Dwuczęściowy komiks „Wiedźmin. Racja stanu”, wydany przy okazji promocji gry wideo, przynosi nową historię ze świata naszego ulubionego pogromcy potworów. Można się też dowiedzieć paru rzeczy zza kulis powstawania komiksu i gry. Czy warto?  |  | ‹Komiksowe hity #2/11: Wiedźmin #1›
|
Graficzna opowieść „Racja stanu” zajmuje około połowy każdego z zeszytów. Historia o grasującym w Creigiau potworze jest poprzedzona przedstawieniem wszystkich bohaterów, co niewątpliwie wiele ułatwia, ponieważ relacje rodzinne i służbowe między nimi są ważne dla akcji. Historia zaczyna się bardzo filmowo od tajemniczego mordu w ciemnym lesie. Następnie mamy napis „Dwa miesiące później” i na scenę wkracza wiedźmin, wynajęty do dyskretnego zabicia grasującego potwora. Dlaczego dyskretnego – o tym dowiadujemy się z rozmowy. Narracja stopniowo odsłania pogmatwane motywy i uczucia poszczególnych postaci, rozwiązania fabularne przypominają niektóre klątwy i spiski znane nam z opowiadań, nie nawiązując jednak do nich bezpośrednio. Geralt jest – jak należy – twardzielski, a krasnolud rubaszny. Końcowa fraza „Ja nie jestem od radzenia. Jestem wiedźminem” brzmi bardzo w duchu prozy Sapkowskiego. Autorzy starają się stylizować dialogi, za co im chwała, lecz niestety, opowieść pozbawiona rewelacyjnej warstwy narracyjnej made by Sapkowski nie pozostaje w pamięci na dłużej. Akcja toczy się w urozmaiconych miejscach: zamkowe komnaty, podziemia, karczma, miasto, las. Wszystkie scenerie oddane są z pietyzmem i dbałością o szczegóły, co powinno być zaletą… a jednak w jakiś sposób rysunki sprawiły na mnie wrażenie sztucznych, zbyt wystudiowanych. Na dodatek wydarzenia dziejące się w nocy są iście po nocnemu ciemne, co wprawdzie pozwala realistycznie pokazać warunki panujące w środku lasu, ale też praktycznie uniemożliwia przeczytanie tych fragmentów w świetle innym niż bardzo intensywne.  |  | ‹Komiksowe hity #3/11: Wiedźmin #2›
|
Oprócz komiksu w zeszytach znaleźć można dwustronne plakaty reklamujące grę, a także eseje i różne ciekawostki. W jednym numerze mamy zatem wywiad z Maciejem Parowskim wspominającym początki publikacji opowiadań Andrzeja Sapkowskiego, w drugim – kompendium wiedzy na temat jego twórczości. Jest też ciekawie opracowane graficznie wiedźmińskie kalendarium, z którego wynika, że Geralt w czasie wojny z Nilfgardem miał… ponad 90 lat. Kolejne artykuły dotyczą wiedźmińskiej gry komputerowej: mamy tu wywiady z osobami zaangażowanymi w projekt oraz dość banalnie sformułowany („Wśród twórców fabuły gry Wiedźmin 2 są liczni uzdolnieni, ambitni oraz doświadczeni pisarze”) tekst o tworzeniu fabuły gry, zawierający więcej obrazków niż treści. Drugi jest wywiadem z Tomaszem Gopem z firmy CD Projekt RED, opisującym pracę nad tworzeniem gry. Ilustrują go szkice straganów i malarskie obrazki przeróżnych miejsc – jak łatwo się domyśleć, wykorzystane w grze. Na sam koniec dostajemy kilka dowcipów rysunkowych w rodzaju „Zabójcy króli”(ków) oraz króciutki esej Kamila Śmiałkowskiego o komiksowych adaptacjach gier komputerowych. Dla mnie najciekawszym elementem są wywiady z twórcami komiksu, którzy opowiadają o tworzeniu scenografii, kolejnych wersji potwora, rysunków postaci oraz układu plansz, ilustrując to wszystko przykładami. Między innymi widać, jak zmieniała się koncepcja wyglądu kadrów w czasie rozmowy Geralta z żoną władyki zamku. Wydawnictwo „Wiedźmin” jest zapewne gratką dla miłośników wiadomej gry oraz zagorzałych fanów wszystkiego, co wiedźmińskie – jednak zwolennicy prozy Sapkowskiego nie znajdą tam, obawiam się, zbyt wiele dla siebie.
Tytuł: Komiksowe hity #2/11: Wiedźmin #1 Cena: 9,99 Data wydania: kwiecień 2011 Ekstrakt: 50%
Tytuł: Komiksowe hity #3/11: Wiedźmin #2 Cena: 9,99 Data wydania: czerwiec 2011 Ekstrakt: 50% |