Brytyjski fizyk i popularyzator nauki John D. Barrow w „Początku Wszechświata” pokazuje nam, jak piękną dziedziną nauki jest kosmologia.  | ‹Początek wszechświata›
|
Jesteśmy drobniutką częścią Wszechświata, który może przerażać swoim niezgłębionym ogromem, trudnym do wyobrażenia. Ale kolejne pokolenia ludzkości niestrudzenie kontynuują poznawanie jego tajemnic, krok po kroku budując obraz Wszechświata oparty na obserwacjach i obliczeniach matematycznych. Ułatwiają to w znacznym stopniu doskonalące się technologie i postęp w rozwijaniu teorii naukowych. Kosmologia zawsze miała szczęście do popularyzatorów nauki. To nawet swoista moda wśród naukowców, zresztą jak najbardziej godna pochwały, że czynią te zagadnienia, tak trudne do przyswojenia przez przeciętnego odbiorcę, tematem wielu książek popularnonaukowych. Pionierem jest tu Stephen Hawking, który swoją „Krótką historią czasu” przebił się do – jak można to ująć – do literatury i kultury popularnej. Od tej pory o zagadnieniach fizyki, astronomii czy kosmologii pisze się na tyle dużo, że postępy w badaniach Wszechświata odnotowywane są nawet w mediach nie zajmujących się na co dzień nauką. Lektura tekstów popularnonaukowych nigdy nie jest prosta, wymaga skupienia i cierpliwości od czytelnika, który na co dzień nie zajmuje się fizyką czy astronomią. Ale warto zwrócić uwagę, jak wielką sztuką jest pisanie takich książek. Godne podziwu jest to, że naukowcy potrafią przybliżać nam trudne, nierzadko abstrakcyjne rzeczy z pasją, przystępnie i obrazowo. Do tych książek należy „Początek Wszechświata”, Johna D. Barrowa, brytyjskiego kosmologa, fizyka i matematyka. Autor ma na swoim koncie kilkanaście książek popularnonaukowych. W 2006 roku otrzymał nagrodę Templetona. Książka dotyczy zagadnień przekraczających naszą wyobraźnię, ale zawiera wiele rysunków i schematów, które bardzo ułatwiają śledzenie treści. Autor przybliża nam obraz Wszechświata w najwcześniejszych stadiach swojego istnienia. Czy można wyobrazić sobie (liczący obecnie około czternastu miliardów) lat nasz Wszechświat, utrwalony i opisany w czasie mniejszym niż sekunda istnienia, czyli wtedy, gdy – jak sądzimy – Wielki Wybuch dał początek czasowi, przestrzeni i materii? John D. Barrow z tym wyzwaniem radzi sobie znakomicie. Punktem wyjścia rozważań autora jest teoria względności Einsteina, którą – jako laicy – poznajemy za sprawą przystępnego opisu. John D. Barrow wskazuje na to, co wniosła teoria do stanu wiedzy o Wszechświecie, co z tej teorii potwierdziło się w obserwacjach oraz co jeszcze oczekuje na potwierdzenie. Autor zwraca uwagę, że wyjaśnień na temat natury Wszechświata musimy poszukiwać także w teoriach dotyczących najmniejszych cząstek materii. Świat nauki dąży do dotarcia do „Graala” – czyli teorii wszystkiego, łączącej w sobie prawa mechaniki kwantowej oraz teorii względności. Ciekawym rozdziałem są rozważania na temat inflacyjnej natury Wszechświata, czyli jak powstały różnice gęstości pomiędzy różnymi jego miejscami, a co za tym idzie – nieregularny rozkład materii, pozwalający na formowanie się galaktyk. Rysunek na str. 114, przedstawiający model wiecznej inflacji Wszechświata fascynuje i pobudza wyobraźnię. Jak wyjaśnia autor, wieczna inflacja oznacza, że nasz obserwowalny Wszechświat może nie być już podobny do pozostałej jego części. Budzi to także refleksje natury filozoficznej. Niestety, jest jedno zasadnicze zastrzeżenie dotyczące „Początków Wszechświata”. To książka napisana w 1994 roku. Wydawca przygotował jej drugiej wydanie, ale jakże szkoda, że nie powstała przedmowa, przybliżająca choć w syntetycznym skrócie to, co udało się naukowcom osiągnąć w ciągu 22 lat, które upłynęły od momentu powstania oryginału książki. To w nauce, szczególnie tak szybko i dynamicznie się rozwijającej, jak kosmologia, bardzo długi okres czasu. Uaktualnienie obecnego stanu wiedzy umożliwiłoby czytelnikom uzyskanie pełniejszego obrazu zagadnień opisywanych w książce. W ciągu ponad dwóch dekad z pewnością przybliżono się lub, wręcz przeciwnie, oddalono od potwierdzenia niektórych kwestii. Postęp w nauce dokonuje się każdego roku, wystarczy chociażby przytoczyć nowe osiągnięcia w badaniach cząstek elementarnych w Instytucie CERN (Organizacji Badań Jądrowych), do których także nawiązuje autor. Bez wątpienia jednak „Początek Wszechświata” zasługuje na uwagę, bo dotyczy fenomenu Wszechświata, naszego kosmicznego domu. Zadziwia, jak wiele na jego temat już wiadomo. Fascynuje to, czego nie jeszcze nie wiemy. Budzi dumę to, że umysł człowieka jest w stanie zrozumieć i pojąć prawa, które – jak sądzimy – rządzą Wszechświatem. A także, dzięki tej książce, dostrzec jego piękno.
Tytuł: Początek wszechświata Tytuł oryginalny: The Origin of the Universe Data wydania: 18 lutego 2016 ISBN: 978-83-7886-199-7 Format: 198s. 125×175mm; oprawa twarda Cena: 39,90 Gatunek: non-fiction, podręcznik / popularnonaukowa |