powrót; do indeksunastwpna strona

nr 8 (CXX)
październik 2012

Wszystko ma swoje priorytety, niestety
Leszek Dawid ‹Jesteś Bogiem›
Choć z przyczyn czysto marketingowych wiele produkcji uzurpuje sobie prawo do bycia „najbardziej oczekiwanymi filmami roku”, to przy okazji „Jesteś Bogiem” ów tytuł można przyznać z prawdziwą szczerością. Trudno bowiem znaleźć jakąkolwiek autentyczną historię wprost z rodzimego show-biznesu, która miałaby szansę zelektryzować widzów na podobnym poziomie co opowieść o legendarnej Paktofonice.
ZawartoB;k ekstraktu: 50%
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Filmowa biografia legendy polskiej sceny hip-hopowej ma wszystko to, czego potrzeba mocnemu dramatowi o idolach całego pokolenia: wyraziste postacie, euforię pierwszych sukcesów wymieszaną z bolesnymi upadkami, a przede wszystkim imponujące muzyczne CV trzech śląskich raperów: Magika, Fokusa i Rahima. Gdyby poseansowe wrażenia oprzeć wyłącznie na rewelacyjnej twórczości grupy, mielibyśmy do czynienia z arcydziełem. Niestety, typowo filmowa strona „Jesteś Bogiem” nie równa do takiego poziomu. W gruncie rzeczy to raczej uładzona i poprawna biografia bez większego pazura i miejsca na jakikolwiek komentarz do całego środowiska i tamtych czasów.
Głównym problemem filmu Leszka Dawida jest jego brutalna oczywistość. Przewijające się klisze przynoszą w większości rozczarowanie, a bohaterowie zamknięci w sztywnych rolach powielają ugruntowane schematy. Hip-hopowcy są życiowymi nieudacznikami, ich rodziny reliktami przeszłości, a jeśli na ekranie nie daj Boże pojawia się lokalny gangster, to musi zachowaniem i wyglądem przypominać tych z filmów Lubaszenki. Można odnieść gorzkie wrażenie, że przy realizacji filmu Dawid obawiał się, iż przy większym scenariuszowym luzie „Jesteś Bogiem” może za bardzo żyć własnym życiem i pójść w kierunku, który nie spodoba się tak fanom, jak i osobom związanym z zespołem. Przez to cały film spłyca się do rangi dokumentalistycznego sztywnego biogramu, w którym brakuje co najmniej jednego spojrzenia z subiektywnej perspektywy. Po domniemanej schizofrenii Magika w filmie nie ma prawie śladu. Problemy rapera są niewiele większe od pozostałych członków grupy, a poczucie zagubienia i osaczenia wyrażone jest ledwie w kilku słowach. Na tle całej treści „Jesteś Bogiem” przyczyny jego tragicznej śmierci wypadają dość trywialnie i nie ma w nich mocniejszych podstaw by sądzić, iż było to coś innego niż zwykła ucieczka od życia.
„Jesteś Bogiem” nie jest jednakże filmem niewyróżniającym się w bagnie polskiej kinematografii. Prócz znakomitych głównych ról zwraca na siebie uwagę podjętą próbą portretowania nie tak dawnych autentycznych wydarzeń i prawdziwych postaci, co wciąż jest niezwykłą rzadkością w kręgu zainteresowań rodzimych filmowców. Tym bardziej że w naszym kraju fabularny komentarz do aktualnych wydarzeń wciąż objęty jest zasadą ograniczonej wolności słowa. Nic dziwnego zatem, że po pierwszych festiwalowych pokazach w Gdynii i Wrocławu twórcy tłumaczyli, iż ostateczny kształt scenariusza trzeba było wielokrotnie konsultować z pierwowzorami postaci i bez ich akceptacji produkcja nie mogła nawet ruszyć z miejsca. Nie zmienia to faktu, że mając podany na tacy najlepszy wycinek z burzliwego okresu początków prawdziwego hip-hopu w Polsce, można było pokusić się o nieco większą drapieżność. Brak odwagi w filmie o raperach opisujących bez cenzury i konwenansów rzeczywistość to chyba największy grzech.



Tytuł: Jesteś Bogiem
Dystrybutor: Kino Świat
Data premiery: 21 września 2012
Reżyseria: Leszek Dawid
Scenariusz: Maciej Pisuk
Rok produkcji: 2011
Kraj produkcji: Polska
Gatunek: biograficzny, dramat
Wyszukaj w
:
Wyszukaj w: Skąpiec.pl
Wyszukaj w: Amazon.co.uk
Zobacz w: Kulturowskazie
Ekstrakt: 50%
powrót; do indeksunastwpna strona

62
 
Magazyn ESENSJA : http://www.esensja.pl
{ redakcja@esensja.pl }

(c) by magazyn ESENSJA. Wszelkie prawa zastrzeżone
Rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie tylko za pozwoleniem.