Kobieta z takim zapałem powinna być stawiana za wzór. Realizuje się z sukcesami na wielu frontach, a przy tym nadal potrafi zaskakiwać muzycznymi pomysłami oraz skalą i wszechstronnością talentu. „Heart Times” to płyta różna od poprzedniczek, bogatsza brzmieniowo i bardziej autorska, zostawiająca słuchacza w dziwnym refleksyjnym nastroju, ale co najważniejsze – zdecydowanie najlepsza w dorobku Noviki.  |  | Brak ilustracji w tej wersji pisma |
Mocno zapracowana artystka nie wydaje albumów seryjnie. Zaczęła w 2006 roku („Tricks of Life”), by kolejny zaprezentować publiczności dopiero cztery lata później. Klubowy „Lovefinder” nie przeszedł bez echa, ale to tegoroczny „Heart Times” zdaje się najpełniej ukazywać atuty oraz otwartość umysłu Polki. Bynajmniej nie powinno to zabrzmieć jak krytyka wcześniejszych nagrań, bo choć dzisiaj trochę zapomniane i może nieco staroświeckie, i tak nieraz brzmią wyjątkowo na tle przeciętnego elektronicznego produktu. Nowe dzieło idzie krok dalej. Jest wypadkową dotychczasowych krążków, lecz wnosi nastrojowe umiarkowanie (taneczno-downtempowe), szerzej eksponowane i jednak często gorzkie osobiste obserwacje, które przebijają się z warstwy tekstowej, a do tego daje poczucie obcowania z materiałem powstałym bez upierania się, by podążać za współczesnymi trendami. Oczywiście „Heart Times” nie zwraca się pod prąd. Raczej na przemian drepcze i pląsa po najwygodniejszych i najatrakcyjniejszych z elektronicznych ścieżek. Dla Noviki i – jak się szybko okazuje – dla odbiorcy. Wszyscy zgodnie twierdzą, że tym razem zestaw dźwięków jest bardziej stonowany. Mimo to album ma spory koncertowy potencjał – na pewno przy jego wykorzystaniu da się rozkołysać niejeden klub. Zresztą sama Kasia podkreślała, że zależało jej, by stworzyć płytę, która zda egzamin także podczas występów na żywo. Jednocześnie całość nigdzie nie galopuje, więc równie dobrze, pochłaniając zawartość „Heart Times”, da się relaksować na wygodnej kanapie. Współzałożycielka grupy Futro przyzwyczaiła, że do pracy nad solowymi krążkami zaprasza wielu gości. Znowu jest podobnie, choć rzeczywiste wsparcie (w porównaniu z przeszłością) wydaje się nieco mniejsze, przez co nie ma mowy o zatraceniu autorskiego charakteru. W pierwszej kolejności należy wymienić tu Bogdana Kondrackiego, Agima oraz Tomka Ziętka. Jednak na płycie udzielają się jeszcze m.in.: Skubas, Marsija, Kasia Piszek czy kilkuletnia córka artystki, Nina. Rozmazane otwarcie w postaci miarowego i sennie pulsującego „Who Wouldn’t” to również próba zastanowienia się nad nieustającym wyścigiem z czasem, który ogarnął całe nowoczesne społeczeństwo. Klubowy i wzmocniony solidnym beatem „Trusted” przynosi lekkie nastrojowe rozpogodzenie, z kolei „Safest” znacznie przyśpiesza i stawia na gitarę (jego współtwórcą jest w końcu Skubas). To też niepodważalny dowód na to, że Novika radzi sobie dobrze z rozmaitymi aranżacjami, a jej wokal – raczej gładki i monotonny – sprawdza się nie tylko w parze ze stricte elektronicznym podkładem. Ogromny radiowy potencjał ma „Partner in Crime”, w którym słyszymy Marsiję z Loco Star (świetne dopełnienie), a w „Scenariuszu” mamy wyjątkowo do czynienia z polskim tekstem i następnym wokalnym duetem – tym razem z Bartkiem Chmarą. „W każdej miłości jest jakiś błąd / Każda historia ma drugie dno / Myśli wirują jak świeży śnieg / Jest ich za dużo, roztopią się” to tylko fragment z tej niepokojącej piosenki o rozstaniu. Klamrowe zamknięcie funduje utwór o wiele mówiącym w kontekście całości tytule „Bad News” – rozmyty i szczątkowo wykonany, w który znaczący wkład ma Kasia Piszek. Początki kariery Noviki to m.in. udana współpraca ze Smolikiem. Po latach Polka dorobiła się już chyba porównywanej pozycji. Mało tego, kiedy weźmiemy pod uwagę ostatnie płyty tej dwójki, to, przy ogromnych różnicach, można zauważyć niezwykle wartościowy punkt wspólny. Zarówno „The Trip”, jak i „Heart Times” nie są pójściem najłatwiejszą z dróg. Stanowią konsekwentne spełnienie ciekawych wizji, za którymi stoją doświadczeni muzycy, niegoniący ślepo za dynamicznie zmieniającą się modą we współczesnej elektronice. Do tego potrafią poruszać przy tym istotne i nie zawsze optymistyczne wątki dotyczące kultury oraz codziennego życia. Słuchacze znad Wisły mogą czuć się ostatnio całkiem komfortowo. Ze świadomością, że rodzimi twórcy nie śpią, mają własne pomysły i przede wszystkim – umiejętności oraz dużą cierpliwość, aby je wbrew licznym przeciwnościom realizować.
Tytuł: Heart Times Wykonawca / Kompozytor: NovikaData wydania: 13 kwietnia 2013 Nośnik: CD Gatunek: elektronika, pop EAN: 5903111050016 Utwory CD1 1) Who Wouldn’t 2) Trusted 3) Safest 4) Mommy 5) Walk Away 6) She’s Dancing 7) Useless Escape 8) Partner In Crime 9) Scenariusz 10) Bad News Ekstrakt: 80% |