powrót; do indeksunastwpna strona

nr 6 (CXXXVIII)
lipiec-sierpień 2014

Tu miejsce na labirynt…: W kosmosie też gra się psychodelię i bluesa?
minimál Bogart ‹Cosmic Caveman Blues›
Często wspominamy Omegę i Locomotiv GT, rzadziej Skorpió i Karthago; szczególnie zainteresowani muzyką rockową z lat 80. ubiegłego wieku mogą jeszcze kojarzyć Bergendy, P. Box czy Eddę. Ale na temat węgierskiego rocka po przełomie politycznym wiemy już bardzo mało. Może dlatego, że nic ciekawego nad Balatonem się nie gra? Bzdura! O czym przekonuje chociażby debiutancki album bluesowo-psychodelicznej formacji minimál Bogart (sic!) „Cosmic Caveman Blues”.
ZawartoB;k ekstraktu: 70%
‹Cosmic Caveman Blues›
‹Cosmic Caveman Blues›
Rozpostarty nad rzeką Cisą na południu kraju Segedyn (węgierski Szeged) to piękne historyczne miasto, usadowione w pobliżu dwóch granic – rumuńskiej i serbskiej (niegdyś jugosłowiańskiej). Zgodnie z danymi statystycznymi, zajmuje trzecie miejsce pod względem liczby ludności, co automatycznie czyni z niego ważny ośrodek ekonomiczny, naukowy i kulturalny. To ostatnie zdaje się potwierdzać aktywność lokalnych zespołów rockowych, wśród których coraz ważniejsze miejsce zajmuje działający – dotychczas bez większych sukcesów – od 2008 roku minimál Bogart (pisany w taki właśnie sposób). Dopiero bowiem po sześciu latach funkcjonowania grupa doczekała się wreszcie debiutanckiego wydawnictwa płytowego; w całości instrumentalny album – opublikowany notabene własnym sumptem – zatytułowany został „Cosmic Caveman Blues”. I jest to tytuł zaskakująco adekwatny do zawartości.
Kwartet minimál Bogart tworzą: gitarzysta solowy Csaba Szőke, grający na basie Maté Pintér, bębniarz István Jenei oraz – obsługujący harmonijkę ustną – Győző Prekop. Żaden z nich dotychczas nie dał się poznać jako wybitny artysta, a jednak razem udało im się stworzyć muzykę, która zasługuje na szczególną uwagę. Szukając inspiracji, Węgrzy z Segedynu sięgnęli po dokonania kapel brytyjskich i amerykańskich z przełomu lat 60. i 70. ubiegłego wieku. W ich twórczości dostrzec można zarówno wpływy blues-rocka (z okolic Cream, Steamhammer czy Fleetwood Mac), jak również psychodelii (vide Jefferson Airplane, Grateful Dead oraz późniejsze The Yardbirds). A do tego należałoby dodać jeszcze pewne inklinacje w kierunku hard i jazz-rocka. Wszystko to sprawia, że mimo niezbyt rozbudowanego instrumentarium i programowo surowego brzmienia propozycja muzyczna minimál Bogart może okazać się bardzo frapująca i interesująca nie tylko dla wielbicieli rocka sprzed kilku dekad.
Krążek „Cosmic Caveman Blues” zawiera dziewięć kompozycji, które – biorąc pod uwagę obraną przez muzyków formułę i stylistyczną jednorodność – sprawiają wrażenie niemal concept albumu. Zresztą, kto wie, może taki właśnie był zamysł liderującego kapeli Csaby Szőkego. Płytę otwiera – pełniący funkcję introdukcji – minutowy „Space Jesus”, którego mocny hardrockowy podkład zostaje udanie podkreślony przez skomplikowane, bliskie jazz-rockowi, podziały rytmiczne i zagraną unisono z gitarą partię harmonijki ustnej. Warto też od razu zaznaczyć, że nie pełni ona jedynie roli ozdobnika, nierzadko wykorzystywana jest – na równi z gitarą – jako instrument solowy. Jak chociażby w drugim w kolejności utworze „The Intergalactic Drug Baron”, gdzie na tle hipnotycznego, psychodelicznego rytmu Győző Prekop toczy niemal nieustanne dialogi z Szőkem. Te sekwencje powracają zresztą również w kolejnych numerach. W „Reefer Madness” harmonijka, przesunięta tym razem na dalszy plan, buduje niezwykły, nostalgiczny nastrój, przypominając w brzmieniu flet poprzeczny. Z kolei stonerowa, zadziorna i mocno rozmyta gitara sprawia, że po raz pierwszy, aczkolwiek nie ostatni, słuchacz może poczuć się, jakby uniósł głowę wysoko ponad chmury.
Kompozycja tytułowa zaczyna się od klasycznie bluesowej partii harmonijki (co może przypominać dawne nagrania rodzimej Kasy Chorych), dopiero gdy z biegiem czasu zostaje ona na chwilę zastąpiona gitarą w stylu wczesnego Erica Claptona, robi się bardziej rockowo. Zmianę nastroju, przynamniej w pierwszej swej części, oferuje za to dwunastominutowy „Ode to Neptune”. Grający mniej więcej od połowy tę samą frazę basista Maté Pintér i bębniarz István Jenei wprowadzają słuchacza w stan swoistego letargu, z którego korzystają następnie na przemian Prekop i Szőke, wciskając do jego uszu momentami dość awangardowe dźwięki. „Interlude: Quest for Shrooms” to – jak sugeruje sam tytuł – jedynie przerywnik, ale – głównie dzięki sprzężonej gitarze elektrycznej – zdecydowanie potrafiący wybudzić ze snu. „Drums of Hyperion” trwa trzynaście minut, z czego połowa przeznaczona jest na solowy popis perkusisty. Gdy w końcu do Jeneia dołączają najpierw gitarzysta, a następnie harmonijkarz zmienia się zupełnie charakter tego kawałka, który przeistacza się w prawdziwie psychodeliczną improwizację.
W „Fire Dancer” panowie z minimál Bogart dają upust przede wszystkim swoim blues-rockowym zapędom; zapętlony motyw gitary elektrycznej i wyeksponowana harmonijka ustna nie pozostawiają wątpliwości, że tym razem za inspirację posłużyli Węgrom klasycy bluesa chicagowskiego. Kawałek nie jest może szczególnie oryginalny, ale za to brzmiący bardzo rasowo i na dodatek tak motoryczny, że trudno utrzymać stopy w miejscu. Zamykający album dwuminutowy „Mindfall”, nawiązujący bezpośrednio do „Space Jesus”, służy za klamrę spinającą całość. O ile jednak w utworze otwierającym płytę jazzrockowym podziałom rytmicznym towarzyszył jazgotliwy metalowy podkład, tutaj mamy czyste, rockowe brzmienie gitary. Niespełna czterdzieści osiem minut spędzone w towarzystwie węgierskiej kapeli trudno wprawdzie uznać za niezapomniane, wszak „Cosmic Caveman Blues” to żadne arcydzieło. A jednak album ten może sprawić niemało radości osobom rozkochanym w archaicznych już dzisiaj brzmieniach sprzed ponad czterdziestu lat. Ci mogą nawet po czasie chętnie wracać do twórczości muzyków z Segedynu. Przynajmniej do chwili, kiedy światło dzienne ujrzy następca debiutanckiej produkcji.
Skład:
Csaba Szőke – gitara solowa
Maté Pintér – gitara basowa
Győző Prekop – harmonijka ustna
István Jenei – perkusja



Tytuł: Cosmic Caveman Blues
Wykonawca / Kompozytor: minimál Bogart
Data wydania: 11 kwietnia 2014
Nośnik: CD
Czas trwania: 47:54
Gatunek: blues, rock
Wyszukaj w: Matras.pl
Wyszukaj w: Kumiko.pl
Wyszukaj w
:
Wyszukaj w: Skąpiec.pl
Wyszukaj w: Amazon.co.uk
Zobacz w:
Utwory
CD1
1) Space Jesus: 01:06
2) The Intergalactic Drug Baron: 05:32
3) Reefer Madness: 03:56
4) Cosmic Caveman Blues: 04:02
5) Ode to Neptune: 12:15
6) Interlude: Quest for Shrooms (01:16)
7) Drums of Hyperion: 13:01
8) Fire Dancer: 04:41
9) Mindfall: 02:03
Ekstrakt: 70%
powrót; do indeksunastwpna strona

197
 
Magazyn ESENSJA : http://www.esensja.pl
{ redakcja@esensja.pl }

(c) by magazyn ESENSJA. Wszelkie prawa zastrzeżone
Rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie tylko za pozwoleniem.