powrót; do indeksunastwpna strona

nr 1 (CXXXIII)
styczeń-luty 2014

Esensja ogląda: Styczeń 2014 (2)
Lars von Trier ‹Nimfomanka. Część I›, Malik Bendjelloul ‹Sugar Man›, Felix Van Groeningen ‹W kręgu miłości›, James Wan ‹Obecność›, Sławomir Kryński ‹Podejrzani zakochani›
W drugiej edycji styczniowej Esensja Ogląda prym wiedzie oczywiście „Nimfomanka” Larsa von Triera!
ZawartoB;k ekstraktu: 80%
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Nimfomanka – Część 1
Gabriel Krawczyk [80%]
Seans pierwszej części „Nimfomanki” bardziej niż wizytę w kinie porno przypomina „numerek” z intelektualną ladacznicą z opowiadania Woody’ego Allena. Tu dziesiąta muza jest ową ladacznicą: Lars von Trier wysuwa temat, a ona, za określoną cenę, namiętnie z nim o tym dyskutuje. Tematem wyjściowym – tytułowa nimfomania. Ceną – erotyczna żądza widza. Choć momenty są, a kadry obfitują w genitalia, to nie znać u oglądających spazmów rozkoszy. Zastępują je salwy śmiechu przeplatające intelektualistyczną refleksję, o którą „Nimfomanka” nieustannie się prosi. Taki to film: raz zasłuchany w Bachu von Trier pokazuje (zgodną przecież z definicją!) nieuchwytność imponderabiliów, usiłuje zmierzyć się z Absolutem, po chwili zaś z Rammsteinem w głośnikach skacze z wysokości – jak zauważyła moja znajoma – w ironiczną groteskę rodem z Gombrowicza, a nawet w parodystyczne prostactwa godne Johna Watersa. Trudno z całą pewnością orzec, w jakim dyskursie toczy się rzeczona dysputa, jest to bowiem dopiero preludium do części drugiej (od końca stycznia w polskich kinach). Pozostawiane tropy mogą okazać się ledwo zgrywą reżysera. Interpretacyjne konstrukcje prawdopodobne po pierwszym seansie, w drugiej części mogą ukazać swą faktyczną chybotliwość. Już teraz wszakże Duńczyk próbuje zachwiać przekonaniami konserwatywnych widzów, hołdujących tradycyjnej moralności. Przypomina, że grzech, seks, miłość to pojęcia, o których kultura w każdej epoce mówi inaczej i inaczej na nie patrzy, które zawłaszcza i inscenizuje. Doskonale uświadamia to forma narracji filmu. Główna bohaterka, Joe (Charlotte Gainsbourg), jest tu Szecherezadą snującą przed starym erudytą Seligmanem (Stellan Skarsgård) mocno dygresyjną historię jej samej i jej seksualnych ekscesów. Niejednokrotnie wpada w pułapkę własnej subiektywności, a opowieść traci wówczas psychologiczną i fabularną wiarygodność. „Nimfomanka” jest bowiem raczej filmem o snuciu fantazji, o mówieniu o seksie, niż o samym seksie. Przede wszystkim o bezpruderyjnym mówieniu o seksie. Narracja Joe przetykana jest niezliczonymi erudycyjnymi porównaniami jej rozmówcy, leciwego intelektualisty, który analogie do jej erotycznych dokonań widzi w technikach wędkarskich, polifonii u Bacha, życiu drapieżników czy historii Związku Radzieckiego. Wtedy cały film przypomina okazałą antologię metafor – nagromadzonych i używanych tak mechanicznie i cynicznie, jak mechaniczny i cyniczny jest seks głównej bohaterki. Możemy dać się złapać na haczyk von Triera i analizować każdą stronę tej antologii – zapewniają one intelektualną rozrywkę, której dorównać jest w stanie chyba tylko ta serwowana przez Slavoja Žižka w jego perwersyjnych filmowych przewodnikach. Możemy też zastanowić się, czemu służy ta erudycyjna forma – lecz wtedy tym mocniej odczujemy niespełnioną obietnicę. Trzymamy przecież w dłoniach dopiero tom pierwszy. Czy drugi okaże się równie frapujący, czas pokaże.
• • •
DVD i BR
ZawartoB;k ekstraktu: 80%
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Sugar Man
Karolina Ćwiek-Rogalska [80%]
To banał, że życie pisze najlepsze historie. Na szczęście twórcom oscarowego dokumentu ten banał udaje się przezwyciężyć: zamiast śledzić dziwną bądź co bądź kolej losu, która sprawiła, że nikomu nieznany amerykański muzyk został sztandarowym pieśniarzem południowoafrykańskiej walki z apartheidem, śledzimy bardziej samych twórców – filmu i mitu Rodrigueza, czyli rzeczonego muzyka. Widać w tym dokumencie nie tylko detektywistyczne zacięcie (kim był Rodriguez, co sprawiło, że był tak popularny w RPA, kto zgarniał tantiemy za rekordową sprzedaż jego płyt), ale i fanowską radość ze śledzenia wątłych tropów, po których można by muzyka odnaleźć. Same piosenki Rodrigueza, które znalazły się na ścieżce dźwiękowej, świetnie uzupełniają opowiadaną historię. Podobnie sprawdzają się animacje, wykorzystywane tam, gdzie ciężko było dotrzeć do archiwalnych nagrań. Twórcy nie poprzestali również na rozmowach z rodziną piosenkarza czy jego najzagorzalszymi południowoafrykańskimi fanami, dotarli również do kolegów Rodrigueza z jego „codziennej” pracy na budowie. Szkoda, że poza jedną wypowiedzią w dokumencie wyciszono większość drażliwych kwestii (słabo wyeksploatowany jest zwłaszcza kłopotliwy wątek tantiemów).
ZawartoB;k ekstraktu: 100%
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Brak ilustracji w tej wersji pisma
W kręgu miłości
Piotr Dobry [100%]
Kolejna po „Boso, ale na rowerze” (2009) opowieść belgijskiego reżysera Felixa Van Groeningena o losach niekonwencjonalnej rodziny. Elise (fenomenalna Veerle Baetens) i Didier (znakomity Johan Heldenbergh, również współautor sztuki, na której oparto scenariusz) zakochują się w sobie od pierwszego wejrzenia. On jest muzykiem bluegrassowym, ona – tatuatorką, ale również śpiewa. Ich prywatny i sceniczny związek przypomina nieco dzieje tyleż romantycznego, co burzliwego uczucia łączącego Johnny’ego Casha i June Carter. Jednak miłość „większa niż życie” zostaje wystawiona na ciężką próbę w obliczu śmiertelnej choroby kilkuletniej córki pary. Van Groeningen tka swój film z flashbacków i „powrotów do przyszłości”, z wirtuozerią, niczym Cianfrance w „Blue Valentine”, zmieniając ton ze słodkiego na gorzki i vice versa. „W kręgu miłości”, poza tym że może się poszczycić wybornym soundtrackiem, samo ma konstrukcję ważnej dla każdego z nas piosenki – z zasady przecież nielinearnej, przywołującej radosne bądź przykre wspomnienia, zawsze emocjonującej.
ZawartoB;k ekstraktu: 70%
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Obecność
Konrad Wągrowski [70%]
Bardzo klasyczny w formie horror o nawiedzonym domu, w reżyserii twórcy „Piły”, oparty rzekomo na autentycznych wydarzeniach (kto chce niech wierzy – ja uważam, że fajnie by było, gdyby to była prawda, ale raczej pozostanę sceptyczny). Każdego fana klasyki grozy ucieszy powrót do klasycznego straszenia, zbudowania opowieści na nastroju, wykorzystaniu ze znawstwem typowych elementów – początkowe niedopowiedzenia, osaczenie rodziny, pojawienie się ekspertów od zjawisk paranormalnych, stopniowane napięcia aż do dramatycznego finału. Film – jak zresztą wiele horrorów – jest najlepszy w swej pierwszej fazie, gdy jeszcze nie do końca wiemy, czego możemy się spodziewać. Sceny z szafą i piwnicą są majstersztykami straszenia. W końcówce widać już niestety pewne ustępstwa na rzecz bardziej prymitywnego straszenia i dosłownego cytowania „Egzorcysty” (którego – nomen omen – duch krąży wciąż wokół „Obecności”), o ile lepiej by wyglądał finał, gdyby bohaterka pozostała pod prześcieradłem (bardziej boimy się wszak tego, czego nie widzimy), ale nie zmienia to faktu, że mamy do czynienia z bardzo dobrą robotą, a finałowy obraz „nawiedzonego muzeum” pozostaje w pamięci na dłużej.
ZawartoB;k ekstraktu: 20%
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Podejrzani zakochani
Konrad Wągrowski [20%]
Cóż, bycie Ojcem-Założycielem nagrody Węże zobowiązuje, przychodzi taki czas w roku, że trzeba porzucić arcydzieła i zacząć nadrabiać wątpliwej jakości dzieła rodzimej kinematografii. Na pierwszy rzut „Podejrzani zakochani” Sławomira Kryńskiego, film, który skutecznie straszy już rymem w tytule. Fabularnie mamy do czynienia z błahą komedyjką romantyczną z niezbyt zajmującym wątkiem kryminalnym i jeszcze mniej zajmującą historią miłosną. Zamiany ról między bohaterami sytuują film w rejonach kina sprzed… bo ja wiem? Pół wieku? Może i więcej, bo intrygi zbliżone chyba były już w latach 30… Do tego znajdziemy w „Podejrzanych…” bijącą po oczach taniość produkcji – prawie cała fabuła jest umieszczona w kilku pomieszczeniach pewnego hotelu (zdaje się: patrona produkcji). Bawi również scena, w której bohaterka po wyjściu z taksówki jest oblewana strugami ulewnego deszczu, a w tle widać… czyste niebo. Aktorsko nie ma dramatów, ale smutno patrzę, jak Sonia Bohosiewicz, aktorka wszak z dużymi możliwościami, marnuje się w takich produkcjach. Większym problemem będzie jednak ten scenariusz rodem sprzed wielu dekad i fatalna reżyseria, dzięki czemu film jest po prostu monotonny i niebywale nudny.



Tytuł: Nimfomanka. Część I
Tytuł oryginalny: Nymphomaniac
Dystrybutor: Gutek Film
Data premiery: 10 stycznia 2014
Reżyseria: Lars von Trier
Scenariusz: Lars von Trier
Rok produkcji: 2013
Kraj produkcji: Belgia, Dania, Francja, Niemcy, Wielka Brytania
Czas trwania: 122 min
Gatunek: dramat
Wyszukaj w
:
Wyszukaj w: Skąpiec.pl
Wyszukaj w: Amazon.co.uk
Zobacz w:
Ekstrakt: 80%

Tytuł: Sugar Man
Tytuł oryginalny: Searching for Sugar Man
Dystrybutor: Gutek Film
Data premiery: 19 września 2013
Reżyseria: Malik Bendjelloul
Muzyka: Rodriguez
Rok produkcji: 2012
Kraj produkcji: Szwecja, Wielka Brytania
Czas trwania: 86 min
Dźwięk (format): angielski
Napisy: angielski, polski
Gatunek: dokument
Wyszukaj w
:
Wyszukaj w: Skąpiec.pl
Wyszukaj w: Amazon.co.uk
Zobacz w:
Ekstrakt: 80%

Tytuł: W kręgu miłości
Tytuł oryginalny: The Broken Circle Breakdown
Dystrybutor: Against Gravity
Data premiery: 30 sierpnia 2013
Zdjęcia: Ruben Impens
Rok produkcji: 2012
Czas trwania: 111 min
Gatunek: dramat
Wyszukaj w
:
Wyszukaj w: Skąpiec.pl
Wyszukaj w: Amazon.co.uk
Zobacz w:
Ekstrakt: 100%

Tytuł: Obecność
Tytuł oryginalny: Conjuring
Dystrybutor: Galapagos
Data premiery: 26 lipca 2013
Reżyseria: James Wan
Scenariusz: Chad Hayes, Carey Hayes
Rok produkcji: 2013
Kraj produkcji: USA
Czas trwania: 107 min
Dźwięk (format): polski, angielski, węgierski, czeski
Napisy: angielskie, hebrajskie, polskie, czeskie, węgierskie, arabskie, greckie, rumuńskie
Dodatki: Reżyser zaprasza do swojego świata i pokazuje sekrety, które przerażają
Parametry: Dolby Digital 5.1
Gatunek: groza / horror, thriller
Wyszukaj w
:
Wyszukaj w: Skąpiec.pl
Wyszukaj w: Amazon.co.uk
Zobacz w:
Ekstrakt: 70%

Tytuł: Podejrzani zakochani
Dystrybutor: TiM Film Studio
Data premiery: 18 lipca 2013
Reżyseria: Sławomir Kryński
Zdjęcia: Waldemar Szmidt
Scenariusz: Sławomir Kryński
Kraj produkcji: Polska
Czas trwania: 101 min
Dźwięk (format): polska DD 5.1
Parametry: 16:9, 1.77:1
Gatunek: komedia, kryminał, romans
Wyszukaj w
:
Wyszukaj w: Skąpiec.pl
Wyszukaj w: Amazon.co.uk
Zobacz w:
Ekstrakt: 20%
powrót; do indeksunastwpna strona

108
 
Magazyn ESENSJA : http://www.esensja.pl
{ redakcja@esensja.pl }

(c) by magazyn ESENSJA. Wszelkie prawa zastrzeżone
Rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie tylko za pozwoleniem.