powrót; do indeksunastwpna strona

nr 8 (CXX)
październik 2012

Uzależniający od basu i emocji
The xx ‹Coexist›
Debiut Brytyjczyków z The xx zachwycał już od pierwszego utworu. Pulsujący krążek „xx” sprzed trzech lat wreszcie doczekał się długogrającej kontynuacji. To dobre określenie, gdyż na tegorocznym „Coexist” muzycy postawili na sprawdzone rozwiązania oraz ten sam błogi i duszny klimat. Pytanie tylko: czy właśnie tego oczekiwali fani zespołu?
ZawartoB;k ekstraktu: 80%
‹Coexist›
‹Coexist›
O udanym otwarciu należy mówić także w odniesieniu do nowej płyty. Na jej początku znalazły się oba single promujące wcześniej wydawnictwo. Najpierw piękny i senny „Angels” właściwie jedynie majaczy i płynie, czasem dudni i intryguje pojedynczymi klawiszami, a na jego pierwszym planie uwodzi prawie szepcząca Romy Madley Croft. Następny „Chained” nieco przyśpiesza, wykorzystuje większą liczbę elektronicznych dźwięków, a do tego przypomina o tym, co było i jest najbardziej pociągającym elementem twórczości The xx. Mowa oczywiście o damsko-męskim duecie wokalnym, który również na opisywanym albumie wielokrotnie odgrywa kluczową rolę.
Na „Coexist” okazjonalnie pojawiają się urozmaicające całość instrumenty. Są więc smyczki, fortepian albo specyficzny i metaliczny steel pan. Mimo tego nie udaje się wyeliminować leniwej monotonii. O ile taka wyraźna jednolitość nie raziła przy świeżym debiucie, o tyle tym razem przydałaby się jednak pewna odmiana czy choćby namiastka zaskoczenia. Jamie Smith wybrał jednak doskonale znany schemat – z dominującymi niskimi tonami, zapętleniami, wycofanymi gitarami oraz aksamitnymi wokalami – i nie proponuje niemal niczego nowego. Trochę to zaskakujące, ponieważ przez ostatnie kilka lat Anglik niezwykle rozwinął się producencko, o czym przekonują m.in.: krążek „We’re New Here”, na którym znakomicie doprawił elektroniką utwory Gila Scotta-Herona, pierwsza solowa i wiele obiecująca kompozycja „Far Nearer” bądź praca nad tytułowym numerem z drugiego albumu Drake’a.
Trudno tu o skrajnie wyróżniający się utwór. Najjaśniej świeci chyba emocjonalny „Angels”, świetna przemiana zachodzi w „Reunion” (początkowo jedynie rozmytym, lecz o stopniowo zwiększającym się natężeniu, które w połowie zmienia się w mocne, nawet lekko taneczne beaty, kołyszące miarowo już do samego końca), z kolei mroczną i melancholijnie śpiewaną przez Oliviera Sima balladę stanowi „Missing”, a chwytliwymi wokalami przykuwa „Tides”. „Devote to me / Alone with me / Say with me / Why would you ever want to leave?” dotrze do nas ze słowami tego ostatniego. To także całkowicie reprezentatywne uczucia i nastrój dla całego „Coexist”. Na płycie da się wskazać również kilka mocniejszych muzycznie momentów, kiedy elektronika zyskuje dodatkową siłę i wypada po prostu żywiej. Choćby w „Sunset”, „Reunion” lub „Swept Away”, gdzie stanowi jawną korespondencję z bardziej dynamicznymi brzmieniami opartymi na głębokim basie.
Niewątpliwie ponadczasowym i niebagatelnym osiągnięciem formacji jest niepowtarzalny, mroczno-zmysłowy klimat. Klimat, który do dzisiaj nie doczekał się nawet solidnej podróbki, nie mówiąc już o realnym równaniu się z The xx. Dlatego póki co trio o popularność może być spokojne. Mimo tego pozostaje niedosyt. Wszystko to już przecież znamy, nie ma zaskoczeń, powiewu świeżości i wyjątkowości jak przed trzema laty. Z drugiej strony krążek, który trwa trochę ponad trzydzieści minut, przykuwa do siebie na długie godziny, a minimalistyczne, wibrujące dźwięki wżerają się rytmicznie w umysły i za nic nie chcą odpuścić. To prawda – przed premierą można było liczyć na więcej. Lecz dzisiaj pozostaje opcja zapętlania w odtwarzaczu – „Coexist” potrafi uzależnić równie mocno jak „xx”.



Tytuł: Coexist
Wykonawca / Kompozytor: The xx
Data wydania: 10 września 2012
Nośnik: CD
Gatunek: elektronika, rock
EAN: 634904608026
Wyszukaj w: Wysylkowa.pl
Wyszukaj w: Kumiko.pl
Wyszukaj w
:
Wyszukaj w
:
Wyszukaj w: Amazon.co.uk
Zobacz w: Kulturowskazie
Utwory
CD1
1) Angels: 2:52
2) Chained: 2:48
3) Fiction: 2:58
4) Try: 3:16
5) Reunion: 3:58
6) Sunset: 3:39
7) Missing: 3:35
8) Tides: 3:02
9) Unfold: 3:04
10) Swept Away: 5:00
11) Our Song: 3:15
Ekstrakt: 80%
powrót; do indeksunastwpna strona

117
 
Magazyn ESENSJA : http://www.esensja.pl
{ redakcja@esensja.pl }

(c) by magazyn ESENSJA. Wszelkie prawa zastrzeżone
Rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie tylko za pozwoleniem.