Nie wiemy, czy Dziadek Mróz istnieje i jakie relacje łączą go ze świętym Mikołajem, ale wydaje nam się, że na prezentach zna się nie najgorzej. Jako że sezon świąteczny coraz bliżej, prezentujemy piętnaście gier planszowych, o które możecie poprosić w liście do Dziadka Mroza, świętego Mikołaja, czy Gwiazdora.  | Brak ilustracji w tej wersji pisma |
Jeśli szukacie rodzinnej gry, która sprawdzi się zarówno w gronie starszych, jaki i wśród dzieci, sięgnijcie po „Mondo”. Z rozsypanych kafelków każdy stara się ułożyć, jak największy obszar, dbając jednocześnie o zasiedlanie go zwierzętami. Przyda się tu spostrzegawczość i niewielkie planowanie, by akt stworzenia odbył się bez pomyłek, a należy pamiętać, że czasomierz nieubłaganie tyka!  | Brak ilustracji w tej wersji pisma |
Hobbit: Gra Karciana W oczekiwaniu na światową premierę nowego filmu Petera Jacksona warto zwrócić uwagę na karciankę traktującą o przygodach poczciwego Hobbita. Niektórych zdziwić może nazwisko jej autora, Martin Wallace był bowiem dotychczas znany z bardziej wymagających tytułów. Tym razem otrzymujemy grę łatwą i przyjemną, będącą wariacją na temat popularnej gry karcianej tysiąc. W zależności od wylosowanej postaci gracze dzielą się na dwie drużyny, dobra i zła. Zdobywane lewy rozdają przeciwnikom w formie obrażeń bądź leczą swoich współtowarzyszy. Ot, cała filozofia. „Hobbit: Gra Karciana” sprawdzi się na pewno w rodzinnym gronie.  | Brak ilustracji w tej wersji pisma |
Konwój Bezkompromisowy pojedynek dwóch tytanów, siła jednego i mobilność drugiego jednakowo dadzą się odczuć podczas rozgrywki w „Konwój”. Lubiący bezpośrednią konfrontację będą zachwyceni. Indywidualne właściwości jednostek i zbilansowanie obu talii sprawiają, że przechytrzenie przeciwnika zależy tylko od Ciebie. Przejedź jak walcem przez przyczółki Posterunku albo niestrudzenie żądl Molocha aż po jego kres!  | REKLAMA – Wydawnictwo Hobbity.eu poleca:  | Brak ilustracji w tej wersji pisma |
Wyciągnijcie „Karty na stół”, aby podroczyć się ze znajomymi w przyjaznej atmosferze! Ta imprezowa gra towarzyska z przymrużeniem oka pozwoli Wam lepiej się poznać lub dowiedzieć się co naprawdę o sobie myślicie. Sprawdź czy jesteś dobrym psychologiem i czy potrafisz trafnie określić charakter pozostałych graczy. Gra nie jest przeznaczona dla dzieci. Ostrzeżenie: gra „Karty na stół” może powodować niekontrolowane wybuchy śmiechu! |  |
 | Brak ilustracji w tej wersji pisma |
Jaskinia Coś dla amatorów sportów ekstremalnych. Mieliśmy już okazję wspinać się na szczyty w „K2”, teraz pora zejść pod ziemię. W grze „Jaskinia” będziemy zakładać bazy wypadowe, szykować ekwipunek i planować trasę eskapady. Kto pierwszy przeciśnie się przez zacisk? Zrobi najlepsze zdjęcia? Zejdzie najgłębiej? Oby tylko na końcu udało się stamtąd wydostać.  | Brak ilustracji w tej wersji pisma |
Teomachia Mitologiczni bogowie stają do ostatecznego starcia. Stawką jest przetrwanie, przegrany zostanie skazany na zapomnienie. Korzystając ze swoich wyznawców, musimy doprowadzić do przetrzebienia wiernych przeciwnika. A wszystko to za pomocą kart czterech żywiołów, które umiejętnie użyte wprowadzą przerażenie w szeregach wroga. Każda runda to bitwa, której stawką są czciciele. Kto ukończy pojedynek z tarczą, a kto na tarczy?  | REKLAMA – Wydawnictwo Egmont poleca:  | Brak ilustracji w tej wersji pisma |
Gra „Pan tu nie stał!” przenosi graczy do PRL-u, do czasów centralnego planowania i wiecznych rynkowych niedoborów. Celem gry jest walka o deficytowe towary pojawiające się w sklepach. Nie będzie to jednak takie łatwe, ponieważ wszyscy gracze będą próbować zdobyć buty Relax, wyrób czekoladopodobny czy magnetofon szpulowy! Obserwuj, co pojawia się w sklepach i nie daj się wypchnąć z kolejki. No chyba, że ktoś krzyknie ci do ucha: „Panie, pan tu nie stał!”. |  |
 | Brak ilustracji w tej wersji pisma |
Znak Starszych Bogów Dla tych, dla których „Posiadłość Szaleństwa” stanowi zbyt wielkie wyzwanie, „Znak Starszych Bogów” powinien stanowić doskonałą możliwość zagłębienia się w klimatyczny świat opowiadań Lovecrafta. Wędrując po muzeum, będziemy musieli zmierzyć się z potworami, które narodziły się w wyobraźni Samotnika z Providence oraz specjalnymi zadaniami nadającymi grze wyjątkowego uroku. Nie zabrakło tu możliwości otwarcia portali na Yuggoth czy na owiany złą sławą Płaskowyż Leng, a obcowanie z przerażającymi istotami i miejscami może szybko doprowadzić naszych bohaterów do utraty poczytalności. Mimo mrocznego klimatu, „Znak Starszych Bogów” to przyjemna gra kooperacyjna z odrobiną dobrze wyważonej losowości.  | Brak ilustracji w tej wersji pisma |
Kupcy i Korsarze Arrr… Wyruszcie na wspaniałą przygodę po bezkresnych morzach i zawińcie do tajemniczych portów na Karaibach, by wychylić szklanicę rumu. Lubicie podboje, przygody i skarby ukryte pośród atoli? A może chcecie wzbogacić się, będąc kupcem? Zawsze możecie też polować na wrogów Waszej korony i piratów. Karaiby czekają!  | Brak ilustracji w tej wersji pisma |
Descent: Wędrówki w Mroku Coś nie tylko dla fanów Dungeons and Dragons, choć założenia podobne: grupa bohaterów zagłębia się w mroczne lochy w poszukiwaniu przygód, sławy i złota. Pierwotnie wydana w 2005 roku gra niedawno trafiła do rodzimych fanów planszówek dzięki polskiej edycji wydanej przez Galaktę, a nie tak dawno mieliśmy też okazję zapoznać się z drugą edycją wydaną przez Fantasy Flight Games. Z pewnością nie jest to gra dla wszystkich, bo rozegranie jednej partii może zająć dobrych kilka godzin, ale bez dwóch zdań miłośnicy planszówek z radością zagłębią się w wir niebezpiecznych przygód oferowanych przez „Descent”. |