Charles Yu w swym powieściowym debiucie „Jak przeżyć w fantastycznonaukowym wszechświecie” idzie ciekawą drogą. Napisał powieść obyczajową, w której wehikuł czasu jest tylko gadżetem, jednak spełniającym kryteria Lemowskiej brzytwy – bez niego bowiem fabuła nie mogłaby zaistnieć.  |  | ‹Jak przeżyć w fantastycznonaukowym wszechświecie›
|
Charles Yu – bohater i autor w jednej osobie – od dziesięciu lat przebywa w samowystarczalnym pudle, wehikule czasu, w którym stale panuje czas teraźniejszy nieokreślony. Towarzyszy mu ontologicznie niesprzeczny, choć nieistniejący pies Ed oraz wrażliwy system operacyjny o niskiej samoocenie, TAMMY. Z marazmu, przerywanego okazjonalnymi wezwaniami pracodawcy (Yu pracuje jako serwisant wehikułów czasu), wyrywa go… on sam. A konkretnie starsza wersja Yu, której ta młodsza strzela w panice w brzuch i ucieka w odmęty czasu. Dryfując w przeszłości, Yu próbuje wyrwać się z pętli czasowej i odnaleźć ojca, za pomoc mając jedynie tajemniczą książeczkę „Jak przeżyć w fantastycznonaukowym wszechświecie”, porzuconą przez drugiego Yu. Yu-autor sprawnie wykorzystuje znajomość takich klasycznych opowiadań, jak „Wszyscy wy zmartwychwstali” Heinleina – chyba najpełniej przedstawiające osobowe aspekty paradoksów podróży w czasie – czy „Nieudana wycieczka” LeGuin – o podróży odbywanej jedynie w umyśle – do budowy powieści bardzo osobistej i całkiem realistycznej. Wehikuły czasu są metaforą, pozwalającą na ukazanie stanowiących oś fabuły relacji z ojcem. Autor napisał powieść w dużej mierze obyczajową, ukazując specyficzną sytuację drugiego pokolenia emigrantów, osadzonych w kraju, który jest już ich, choć poprzez rodziców mających wciąż silne więzy z państwem pochodzenia, którego tak naprawdę nie znają. To specyficzne wykorzenienie – tak temporalne, jak i przestrzenne – zostało przez Yu ujęte w koncepcję zamieszkiwanego przez bohatera Mniejszego Wszechświata 31 i Nowego Tokio, miasta, które składa się z połączonych skrawków Tokio i Nowego Jorku. W tym patchworkowym świecie, zawieszony w wiecznej chwili Yu-bohater podróżuje wehikułem czasu, ale tak naprawdę, niczym odwrotność Joela Barisha z „ Zakochanego bez pamięci”, we własnej głowie poszukuje utraconej osoby – bowiem to język oraz wspomnienia pozwalają na prawdziwą, codzienną podróż w czasie. Autor bawi się fabułą i słowami, zacierając granicę między tworzeniem i odtwarzaniem, między autorem i dziełem, między matematyką a idiomatyką. Odwołuje się do klasyków science fiction, a także teorii naukowych z pogranicza fikcji i faktu, dotyka takich zagadnień, jak psychologiczne odczuwanie teraźniejszości, natura wspomnień czy predeterminacja zachowań, czyniąc to z humorem i swobodą. Wrażenie robią obserwacje psychologiczne, połączone z fantastycznonaukowym ujęciem. Czym bowiem, jeśli nie życiem w pętli czasowej, jest życie w rutynowych koleinach, jakie wybiera wielu z nas? A czy wspomnienia, które – świadomie lub nie – edytujemy we własnych umysłach, nie są faktyczną zmianą przeszłości czy stworzeniem świata alternatywnego? Budujemy scenariusze, w których na czas znaleźliśmy błyskotliwą ripostę, w których on czy ona zareagowali inaczej, zastanawiamy się nad węzłowymi punktami swego życia, spoglądamy w przeszłość, by wpłynąć na przyszłość – żyjemy w fantastycznonaukowym wszechświecie, tak samo jak Mniejszy Wszechświat 31 ograniczonym do odwiedzonych miejsc, a nasze mózgi to pojazdy, fabrycznie przystosowane do podróży w czasie.
Tytuł: Jak przeżyć w fantastycznonaukowym wszechświecie Tytuł oryginalny: How to Live Safely in a Science-Fictional Universe: A Novel ISBN: 978-83-7648-845-5 Format: 280s. 125×195mm Cena: 28,– Data wydania: 16 sierpnia 2011 Ekstrakt: 80% |