powrót; do indeksunastwpna strona

nr 04 (CXXVI)
maj 2013

Portret wybitnej humanistki
Maria Janion, Kazimiera Szczuka ‹Janion. Transe – traumy – transgresje. 1: Niedobre dziecię›
Nestorka polskiej nauki, profesor Maria Janion w szczerej rozmowie z Kazimierą Szczuką odtwarza swoją intelektualną autobiografię. Wspomina minione czasy, komentuje bieżące wydarzenia i opowiada o swojej tytanicznej pracy historyka literatury.
‹Janion. Transe – traumy – transgresje. 1: Niedobre dziecię›
‹Janion. Transe – traumy – transgresje. 1: Niedobre dziecię›
Wywiad-rzeka podzielony jest bardzo logicznie i przejrzyście na podrozdziały, odpowiadające kolejnym etapom życia Marii Janion. To ułatwia lekturę i pomaga jeszcze lepiej zapamiętać chronologię wydarzeń, bo w rozmowach jest mnóstwo dygresji – zresztą interesujących i inspirujących.
Początek wywiadu jest dosyć typowy – dzieciństwo i młodość, które przypadły na czasy międzywojenne. Maria Janion spędziła swoje pierwsze lata w Wilnie, tam też zastała ją wojna. Znajdziemy tu wyjaśnienie, skąd wziął się tytuł książki. Szybko jednak poszerza się tematyka rozmów, bo lata nauki to początek szybkiego intelektualnego dojrzewania młodej dziewczyny, chłonącej wiedzę i wyróżniającej się zamiłowaniem do czytania: już wtedy czytała mnóstwo, nawet po cztery książki dziennie! Przejmująca jest atmosfera wojennych czasów, o których opowiada profesor Janion. Bezsilnie przyglądała się wojennemu bezprawiu i to wtedy zrodziło się w niej postanowienie, by wyjaśnień przyczyn zła poszukiwać w książkach. Tak kształtowała się postawa humanistki, z determinacją docierającej do źródeł egzystencji człowieka i próbującej wyjaśnić jego miejsce w świecie.
Maria Janion podjęła studia polonistyczne w Łodzi tuż po zakończeniu wojny. To tutaj nawiązała ważne dla siebie przyjaźnie, uczestniczyła w dyskusjach o literaturze, ucząc się intelektualnej odwagi, a nawet wywołując głośny skandal na Zjeździe Kół Polonistów. Z kart książki wyłania się nie tylko jej indywidualna historia życia, ale przekrojowa historia polonistycznego środowiska naukowego. To także świadectwo niełatwych czasów, gdy ideologia i polityka obecna była wszędzie. Profesor Janion wspomina aktywne w owych czasach kręgi, między innymi „Kuźnicy” i Akademickiego Związku Walki Młodych „Życie”, w którym jako student działał Leszek Kołakowski. Wiele można się stąd dowiedzieć o postawach polskich intelektualistów wobec marksizmu i innych intelektualnych prądów, o ścieraniu się – jak wtedy mówiono – idei „wstecznictwa” i „postępu”.
Po studiach przyszedł czas na pracę w Instytucie Badań Literackich w Warszawie, który później stał się częścią Polskiej Akademii Nauk. Nadrzędnym celem Instytutu było też szerzenie nowych idei i przewartościowanie epok literackich. Maria Janion zainteresowała się twórczością romantycznych poetów krajowych – możemy tutaj znaleźć wiele zapomnianych nazwisk twórców wraz z komentarzami na temat ich twórczości. Ta z pozoru drugorzędna literatura romantyczna (obok tej wielkiej, emigracyjnej) była dla profesor Janion okazją do zajęcia się czymś, co było obce idei marksistowskiej. Po jakimś czasie doszło jeszcze zainteresowanie słowiańszczyzną.
Interesujące jest to, że dla Marii Janion epoka romantyzmu nie jest rozdziałem zamkniętym. Jako wybitna znawczyni tego okresu i autorka wielu o nim prac na minioną epokę patrzy zawsze w odniesieniu do czasów współczesnych, w których zresztą także doskonale się orientuje. To między innymi dzięki jej książkom możemy rozumieć lepiej, co i dlaczego dzieje się w Polsce, jakie są głębsze przyczyny obecnego stanu polskiej kultury, polityki, mentalności. Choć książka nie jest obszerna, bardzo dużo jest w niej tropów, nazwisk, idei, komentarzy i refleksji.
Przeczytamy tutaj także o słynnym seminarium pani profesor i jej zajęciach ze studentami. Kazimiera Szczuka, rozmówczyni Marii Janion, jest jej byłą studentką – i wywiad ten można też odczytać jako inspirującą rozmowę pomiędzy mistrzynią a uczennicą. Inicjatywa Kazimiery Szczuki, by przybliżyć postać swojej wybitnej mentorki okazuje się świetnym pomysłem. Profesor Janion opowiada o swojej naukowej pasji, benedyktyńskiej pracy, polegającej na czytaniu źródeł, tropieniu w dawnych czasopismach literackich śladów, poszukiwaniu powiązań, wyjaśnień, odniesień. Przy okazji można się dowiedzieć, jak dawniej wyglądała praca naukowa, gdy nie było jeszcze Internetu i kserokopiarek. Wszystko notowało się ręcznie, rosły stosy zeszytów z notatkami. O swoich legendarnych segregatorach z gromadzonymi przez całe życie wycinkami Maria Janion mówi, że to „zapis egzystencji”. Jej pracowitość i erudycja jest wręcz legendarna.
Wspomnienia kończą się na roku 1968, tak istotnym i przełomowym dla polskiej nauki. „Niedobre dziecię” zostało oznaczone jedynką, zatem należy oczekiwać dalszego ciągu tego jakże ciekawego dialogu. Kazimiera Szczuka jest do wywiadu bardzo dobrze przygotowana, daje się tu wyczuć klimat zaufania i serdeczności, a tylko to jest warunkiem dotarcia w rozmowie do głębi i istoty ważnych rzeczy. Czekamy zatem na więcej.



Tytuł: Janion. Transe – traumy – transgresje. 1: Niedobre dziecię
Data wydania: 11 lutego 2013
ISBN: 978-83-63855-02-4
Format: 192s. 132×210mm
Cena: 34,90
Gatunek: biograficzna / wspomnienia, non-fiction
Zobacz w:
powrót; do indeksunastwpna strona

55
 
Magazyn ESENSJA : http://www.esensja.pl
{ redakcja@esensja.pl }

(c) by magazyn ESENSJA. Wszelkie prawa zastrzeżone
Rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie tylko za pozwoleniem.