Wznowienie „Praskiego elementarza” można potraktować jako symboliczne domknięcie pierwszego okresu polskiej „czechomanii”. Okresu – co widać również po książce Aleksandra Kaczorowskiego – na pewno nie ostatniego. I dobrze.  |  | ‹Praski elementarz›
|
Nie wiem, czy od „Praskiego elementarza” się zaczęło, ale ów zbiór esejów został wydany jeszcze przed książkami Mariuszów Szczygła i Surosza. Wyprzedza również inne „czeskie” tytuły samego Kaczorowskiego, w tym świetną, zatytułowaną „Gra w życie” biografię Bohumila Hrabala. Wymienionych autorów oraz ich teksty łączy – poza obranym tematem – miłość do naszych południowych sąsiadów. W tym, jak w omawianej pozycji, również do ich literatury. W skład „Praskiego elementarza” wchodzą szkice publikowane na łamach „Gazety Wyborczej”, co po części tłumaczy, dlaczego tytułowego miasta nie odnajdziemy tu zbyt wiele. Praga została potraktowana pretekstowo – nie jest przedmiotem dokładnego opisu, ale przyczynkiem do opowiedzenia historii o ludziach, którzy byli z nią w mniejszy lub większy sposób związani. Można pokusić się o stwierdzenie, że to „szkice elementarne”, niezbędne do pełniejszego zrozumienia twórczości zaprezentowanych literatów, ale też będące jednym z kluczy do zrozumienia czeskości w ogóle. Zbiór otwierają nazwiska pięciu pisarzy – Franza Kafki, Jakuba Demla, Ladislava Klímy, Jaroslava Haška i Richarda Weinera. O nich Bohumil Hrabal zwykł mawiać, że tworzyli pięcioramienną gwiazdę, która prowadziła go przez życie. W późniejszych rozdziałach dołączą do nich między innymi Josef Škvorecký, Ota Pavel, Milan Kundera. Sylwetka każdego z nich zajmie swoją część „elementarza”, o każdym Kaczorowski będzie miał do opowiedzenia ciekawą historię. Jak w barwnym portrecie Haška, który – jako pracownik czasopisma „Świat zwierząt”, nie tylko dopuszczał się plagiatów, ale też zdarzało mu się opisywać zwierzęta nigdy nieistniejące. Jednak elementy humorystyczne, jak to u Czechów bywa, przeplatają się z wątkami dramatycznymi. Anegdota sąsiaduje z tragedią – próbami samobójczymi, trudnościami rodzinnymi, niesprzyjającą sytuacją polityczną. I to właśnie polityka występuje jako drugi, obok literatury, bohater tej książki. Banałem jest pisać, że losy XX-wiecznych pisarzy w naszym rejonie kontynentu kształtowały wojny czy ustrój komunistyczny. Ale tak właśnie było, a stosunek wobec systemów ideologicznych był w przypadku artystów być może ważniejszy, niż postawy pozostałej części społeczeństwa. Z pewnością zaś dokonywane przez ludzi pióra wybory bywały trudniejsze, bo decydujące o możliwości publikowania. Pozostawało oczywiście pytanie o formę, stopień ugodowości – jak dalece można pozwolić cenzurze na ingerowanie we własne utwory? Dla części twórców odpowiedź była jednoznaczna: w ogóle nie można. Ale nie wszyscy wybierali właśnie w ten sposób, przykładem chyba najbardziej skrajnym sam Hrabal. Właśnie pomieszanie polityki z literaturą, jakkolwiek dla autorów owego okresu bolesne, sprawia że ich historia jest jeszcze bardziej ciekawa. Można się było (i można nadal) pokłócić już nie tylko o wartość samego tekstu, ale też o to, czy należy się w ogóle zajmować wytworem umysłu pisarza idącego na kompromis z opresyjną władzą. Jednostkowe, nierzadko dramatyczne wybory każą sobie stawiać pytania o to, jaka byłaby ich proza w kraju wolnym od ideologii. Pytania o to, o ile lepsze mogłyby być powieści Hrabala, ale też czy wówczas Hašek – autor antywojennej epopei – w ogóle zająłby się pisaniem. Fascynacją Kaczorowskiego Pragą i związanymi z nią artystami jest dobrze widoczna, sam autor daje jej wyraz już na wstępie, gdy wyznaje, że wszystko go w tym mieście zachwyca. Jednak eseista nie pozwala, by to uczucie przysłoniło prezentowanych przez niego pisarzy. Narrator nie jest tu dla nich równorzędnym partnerem, ustępuje miejsca swoim bohaterom. Ale kto nie ustąpiłby przed tak frapującym zestawem? Vaclav Havel, opisywany w przedostatnim szkicu w kontekście swojej nieszczególnie udanej prezydentury, zawsze wyrażał marzenie o Czechach wnoszących duży wkład do światowej polityki. Życzenie to nigdy się nie spełniło, ale do diabła z polityką! – Hrabal, Kundera i Kafka dali literaturze o wiele więcej, niż niektóre liczniejsze nacje.
Tytuł: Praski elementarz Data wydania: 5 września 2012 ISBN: 978-83-7536-277-0 Format: 224s. 125×195mm Cena: 34,90 Gatunek: non-fiction Ekstrakt: 70% |