powrót; do indeksunastwpna strona

nr 10 (CLII)
grudzień 2015

Koniec lata w Morskiej Bryzie
Mary Alice Monroe ‹Schyłek lata›
„Schyłek lata” to ostatni tom trylogii i pożegnanie z bohaterkami zamieszkującymi Morską Bryzę. Ten piękny dom nad oceanem to rodzinna ostoja i miejsce w którym nabiera się sił na życiowych zakrętach.
ZawartoB;k ekstraktu: 60%
‹Schyłek lata›
‹Schyłek lata›
Na Wyspie Sullivana w Południowej Karolinie kończy się upalne i pełne niespodzianek lato. Trzy przyrodnie siostry Carson, Dora i Harper jeszcze nigdy nie mieszkały razem w Morskiej Bryzie tak długo. W tym roku przyjechały tu na zaproszenie babci, by po raz ostatni tu pomieszkać i pożegnać się ze wspomnieniami. Po zakończeniu tego sezonu Morska Bryza ma zostać sprzedana, a osiemdziesięcioletnia babcia Marietta planuje przeprowadzkę do domu opieki.
Jeśli czytaliśmy dwa poprzednie części cyklu: „Siostry na lato” i „Letni wiatr”, wiemy, że życie trzech sióstr jest dalekie od baśni. Każda z nich ma swoje problemy i musi sobie z nimi poradzić. W pierwszym tomie na pierwszym planie była Carson, drugi tom należał do Dory, nietrudno wiec przewidzieć, że w trzecim tomie najwięcej miejsca autorka poświęci najmłodszej, Harper, zdominowanej przez zaborczą matkę, która pilnuje jej kariery i nie chce słyszeć ani słowa sprzeciwu. Sytuacji nie ułatwia fakt, że Harper jest dziedziczką brytyjskiej arystokracji – dla jej rodziny to oczywiste, że bez szemrania podporządkuje się rodzinnym kodeksom i tradycjom.
Tymczasem na scenę wkracza Taylor. Podoba się kobietom, ale Harper musi o nim zapomnieć! Związek z kimś takim, bez rodowodu i pozycji społecznej jest nie do pomyślenia. Uruchamia się „rodzinne pogotowie” – ale dalej zdradzę już tylko, że droga Harper do szczęścia jest wyboista i grząska. Na uwagę zasługuje postać Taylora, byłego żołnierza piechoty morskiej, zmagającego się z syndromem stresu pourazowego po służbie wojskowej w Afganistanie. „Schyłek lata” poddaje nam więc także pod uwagę głębszą refleksję to, jaką cenę płaci się za służbę wojskową. Rzadko się pamięta, że nie kończy się ona w momencie przejścia do cywila.
Trzecia część przynosi nam także dalszy ciąg losów pozostałych sióstr, Carson i Dory, choć przeważnie pozostają na drugim planie. Zwłaszcza Carson mocno tu obrywa od życia. Również i babcia Marietta, nazywana przez wszystkich Bunią, musi przygotować się na niespodzianki losu. Nie jest jej łatwo, bo tego lata odeszła ukochana Lucille, która przez kilkadziesiąt lat prowadziła Buni dom, ale była też najbliższą przyjaciółką i powiernicą. Czy ponownie będzie mieć okazję do śmiechu i radości? Bunia to jednak kobieta Południa, nie poddająca się tak łatwo przeciwieństwom losu.
Nie da się zaprzeczyć, że w „Schyłku lata” historie wszystkich sióstr zostają konsekwentnie dopowiedziane do końca i nie odczuwamy w tej kwestii niedosytu. Ale w porównaniu z poprzednimi tomami, trzecia część cyklu sprawia wrażenie pisanej w pośpiechu i mocno schematycznej. Taki właśnie jest wątek romansu Harper i Taylora – wtórny i przewidywalny. A przecież już wiemy, że autorka potrafi powieściowe sceny pięknie umieścić w nietypowych sceneriach, dodać im dramaturgii i sprawić, żeby były głębokie i realistyczne. Tutaj trochę tego zabrakło. Również malownicze, pełne emocji sceny z delfinami, które były ozdobą pierwszego tomu – tutaj sprawiają wrażenie pisanych na siłę i mocno „naciąganych”. Dywagacje na temat "totemu rekina" też są trochę nie z tej bajki.
O tym, że książka nie jest do końca dopracowana świadczy też fakt, że pies-terapeuta Thor, którego właścicielem jest Taylor – niespodziewanie w jednej z ostatnich scen okazuje się… psem Blake’a, partnera Carson. To ewidentny błąd, który wychwyci nawet mało uważny czytelnik. Nie świadczy to jednak, że „Schyłek lata” to nieudana powieść. Jej mocną stroną jest humor i dystans, z jakim autorka traktuje swoich bohaterów. Uśmiech wzbudza przyjazd do Morskiej Bryzy babki James (bojowy okrzyk „Bora-Bora” sprawi, ze przestaniemy bać się sędziwego wieku!) Polski czytelnik będzie też ubawiony paniką Harper, która po raz pierwszy w życiu musi poprowadzić samochód z ręczną skrzynią biegów (w Stanach Zjednoczonych standardem są automatyczne).
Tak czy inaczej, z mieszkańcami Morskiej Bryzy żegnamy się w poczuciu, że mamy za sobą lekturę pięknego i nastrojowego cyklu powieściowego. Mary Alice Monroe nie idealizuje rodzinnych wartości, dostrzega, że są sytuacje nie do rozwiązania i nie prowadzi do ich „wyprostowania” na siłę. Wskazuje jednak, że bliskie więzi mogą być receptą na wiele problemów i lekiem na życiowe przeciwności, dając oparcie i nadzieję na szczęśliwe zakończenie.



Tytuł: Schyłek lata
Tytuł oryginalny: The Summer’s End Wind
Data wydania: 13 sierpnia 2015
ISBN: 978-83-8069-050-9
Format: 440s. 125×195mm
Cena: 33,–
Gatunek: obyczajowa
Wyszukaj w: MadBooks.pl
Wyszukaj w: Kumiko.pl
Wyszukaj w
:
Zobacz w:
Ekstrakt: 60%
powrót; do indeksunastwpna strona

21
 
Magazyn ESENSJA : http://www.esensja.pl
{ redakcja@esensja.pl }

(c) by magazyn ESENSJA. Wszelkie prawa zastrzeżone
Rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie tylko za pozwoleniem.