Po 22 latach leżakowania, światło dzienne ujrzał album „Planeta robotów” Macieja Parowskiego (scenariusz) i Jacka Skrzydlewskiego (rysunki). Czytając go, trudno mi się powstrzymać od komentowania „i o to właśnie chodzi, panowie (i panie) komiksiarze… o to właśnie chodzi…”.  |  | Brak ilustracji w tej wersji pisma |
„Planeta robotów” jest humorystycznym komiksem science fiction (pierwszą częścią cyklu „Sto twarzy profesora Harsmana”), przeznaczonym dla młodego odbiorcy, barwnym, rysowanym w miarę realistyczną kreską (z lekko karykaturalnie przedstawionymi ludźmi). Tylko tyle – i AŻ tyle. Nic tu bowiem specjalnego, zwykły – chciałoby się rzec – komiks środka (mainstream, żaden tam underground). I owszem. Bo – jak by nie spojrzeć – takich komiksów, rodzimej produkcji, jest na naszym rynku wciąż za mało. Minęły już, jak się wydaje, złote lata podgatunku: „Kajko i Kokosz”, „Kleks”, „Tytus” i inni (no, dobrze, „Tytus” wciąż wychodzi)… Ale zostawmy marudzenie na boku i skupmy się na komiksie. Bohaterów jest kilkoro. Tym negatywnym jest profesor Harsman, planujący… Ale to już byłby spojler. Przejdźmy więc do kilkorga pozytywnych. Profesor Le Djaz stara się rozwiązać zagadkę dziwnego wirusa, który zaatakował żołnierzy Kapitana Revesa oraz uczniów pobliskiej szkoły. Pomagają mu w tym młodzi (ale raczej już pełnoletni) przyjaciele: Jan i Hanna – oraz latający robocik Nieto. Rychło okazuje się, że wirus jest pochodzenia pozaziemskiego, więc Jan, Hanna, Nieto oraz kapitan wsiadają do rakiety… Przymknąwszy oczy na bzdurki logiczne w konstrukcji przedstawionego świata, komiks czyta się bardzo przyjemnie. Duże litery, wyraziste, choć karykaturalnie przerysowane twarze, ładne kolory na porządnym papierze (plus twarda okładka) – znak, że wydawnictwo adresowane jest do młodszego czytelnika. Ciekawa fabuła (z kilkoma zakrętami), wtręty humorystyczne – tak słowno-sytuacyjne, jak i graficzne – sprawiają, że i starsi znajdą tu coś dla siebie. Można więc powiedzieć – komiks familijny. I o to właśnie chodzi. Takich komiksów – jak się wydaje – powinno na naszym rynku być więcej. O wiele więcej…
Tytuł: Planeta Robotów ISBN: 978-83-61596-14-1 Cena: 35,00 Data wydania: październik 2010 Ekstrakt: 70% |