powrót; do indeksunastwpna strona

nr 6 (CXVIII)
lipiec-sierpień 2012

Nie chcemy malować pejzaży w Warszawie
Bolesław Książek – „Nie chcemy malować pejzaży, chcemy je tworzyć”. Wernisaż odbędzie się 14 czerwca (czw.) o godz. 19:00. Wystawa potrwa do 7 lipca. Wystawa powstała we współpracy z galeriami BWA Tarnów oraz New Roman (Kraków), a także dzięki pomocy merytorycznej Bożeny Kostuch.
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Wystawa „Nie chcemy malować pejzaży, chcemy je tworzyć” traktuje o nieobecności, zanikaniu, braku. Punktem wyjścia do sformułowania takiego zakresu tematycznego stała się osoba i twórczość Bolesława Książka, tarnowskiego autora ceramiki i mozaik, twórcy łysogórskiej szkoły ceramiki. W trakcie przygotowań do wystawy okazało się, że zarówno realizacje Książka jak i jego historia to fantomy, zaś w miejsce faktów pojawiają się idealizacje i fałsze. Wielka mozaika na Tarnowskim Teatrze im. Ludwika Solskiego, która w powszechnej świadomości Tarnowian funkcjonuje jako praca Książka, w istocie jest realizacją „bezpańską”, a jej autorstwa nie są w stanie ustalić nawet koledzy i współpracownicy artysty. Jednocześnie szereg mozaik i dekoracji Książka albo nie istnieje (dzieląc los innych tego typu prac w całej Polsce), albo pozostaje zniszczona bądź przesłonięta wytworami współczesnej kultury materialnej. Co więcej, nie udało się zinwentaryzować ani wypożyczyć prac artysty – mimo pomocy Marcina Sachy, wnuka Bolesława Książka, który służył nam radą i pomocą.
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Twórczość i droga zawodowa Książka – będąca sumą białych lub co najwyżej szarych plam – jest więc symboliczna dla całej „rodziny” twórców dekoracji naściennych okresu PRL-u. To przeważnie twórcy marginalizowani bądź zapomniani, zaś dzieło ich niszczeje lub już dawno zostało zniszczone. Bolesław Książek jest więc dla nas nie tyle konkretnym artystą, co pewną figurą, można powiedzieć – figurą brzegowo różną od „dwugłowej” figury Gabriela i Hanny Rechowiczów: najbarwniejszych, najlepiej rozpoznanych i najbardziej docenionych twórców kultury materialnej PRL-u; figurą fiaska idealizmu stojącego za przemysłem dekorowania publicznych przestrzeni powojennej Polski, ale także figurą polityki kulturalnej (nie)realizowanej po 1989 roku.
Centrum ekspozycji stanowi fragment skutej mozaiki z Teatru Miejskiego w Tarnowie, która niszczeje obecnie na podwórzu Urzędu Miasta, przykryta tylko plandeką. Uzupełnia ją kolaż na bazie jednej z mozaik Książka wykonany przez galeryjny kolektyw New Roman: monumentalna kompozycja mierząca 9x3 metra złożona z 210 kartek. Zostaną też zaprezentowane pozostałości po dziele artysty: szczątki jego mozaik i ceramiczne „szkice”. Immanentnym elementem wystawy jest również publikacja autorstwa New Roman poświęcona Książkowi.
Skuta, przykryta brezentem mozaika jest wyrazistą metaforą: już to uznano ją za dobro kultury i po skuciu mimo wszystko zabezpieczono, już to nie podjęto żadnych faktycznych działań mających przywrócić jej dawny blask bądź choćby uczynić z niej muzealny obiekt. Traktujemy ją jako symbol kultury materialnej PRL-u jako takiej – zawieszonej pomiędzy docenieniem a wyparciem; zauważanej i jednocześnie wstydliwie chowanej za ściankami z karton-gipsu, „barankiem” czy plandekami. Dlatego eksponujemy ją dokładnie tak, jak „przechowuje” się ją na co dzień – zakrytą i/więc nieobecną.
Galeria Kolonie
00-028 Warszawa, ul. Bracka 23 m. 52
Czynne: wt.-sob. w godz. 15-20
powrót; do indeksunastwpna strona

287
 
Magazyn ESENSJA : http://www.esensja.pl
{ redakcja@esensja.pl }

(c) by magazyn ESENSJA. Wszelkie prawa zastrzeżone
Rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie tylko za pozwoleniem.