powrót; do indeksunastwpna strona

nr 4 (CXLVI)
maj-czerwiec 2015

Co nam w kinie gra: Heavy Mental
Sebastian Buttny ‹Heavy Mental›
Dziś do kin wchodzi polski film Sebastiana Buttnego „Heavy Mental”, który recenzowaliśmy przy okazji 29 Warszawskiego Festiwalu Filmowego. Przypominamy tę recenzję.
ZawartoB;k ekstraktu: 50%
‹Heavy Mental›
‹Heavy Mental›
Z polskimi filmami jest odwieczny problem. Nikt nigdy nie robi zwyczajnych, ciepłych historii. Ciągle tylko dramaty, komedie (też dramaty), ekranizacje lektur i rzeczy bliżej nieokreślone jeśli chodzi o zawartość, ale posiadające wyraźne artystyczne aspiracje. Film Sebastiana Buttnego należy do tej ostatniej kategorii. Szczęście w nieszczęściu, że udało się w „Heavy Mentalu” uniknąć sporej liczby trapiących nasze kino nowotworów i produkcja może się pochwalić dobrymi, profesjonalnymi zdjęciami, porządnym udźwiękowieniem, sensowną scenografią, rozpisanymi z jajem dialogami i zaskakująco znośną grą aktorską. Naturalnie od czasu do czasu zdarzają się wyraźne zgrzyty (i Grzegorz Stosz, i Piotr Głowacki źle, po prostu sztucznie i mocno teatralnie wypadają podczas awantur; śmiech budzi też fuszerka w wykonaniu jednej czy dwóch osób z drugiego planu), ale chwilami w ogóle się zapomina, że film powstał w naszym kraju.
Sęk w tym, że fabuła tak na dobrą sprawę jest tutaj bardzo skromna i denerwująco prosta, nawet mimo różnych reżyserskich udziwnień, jak choćby ta nieszczęsna wróżka, która wedle Buttnego „umieszcza w nawiasie tę z gruntu realistyczną opowieść. Jest żartem na serio, ale reprezentuje to, w co sam nieprzerwanie wierzę i co pozwala mi lepiej zrozumieć naturę ludzkich spraw i toczących się w naszym życiu procesów. Bo wszystko toczy się w życiu od jednego niewypowiedzianego na głos życzenia do drugiego.” A tak naprawdę tę wróżkę to reżyser mógł sobie za przeproszeniem… wyciąć. I nic w intrydze by się nie zmieniło. Bohaterem opowieści jest bowiem trapiony od dawna jakimś mentalnym blokiem aktor (Grzegorz Stosz), uparcie pracujący nad monodramem o sztuce zen, pozostającej dlań niezgłębionym tajnikiem do ostatniej minuty seansu, który pewnego dnia dostaje od opiekującego się starszymi osobami nieznajomego (Piotr Głowacki) propozycję otrzymania mieszkania po swoim dziadku (bo dziadek przepisał je na opiekuna). Darczyńca prosi jednak o jedną rzecz: o poderwanie dla niego pewnej dziewczyny. Bohater ją podrywa, zaciąga do łóżka, a potem we trójkę jadą nad morze. Co tam się dzieje, raczej nietrudno się domyślić. I nie, żadna tragedia nie wchodzi tu w rachubę, bo film jest czymś w rodzaju suity o prostaczku, co to nawet nie umiał zejść na niewłaściwą drogę.
W całej tej opowieści jest sporo ładnych kawałków, różnych żywych dyskusji i ciekawych ról (najbardziej wiarygodnie wypada postać przybranego ojca Piotra, ale i cała trójka głównych bohaterów też na ogół dobrze sobie radzi), potrafi też bez większych problemów utrzymać do samego końca uwagę widza, ale kilka elementów nie daje spokoju, prowokując podejrzenia, że twórcom nie chciało się już bardziej szlifować dzieła. Na przykład rozczarowuje nijaki, dość banalny finał, stawiający przysłowiową kropkę nad i tylko w przypadku jednego wątku. Drażni wspomniana wróżka, kiepsko zanimowana, wypowiadająca się z nienaturalną intonację i po prostu pretensjonalna. Denerwują nadmienione już niedociągnięcia w grze aktorskiej, przejawiające się też – na szczęście rzadkimi – kłopotami z wyrazistością dykcji. W końcu martwią widoczne na liście płac problemy z odmianą zagranicznych nazwisk, zbyt hojnie obdarzonych apostrofami. Trudno więc uznać „Heavy Mental” za dzieło w pełni udane, choć i tak jak na nasze warunki reżyserowi (a także scenarzyście i montażyście w jednym) wyszedł film sympatyczny i lekki.



Tytuł: Heavy Mental
Dystrybutor: Polfilm
Data premiery: 17 kwietnia 2015
Reżyseria: Sebastian Buttny
Scenariusz: Sebastian Buttny
Rok produkcji: 2013
Kraj produkcji: Polska
Czas trwania: 100 min
Gatunek: dramat, kryminał
Wyszukaj w: Kumiko.pl
Wyszukaj w: Skąpiec.pl
Wyszukaj w: Amazon.co.uk
Zobacz w:
Ekstrakt: 50%
powrót; do indeksunastwpna strona

83
 
Magazyn ESENSJA : http://www.esensja.pl
{ redakcja@esensja.pl }

(c) by magazyn ESENSJA. Wszelkie prawa zastrzeżone
Rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie tylko za pozwoleniem.