Polka w międzynarodowym towarzystwie, którego znakiem rozpoznawczym stają się doszlifowane i dojrzałe kompozycje na naprawdę dobrym poziomie. To właśnie Tres.B, którzy kolejnym w dorobku albumem wskoczyli na jeszcze wyższą półkę w alternatywnym graniu.  |  | ‹40 Winks Of Courage›
|
Michalina Furtak, Thomas Pettit i Oliver Heim porządnie namieszali na polskim rynku indiepopowym albumem „The Other Hand” z 2010 roku. Razem działali jednak już znacznie wcześniej (w 2007 roku nagrali niedystrybuowany u nas krążek „Scylla And Charybdys”), co słychać w każdym z ich utworów, w których ścierają się odmienne zamiłowania muzyczne, czego finalnym efektem jest wyważona różnorodność – uzyskana niewątpliwie dzięki długotrwałej współpracy. Nawet jeśli początkowo wymagało to wysiłku, warto było, bo dzięki temu Tres.B przyciągają dopracowanym i niebanalnym brzmieniem, którego z udziałem polskich muzyków nie mamy często okazji podziwiać. Co ciekawe, o ile płyta sprzed dwóch lat intrygowała młodzieńczą energią i świeżością (doceniona jako najlepszy debiut fonograficzny), o tyle „40 Winks Of Courage” to zdecydowany krok naprzód – z dużą dawką melancholii, refleksji i czasem sprzecznych emocji. Rzecz bez wątpienia warta zainteresowania. Promujący nowy materiał „Like Is” nie bez powodu wywołał spore poruszenie wśród słuchaczy. To numer gotowy, by podbijać muzyczny świat – z niezbyt dynamicznym, ale lekko bujającym podkładem, do tego z trzeszczącymi, nisko zawieszonymi gitarami i pięknym, delikatnym śpiewem Polki. Kiedy dodamy do tego otwierający playlistę „The Goose Hangs High” – oparty na mocnej perkusji, energiczniejszych, bardziej rockowych gitarach i innym, nieco niższym śpiewie, jasne staje się, że album to różnorodny i mogący zaskakiwać. Na dodatek następny w kolejce, melodyjny i intymny „Strikes, Slips And Faults” przynosi dominujący, bardzo niski wokal Heima, który dość mocno kontrastuje z wcześniejszymi doznaniami. W tym miejscu można też bez problemu wywnioskować, że na „40 Winks Of Courage” rzeczywiście nie brakuje ostrzejszych momentów („Wheels And Engines”, „Head Or Tail”), ale ich równowagą są spokojniejsze, nawet balladowe fragmenty. Taki jest znakomicie zaśpiewany „Woolgathering” czy późniejsze „Longing” oraz „Length Diatribe”; sporo na nich jakoś tłumionych emocji i pewnego niepokoju. Dodajmy do tego jeszcze trochę żywszy, zagrany na akustycznej gitarze „Let It Shine”, gdzie ponownie śpiewa, choć wyższym głosem, Heim. Zbliżonego efektu dostarcza również kończący materiał „Golden Mean”, lecz w znacznie bardziej subtelnej i łagodnej formie (z damskim, zmiennym wokalem). Tres.B zaczynali od grania coverów PJ Harvey, od której na pewno zapożyczyli trochę klimatu. Poza tym najbardziej charakterystyczne w ich twórczości pozostają: wyrazista linia basu, uwodząca swym głosem Misia oraz co jakiś czas ujawniające się trzeszczenia i przesterowania. Dlatego w odniesieniu do „40 Winks Of Courage” można mówić zarówno o szeroko pojmowanym alternatywnym rocku lub popie, jak i o ocieraniu się o dream pop, shoegaze czy z rzadka choćby nawet o delikatny folk. Wszystko razem zebrane jest jednak w spójny album, który jeszcze nieraz będzie gościł w moim odtwarzaczu.
Tytuł: 40 Winks Of Courage Wykonawca / Kompozytor: Tres.BData wydania: 15 maja 2012 Nośnik: CD Gatunek: pop, rock EAN: 5099963538625 Utwory CD1 1) The Goose Hangs High 2) Strikes, Slips and Faults 3) Like Is 4) Something To Forget 5) Woolgathering 6) Head or Tail 7) Let It Shine 8) Longing 9) Hypercutter 10) Wheels and Engines 11) Lengthy Diatribe 12) Golden Mean Ekstrakt: 80% |