powrót; do indeksunastwpna strona

nr 02 (CXXIV)
marzec 2013

Wysublimowana egzotyka
Babadag ‹Babadag›
Artyści zaangażowani w Babadag koncentrują się na scalaniu naleciałości z odmiennych muzycznie kultur. Próbują z eklektycznych składników tworzyć koherentne utwory o baśniowym i nieco mistycznym charakterze, których dużym atutem winna być przystępna naturalność. Robią to skutecznie i z hipnotyzującym efektem końcowym.
ZawartoB;k ekstraktu: 80%
‹Babadag›
‹Babadag›
Prace nad oficjalnym debiutem formacji Babadag zaczęły się już przed kilkoma laty. Trzon przedsięwzięcia stanowi Ola Bilińska (znana choćby z Muzyki Końca Lata), która jednak nie jest tutaj wyłącznie wokalistką. Odpowiada także za banjo, wywodzący się z Karaibów steel drum oraz dzwonki. Już z takiego zestawu można stworzyć interesujące i niecodzienne dźwięki, które potrafiłyby przykuć uwagę niejednego fana folku – zwłaszcza w egzotycznych wariantach. Głównej autorce albumu „Babadag” w jego powstaniu pomagał utalentowany zastęp muzyków. Mowa o Szymonie Tarkowskim (bas, stell drum), Macieju Cieślaku (gitary) oraz Hubercie Zemlerze (perkusja, dzwonki). Dodać należy, że na krążku pojawiają się również goście – Michał Pruszkowski (eufonium), Piotr Janiec (tuba) czy w końcu Andrzej Smolik (syntezatory). Jak widać, brzmienie skonstruowano przy użyciu szerokiego instrumentarium, a do tego postawiono również na urozmaicenie wokalne – na płycie usłyszymy głos żeński i męski, przykuwający uwagę biały śpiew ludowy, a do tego na playliście znajdziemy zarówno numery wykonane po angielsku, jak i po polsku.
Co istotne, pierwotności i unikatowości krążkowi dodaje też forma zarejestrowania materiału, który trafił na analogowe taśmy, a ingerencja w jego zawartość była minimalna. Jednocześnie po zagranicznym masteringu całość wypada naprawdę dobrze – każdy dźwięk jest odpowiednio słyszalny, ale złożona warstwa muzyczna nie przytłacza także udanych wokali. Wiele o płycie „Babadag” mówi wstęp do pierwszego „Long Long”. Przy miarowych, indiańskich bębnach i pojedynczych dzwonkach pojawia się wprowadzenie: „A long long time ago / And far far far away / Lived a little sad sad girl / She had curls of cold / And a heart as old / as the hills…”. Dalej pojawia się jeszcze dosadna tuba, a rozpływająca się dość mocno kompozycja tworzy rodzaj osobliwej, przejmującej (nie tylko muzycznie) baśni. W ten sposób odbierać można właściwie wszystkie zgromadzone na albumie utwory, lecz należy pamiętać, że tylko część z nich skłania się tak bardzo w stronę kołysankowego nastroju. Już choćby następny kawałek, „Futro”, to zadziorny i dość żywy numer folkowy, zaśpiewany tradycyjnym ludowym głosem (skojarzenia z Kapelą ze Wsi Warszawa są jak najbardziej uzasadnione), a uzupełniony m.in. złowieszczo brzmiącą gitarą.
Znakomite wrażenie pozostawia po sobie „Bare Feet, Dirt Road”. Delikatnie i metalicznie wprowadzony, dalej wzmocniony przez instrumenty strunowe, dęte i charakterystyczne bębny, by ostatecznie przykuć uwagę zwłaszcza damsko-męskimi wokalami. „When my dirt road leads me / to the water’s mouth, to the water’s mouth / Setting suns will mock me / darkening waves will laugh, darkening waves will Lough” – to fragment z tej pieśni, który potwierdza również, że z krążka emanuje nie tylko wspominana i podkreślana baśniowość, lecz nie bez znaczenia pozostaje także motyw wędrówki. Zresztą ku egzotyce i właśnie podróżowaniu do odległych zakątków kieruje nawet nazwa grupy. To nie koniec licznych nawiązań – swoista powtarzalność fraz i dźwięków, w końcu specyficzny śpiew, skłaniają do skojarzeń z dawnymi obrzędami, których istotną częścią była przecież muzyka.
Babadag zbudowali swój własny, wyjątkowy rytuał. Czerpiący z pozornie odległych sobie kultur (od amerykańskiej, przez wschodnią, aż po rodzimą), zestawiony ze współczesnością i jej muzycznymi osiągnięciami. Umiejętnie i ze smakiem zmieszany oraz dopracowany do najdrobniejszego szczegółu. Dostrzeganie tych ostatnich sprawia niekłamaną przyjemność, a cały „Babadag” hipnotyzuje i urzeka. W niepowtarzalny i piękny sposób.



Tytuł: Babadag
Wykonawca / Kompozytor: Babadag
Data wydania: 15 grudnia 2012
Nośnik: CD
Gatunek: folk, pop, rock
EAN: 5907709922471
Wyszukaj w: Matras.pl
Wyszukaj w: Kumiko.pl
Wyszukaj w
:
Wyszukaj w
:
Wyszukaj w: Amazon.co.uk
Zobacz w:
Utwory
CD1
1) Long Long
2) Futro
3) Water O’Wide
4) Hold Me! Fire
5) Moon
6) Bare Feet, Dirt Road
7) Clay
8) Feather
9) O Mother O Father
10) (Not) Taller Than Trees
Ekstrakt: 80%
powrót; do indeksunastwpna strona

151
 
Magazyn ESENSJA : http://www.esensja.pl
{ redakcja@esensja.pl }

(c) by magazyn ESENSJA. Wszelkie prawa zastrzeżone
Rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie tylko za pozwoleniem.