Zapraszamy na dwie otwarte w zeszłym tygodniu wystawy w galeriach Śródmiejskiego Ośrodka Kultury.  | Fot. Beata Zalot
|
Beata Zalot – Dzieci świata „W Laosie widziałam dzieci, które ciężko pracują. Tam też spotykałam kilkuletnich mnichów, których rodzice oddawali do klasztoru, by zapewnić im nieco lepszy los. Na maleńkiej wielorybniczej wyspie w Indonezji chłopcy zaskakiwali zwinnością i talentami łowieckimi. Biedę, o której nam Europejczykom się nie śni, zobaczyłam w Laosie, Nepalu, Indonezji, Wenezueli, Indiach i wielu innych krajach. Widziałam dzieci nędznie ubrane, dla których poczęstunek cukierkiem był krótkotrwałym rajem. Głodne, chore, często bardzo ciężko pracujące. Nie miały zabawek, ale zaskakiwały wyobraźnią. Zabawką w ich rękach stawał się patyk, zdezelowane koło, puszka. Podczas wypraw w rejony, gdzie turyści rzadko docierają, moimi przewodnikami i towarzyszami bardzo często były dzieci. Ciekawe obcych z nieznanego świata, otwarte, mimo niełatwego losu – beztroskie i szczęśliwe. Dzieci świata to wystawa, na której pokazuję moich małych przyjaciół. Portretuję ich, podglądam podczas pracy, zabawy. Dziękuję w ten sposób za spotkania z ich udziałem.” Beata Zalot – dziennikarka, poetka, malarka, początkujący ceramik. Podczas podróży, tych dalszych i tych w najbliższe okolice (a ceni je sobie na równi), nie rozstaje się z aparatem fotograficznym. Jest absolwentką filologii polskiej UJ, redaktor naczelną „Tygodnika Podhalańskiego”. Mieszka w Gronkowie koło Nowego Targu. Wystawa czynna do 2 marca.  | Fot. Tomasz Lach
|
Tomasz Lach – Słowiańskie opowieści W fotograficznych fotomontażach Tomasza, bogatych, wyważonych, zwartych kompozycyjnie, spotyka się energia kosmiczna z energią Ziemi. To powoduje, że prace mają ogromną moc przyciągania i pociągania, mogą zaczarować. Jest w nich ogromny szacunek dla natury, nostalgia za utraconym przez człowieka miejscem w naturalnym porządku rzeczy, miejscem poszukiwanym przez twórców i myślicieli. Wystawa czynna do 21 lutego. |