powrót; do indeksunastwpna strona

nr 6 (CXVIII)
lipiec-sierpień 2012

Nieosamotniony samolocik
One Little Plane ‹Into The Trees›
Debiutancki krążek One Little Plane z 2008 roku to kolekcja akustycznych i ascetycznych, ale zarazem słonecznych kompozycji, które przepełnione są pozytywną energią i dziecięcą, niewinną lekkością. Po czterech latach Kathryn Bint, sama spodziewająca się potomstwa, nagrała album „Into The Trees” – zapowiadający dostrzegalne zmiany.
ZawartoB;k ekstraktu: 70%
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Pochodząca z Chicago artystka już w 2003 roku przeniosła się do Londynu, gdzie wkrótce rozpoczęła współpracę z producentem Kieranem Hebdenem (znanym z elektronicznego projektu Four Tet). Z jego pomocą powstał wspomniany wyżej „Until”, który przed czterema laty odsłonił studyjne oblicze twórczości Amerykanki. Dzisiaj możemy stwierdzić, że jedynie jego część, bo najnowsza płyta udowadnia, że wokalistka wcale nie chce stać w miejscu i zamknąć się na stałe w jednej hermetycznej szufladce. Przede wszystkim w pracy nad „Into The Trees” udział wzięli gitarzysta Henry Scowcroft oraz perkusistka Lucy Jamieson (a w kilku kawałkach usłyszeć można także basistę Radiohead Colina Greenwooda), przez co łatwo domyślić się, że repertuar aranżacyjny One Little Plane znacznie się powiększył.
I rzeczywiście potwierdza to choćby otwierający krążek utwór „She Was Out In The Water” – co prawda zaczyna się jak typowa folkowa piosenka, lecz już po chwili do akustycznej gitary i delikatnego wokalu (z charakterystycznym, powracającym nieustannie mruczeniem) dołącza wyraźny bas, a potem perkusja oraz trochę zwiększa się tempo. Kolejny „Nothing Has Changed”, sugerujący tytułem, że wszystko jest po staremu, stanowi jego kontynuację. Numer ten – oparty na pojedynczych dźwiękach oraz delikatnym wokalu, nie stroni też od lekko dynamicznej zwiewności, czym gwarantuje brak znudzenia bądź senności. Pewną odmianę przynosi „Paper Planes” – znacznie bardziej zadziorny, zarówno jeśli chodzi o gitary, jak i sposób śpiewania Kathryn. Uspokojenie, a nawet ukojenie, serwuje dla kontrastu „It’s Alright” – pierwsza klasyczna ballada na płycie (inna to „If You Ask”). Co ciekawe, pomimo dotychczasowej różnorodności wyjątkowo na tle całości wypada jeszcze „Bloom” (zapewne przez Hebdena), który skonstruowano z elektronicznych plam i migotań, ale również przy takim akompaniamencie spokojny wokal wypada uroczo.
Z końcową fazą wydawnictwa nadchodzi ponownie małe ożywienie brzmień. Najpierw za sprawą rozkręcającego się „Simmer Down Simmer”, w którym słychać ciekawe pogłosy, a w refrenie także męski głos. Przedostatni „I Know” to znowu ostrzejsza wersja One Little Plane. Jego tempo ciągle nie jest zbyt wysokie, lecz mocne, rockowe gitary i dostosowany do nich śpiew stanowią spore zaskoczenie (nawet w zestawieniu z wcześniejszym, też skierowanym w tę stronę „Paper Planes”) – muszę przyznać, że in minus, bo to pewne, trochę dla mnie niezrozumiałe, zaburzenie zbudowanego wcześniej subtelnego nastroju.
„Into The Trees” to bez wątpienia niezły album. Wprowadzający do upodobanego przez Kathryn Bint folku sporo eklektyzmu, ale jednocześnie zachowujący ujmujący nastrój jej debiutu. Oczywiście można artystce zarzucić, że nie wszystkie nowe rozwiązania podnoszą muzyczną jakość i pomagają w budowaniu misternej, intymnej czy subtelnej atmosfery, ale absolutnie nie przeszkadza to w czerpaniu dużej przyjemności z dziesięciu przygotowanych piosenek. A to najważniejsze.



Tytuł: Into The Trees
Wykonawca / Kompozytor: One Little Plane
Data wydania: 5 czerwca 2012
Nośnik: CD
Gatunek: folk, pop, rock
Wyszukaj w: Wysylkowa.pl
Wyszukaj w: Kumiko.pl
Wyszukaj w
:
Wyszukaj w: Skąpiec.pl
Wyszukaj w: Amazon.co.uk
Zobacz w: Kulturowskazie
Utwory
CD1
1) She Was Out In the Water
2) Nothing Has Changed
3) Paper Planes
4) It’s Alright
5) Hold You Down
6) Bloom
7) If You Ask
8) Simmer Down Simmer
9) I Know
10) Synthesizer
Ekstrakt: 70%
powrót; do indeksunastwpna strona

269
 
Magazyn ESENSJA : http://www.esensja.pl
{ redakcja@esensja.pl }

(c) by magazyn ESENSJA. Wszelkie prawa zastrzeżone
Rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie tylko za pozwoleniem.