powrót; do indeksunastwpna strona

nr 3 (CXV)
kwiecień 2012

Naprawdę ostra rozgrywka!
‹Wazabi›
Elegancja, dobre wykonanie, ciekawe rozwiązania to cechy gier wydawnictwa Gigamic. W przypadku „Wazabi” warto jeszcze wspomnieć o świetnej grywalności, licznych zwrotach akcji i salwach śmiechu podczas rozgrywki!

Dziękujemy wydawnictwu G3 za udostępnienie egzemplarza gry na potrzeby recenzji.

ZawartoB;k ekstraktu: 70%
‹Wazabi›
‹Wazabi›
„Wazabi” – ta nazwa przywodzi mi na myśl, oprócz znanego dodatku do sushi, reklamę Budweisera. Niestety nie doszukałem się jej etymologii, być może powiązana jest bezpośrednio z chrzanem wasabi, nie ma to jednak żadnego związku z tym tytułem. Jest to gra kościana, w której staramy się wyzbyć swoich kości i oddać je współzawodnikom albo najzwyczajniej usunąć z rozgrywki. Gracze zaczynają z czterema sztukami sześcianów, na których są trzy rodzaje symboli: oddanie kostki innej osobie, pociągnięcie karty oraz znak „W”. Ostatni z nich służy do opłacania kosztu kart, które chcemy zagrywać, a te dają różne możliwości, jak odrzucenie jednej kości, zamiana kości z sąsiadem po lewej albo prawej, zmiana kierunku rozgrywki, zmuszenie innego gracza do odrzucenia kart i wiele innych. Dzięki nim każda partia jest pełna niespodziewanych zwrotów akcji.
Nasza tura składa się z rzutu kośćmi, rozpatrzenia ich w dowolnej kolejności i ewentualnie zagrania karty, o ile jakąś mamy i stać nas na nią (wartość W). Następnie kolej przychodzi na następną osobę, a gra toczy się do momentu, aż któryś z graczy wyzbędzie się wszystkich kości.
Jest kilka wariantów rozgrywki, np. możemy rozegrać kilka partii na punkty. W tym przypadku – gdy jeden z zawodników zostaje bez kości – ich liczba u pozostałych graczy stanowi ich punkty ujemne, które należy zapisać. Możemy też grać w drużynach, wtedy dany zespół wygrywa w momencie, gdy którykolwiek z jej zawodników zdoła oddać wszystkie swoje sześciany innym graczom. Pozostaje jeszcze możliwość manipulowania długością rozgrywki poprzez dodawanie albo odejmowanie liczby kości. Taka ilość modyfikacji tej prostej gry pozwala na jeszcze więcej szalonej zabawy.
Wszystkie elementy gry w komplecie<br/>Źródło: boardgamegeek.com
Wszystkie elementy gry w komplecie
Źródło: boardgamegeek.com
Co można powiedzieć o rozgrywce w „Wazabi”? Na pewno to, że jest dynamiczna, gra się bardzo szybko, a zwroty akcji mogą całkiem odwrócić losy rozgrywki. Dodatkowo prostota zasad, a zarazem emocje, jakie towarzyszą rozgrywce, pozwalają na wyśmienitą zabawę w każdym gronie. Na uznanie zasługuje również wykonanie, może grafiki nie każdemu przypadną do gustu, ale jakość kart jest świetna, a ich symbolika czytelna. Do tego otrzymujemy wyśmienicie zrobione kości, ciężkie, duże i z ładnymi wyrytymi ikonami, jak na Gigamic przystało. Do skomentowania pozostaje pudełko, podobne jak w opisywanym już przez nas „Rök” – kwadratowe z grafikami wewnątrz i na zewnątrz, poza tym worek na kości z nadrukiem, instrukcja w kilkunastu językach, wypraska, wszystko na najwyższym poziomie. To wykonanie również powoduje, że gra nie należy do najtańszych, jednak nie oszukujmy się, Gigamic to firma robiąca gry, które przykuwają uwagę samym wyglądem. W społeczeństwie gadżeciarzy, jakim się stajemy, ma to oczywiście rację bytu. Obecnie mało kto nie chciałby ładnie wykonanej gry w surowej estetyce, zamiast cienkich kart i zwykłych kości z oczkami, na których musimy pamiętać co oznacza dana liczba kropek.
Oczywiście wykonanie to nie wszystko, tak samo – zasady. Ważne, by przyjemność płynąca z rozgrywki była duża, a tu zdecydowanie tak jest: świetna zabawa przy rzucaniu kośćmi, radość z uprzykrzania rozgrywki innym, napięcie przy dociąganiu kart, ale i podczas oczekiwania, co przeciwnik wyłoży z ręki i czy za chwilę pozostaniemy nadal z jedną kością czy będziemy mieć ich już sześć. W grę możemy spokojnie zagrać kilka rund pod rząd i się nie znudzimy. Dodatkowo wariant drużynowy powoduje, że „Wazabi” staje się ciekawsze. Mnie najbardziej spodobał się wariant turniejowy, gdzie zapisujemy punkty, gdy już ktoś wyzbył się kości. Zdecydowanie polecam wszystkim poszukującym gry dynamicznej i niewymagającej wiele myślenia, a zarazem dostarczającej sporo emocji. Polecam również wypróbować wersję online, chociaż nie dostarcza ona nawet ułamka ekscytacji, jakie są przy stole. Może trochę przesadzona jest cena względem tego typu gry, stąd ocena obniżona z 90% na 70%.

Wrażenia z gry:

Justyna Lenda: Niezależnie od tego, że „Wazabi” intryguje zarówno swoją nazwą, jak i grafikami, które przypominają mi raczej wirusy, może z powodzeniem stanowić żelazną pozycję wśród najbardziej popularnych tytułów. Wygląda atrakcyjnie, ma proste zasady, jest dynamiczna – idealna jako przerywnik lub sposób na rozbudzenie towarzystwa. Dla mnie 80%.

Miłosz Cybowski: Gra nie powala ani jakością, ani wykonaniem, ani zasadami. Ot, przyjemna rozrywka, która nie wymaga od nas większego zaangażowania. Mimo że jest dość abstrakcyjna (lub może właśnie dlatego), sprawdza się dobrze w każdym towarzystwie. Z drugiej strony „Wazabi” nie stanie się grą wieczoru i sprawdzi się raczej jako luźny przerywnik. Solidne 70%.




Tytuł: Wazabi
Wydawca: Gigamic
Info: 2-6 graczy, od 8 lat
Data produkcji: 2008
Wyszukaj w
:
Wyszukaj w
:
Wyszukaj w: Skąpiec.pl
Wyszukaj w: Amazon.co.uk
Zobacz w: Kulturowskazie
Ekstrakt: 70%
powrót; do indeksunastwpna strona

163
 
Magazyn ESENSJA : http://www.esensja.pl
{ redakcja@esensja.pl }

(c) by magazyn ESENSJA. Wszelkie prawa zastrzeżone
Rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie tylko za pozwoleniem.