„Nocny patrol” i „Dzienny patrol”, dwa pierwsze tomy cyklu Siergieja Łukjanienki, ukazują czytelnikom współczesną Moskwę, która staje się areną nieustannych starć pomiędzy siłami Światła i Ciemności. W tym świecie jednak nie wszystko jest takie, jakie wydaje się na pierwszy rzut oka.  |  | Brak ilustracji w tej wersji pisma |
Siergiej Łukjanienko jest jednym z najbardziej znanych współcześnie rosyjskich autorów fantastyki. Największą sławę przyniósł mu cykl „Patrole”, którego kolejna część niedawno trafiła do naszych księgarń. Osobom, które Łukjanienkę znają i cenią, jego twórczości przedstawiać nie trzeba. Za to dla tych, którzy jeszcze nie mieli okazji zapoznać się z powieściami tego pisarza – parę słów o pierwszych tomach serii. Słysząc o odwiecznej walce dobra i zła, Światła i Ciemności, człowiek zwykle spodziewa się kolejnego Saurona, ewentualnie zmagań dzielnego Eragona z władcą mroku wszelakiego. W świecie Siergieja Łukjanienki nie ma jednak mowy o ostatecznym triumfie dobra czy potworach pozbawionych choćby odrobiny człowieczeństwa. I choć Inni, którzy dysponują możliwością przechodzenia do Zmroku, dzięki czemu władają czymś, co można nazwać magią, przynależą do Ciemności bądź Światała, świat kreowany przez autora pełen jest odcieni szarości. Akcja „Nocnego patrolu” rozpoczyna się w chwili, w której słudzy Światła i Ciemności od dawna nie prowadzą już otwartej walki. Zawarli pokojowy Traktat, a na jego straży stoi Inkwizycja, organizacja dążąca do utrzymania równowagi. Nocny patrol nadzoruje poczynania Ciemnych, pilnując by zbytnio się nie rozzuchwalili – ale także na przykład wydając licencje na zabijanie wilkołakom i wampirom. Dzienny patrol pełni analogiczną funkcję: jego pracownicy czuwają, aby Jaśni nie podejmowali masowych prób zwracania ludzi ku dobru czy zapobiegania nieszczęściom. Zarządzający Patrolami Hesser i Zawulon nieustannie usiłują uzyskać przewagę nad drugą stroną, knują intrygi i dążą do przewidzenia ruchów przeciwnika, daleko jednak temu do wojny. Kruchy rozejm pomiędzy Światłem a Ciemnością wydaje się opierać tak naprawdę na jednej zasadzie: wolno wyrządzić tyle samo dobra, co zła. Każdy Jasny i Ciemny posiada pełnomocnictwa do określonej liczby działań w ciągu roku, a oba Patrole handlują pomiędzy sobą zezwoleniami na akcje.  |  | Brak ilustracji w tej wersji pisma |
Główny bohater, Anton Gorodecki, jest szeregowym członkiem Nocnego patrolu. Utalentowany, ale bez zadatków na Wielkiego maga, lepszy pracownik biurowy niż terenowy. Decyzją Hessera zostaje jednak przydzielony do łowów na wampirzycę polującą bez licencji. Pozornie prosta akcja okazuje się częścią skomplikowanej intrygi. Kto jest jej autorem i co chce osiągnąć? Rozwikłanie tego sekretu daleko przekracza możliwości świeżo upieczonego maga o czwartym stopniu siły, zaledwie pionka na szachownicy, przesuwanego przez Wielkich. Nawet pionek może jednak sporo namieszać w układzie sił… Zasady rządzące światem Łukjanienki poznajemy tak naprawdę właśnie z Antonem. Szeregowym patrolowym, który w teorii odkrył swój potencjał Innego przed paru laty, w praktyce jednak niewiele wie o wszystkich zakulisowych rozgrywkach. Wmieszany w nie powoli rośnie w siłę i przekonuje się, że jego Jasność niewiele różni się od Ciemności niektórych Innych. „Nocny patrol” i „Dzienny patrol” składają się z historii mocno ze sobą powiązanych, ale każda może być traktowana jako odrębna całość. W książkach znajdujemy między innymi opowieści o chłopcu, mającym stać się ofiarą wampirów, wiedźmie Alicji tracącej moce, magu bez pamięci, dążącemu do wypełnieniu zadania, którego sam nie pojmuje, mścicielu, zabijającemu Ciemnych. Niemal za każdym razem okazuje się, że za prostą historią kryje się większa intryga, a bohaterowie stają się elementami wielkiej gry toczonej pomiędzy Światłem a Ciemnością. Łukjanienko w kolejnych rozdziałach zapoznaje czytelników zarówno z Jasnymi, jak i Ciemnymi. Ci pierwsi wbrew pozorom nie są nieskazitelnymi bohaterami, a ci drudzy bestiami pozbawionymi uczuć. Już w pierwszej części cyklu – jak sam tytuł wskazuje skupionej bardziej na Nocnym patrolu, a więc Jasnych – pojawiają się liczne sugestie, że Nocny patrol to nie zakon szlachetnych bojowników. W „Dziennym patrolu” otrzymujemy szansę na lepsze poznanie Innych służących Ciemności i przekonujemy się, jak istotna w świecie kreowanym przez Łukjanienkę jest równowaga sił. Ta niejednoznaczność w połączeniu z klimatem, umiejętnie budowanym przez autora, stanowią główne zalety powieści. Przyjemna narracja sprawia, że przez książki dosłownie się płynie. Łukjanienka ma też niewątpliwy talent do kreowania bohaterów. Jego postacie, choć obdarzone niezwykłymi umiejętnościami, wydają się bardzo ludzkie, prawdziwe. „Patrole” to obowiązkowa lektura dla wielbicieli urban fantasy.
Tytuł: Nocny Patrol Tytuł oryginalny: Ночной Дозор Data wydania: 12 września 2014 ISBN: 978-83-7480-448-6 Format: 440s. Cena: 35,– Gatunek: fantastyka Ekstrakt: 70%
Tytuł: Dzienny Patrol Tytuł oryginalny: Дневной Дозор Data wydania: 12 września 2014 ISBN: 978-83-7480-449-3 Format: 432s. Cena: 35,– Ekstrakt: 70% |