Każda inna – ale wszystkie z tej samej foremki… Ciekawostka: W języku staropolskim kobiety dzielono na „białogłowy” (zamężne) i „niewiasty” (niezamężne). Samo słowo „kobieta” wówczas nie istniało. Pojawiło się w języku polskim stosunkowo późno, bo w XVI wieku – i było… obraźliwe. Według jednej z hipotez pochodzi ono od słowa „kob”, oznaczającego… chlew. Z czasem jednak – choć nieprędko, bo dwa wieki później – utraciło swój negatywny wydźwięk. W „Myszeidzie”, poemacie Ignacego Krasickiego z roku 1775, czytamy bowiem: "Czegoż płeć piękna kiedy nie dokaże? Mimo tak wielkiej płci naszej zalety My rządzimy światem, a nami kobiety." Tak więc… w Dniu Niewiast i Białogów – wszystkim paniom wszystkiego najlepszego! |