skandować albo nawet mrocznie recytować (co potęguje jeszcze czasami elektroniczna obróbka). Artystka ma w sobie też wiele z aktorki, co nie tylko słychać, ale też widać podczas występów na żywo. Na dodatek jej sceniczne, ciepłe zachowanie (ale też pewność siebie) wzbudza sporo sympatii i wyjątkowo przyciąga odbiorców. A wszystko to, razem z ambitnymi, solidnie wyprodukowanymi podkładami, wypada wręcz zjawiskowo – tak przemyślanych, dopracowanych i intrygujących projektów nasza muzyka po prostu potrzebuje. A koncerty Sinusoidal… rzeczywiście są jeszcze lepsze.
Tytuł: Out Of The Wall Nośnik: CD Data wydania: 19 września 2011 Czas trwania: 42:15 EAN: 5900672922639 Utwory CD1 1) Hope: 3:18 2) Eternal: 4:11 3) Lake: 3:15 4) Lollipop: 4:43 5) Dolls: 3:07 6) Colours: 3:09 7) Little Stories: 4:27 8) Twilight: 3:04 9) Free: 3:58 10) I’m Nobody: 5:10 11) Out Of The Wall: 3:53 Ekstrakt: 90% |