Każdy, kto szuka odpowiedzi na pytanie dlaczego Jean van Hamme nazywany jest Midasem komiksu, powinien po prostu przeczytać trzeci tom przygód ekstrawaganckiego miliardera Largo Wincha. Po lekturze wszystko będzie jasne – opowieść rozgrywająca się w Wenecji to prawdziwy majstersztyk scenopisarstwa komiksowego.  |  | ‹Largo Winch, tomy 9-10›
|
Mamy tu wszystko, co powinno znaleźć się w trzymającej w napięciu historii sensacyjno-szpiegowskiej. Jest skomplikowana, ale wciągająca fabuła pełna nieoczekiwanych zwrotów akcji i zwieńczona zaskakującym finałem. Są spektakularne sceny walk, które zadowolą zarówno fanów klasycznych historii sensacyjno-szpiegowskich, jak i miłośników opowieści kostiumowych okraszonych pojedynkami z użyciem białej broni. Strzelaniny przeplatają się tu bowiem z szermierką, a wszystko to rozgrywa się w zarówno na szczytach nowojorskich drapaczy chmur, jak i w przepięknych, piętnastowiecznych weneckich wnętrzach. Jeśli dodamy do tego bal maskowy, ponętne kobiety i urzekające krajobrazy, to będziemy sobie mogli mniej więcej wyobrazić, z jakim komiksem mamy do czynienia. Jak wiadomo jednak same składniki to jeszcze nie wszystko, potrzebny jest bowiem ktoś, kto stworzy z nich fascynującą opowieść. Jean van Hamme jest osobą, która bez wątpienia potrafi zamienić zestaw takich elementów w komiksowe złoto. Wszystko zaczyna się od intrygującej sceny, w której widzimy jak niejaki pan Hayes, o którym wiemy tylko tyle, że wykonuje najniebezpieczniejszy zawód świata, przyjmuje zlecenie od tajemniczego pana Browna. Nie wiemy na czym to zlecenie ma polegać, nie widzimy również twarzy zleceniodawcy. Wiadomo tylko tyle, że będzie to coś dużego, coś, co jeszcze nigdy, nikomu się nie udało. Później jesteśmy świadkami zdarzeń rozgrywających się kilka miesięcy później – we wrześniu. Najpierw widzimy, jak na ulicach Wenecji zostaje zastrzelony mężczyzna, który na chwilę przed śmiercią zdołał wysłać do kogoś faks zawierający dość niejasne ostrzeżenie. W tym czasie w Paryżu Largo Winch i Charity rozmawiają o swoich najbliższych planach – on musi wracać do Nowego Jorku w związku z obowiązkami służbowymi, ona wyjeżdża do przyjaciółki Domeniki Leone mieszkającej… w Wenecji. Oczywiście plany obojga kochanków bardzo się komplikują. Charity wspólnie ze swoją przyjaciółką zostają zmuszone do tego, by zamieszkać w hotelu, z powodu napadu, jakiego ofiarą stała się Domenica, natomiast Largo musi wyjaśnić zajście, w wyniku którego zabite zostały dwie pracownice Koncernu W. W tle tych zdarzeń toczą się rozmowy biznesowe dotyczące działalności sekcji naftowej koncernu oraz pojawiają się pewne komplikacje związane z zaproszeniem do Wenecji na bal maskowy, jakie Largo otrzymuje od hrabiego Francesco II Leridana. Jean van Hamme w mistrzowski sposób splata te wszystkie wątki, raz po raz myląc tropy i zaskakując czytelnika kolejnymi zwrotami akcji. Rozgrywające się w Nowym Jorku i Wenecji zdarzenia następują po sobie w zawrotnym tempie, a opowieść trzyma w napięciu do samego końca. Wszystkie te fabularno-lokacyjne zawiłości w doskonały sposób rozrysował Philippe Francq, który z równą swobodą przedstawia nowojorskie drapacze chmur, jak i urokliwe weneckie kamieniczki. Architektura i wnętrza są przedstawione wręcz z fotograficzną dokładnością. Czysta, delikatna i niezwykle precyzyjna kreska, jaką posługuje się rysownik, sprawia, że można w nieskończoność wpatrywać się w rysunki wyławiając kolejne ukryte w nich szczegóły. Niemal obsesyjna koncentracja na detalach, w żaden sposób nie koliduje z dynamiką scen. Pościgi, walki, strzelaniny a nawet pojedynek na szpady – wszystko to zostało przedstawione w niezwykle dynamiczny sposób. Obrazu całości dopełniają intensywne, doskonale dobrane, ciepłe barwy, które nadają tej opowieści niepowtarzalny klimat. Krótko mówiąc, po kilku latach nieobecności Largo Winch powraca na polski rynek w wielkim stylu. Dwa albumy, które znalazły się w trzecim tomie wydania zbiorczego, zawierają utrzymaną w szybkim tempie, przebojową i doskonale narysowaną opowieść, która ucieszy zarówno fanów ekscentrycznego miliardera, jak i tych, którzy do tej pory nie zetknęli się z serią van Hamme’a i Francqa. Wenecką przygodę można bowiem spokojnie czytać bez znajomości poprzednich przygód Largo Wincha. Jest jednak bardziej niż pewne, że po lekturze tego komiksu, wielu czytelników zechce sięgnąć po poprzednie tomy serii, by poznać burzliwą przeszłość spadkobiercy ogromnej fortuny. Tu niestety sprawy nieco się komplikują. O ile bowiem cztery pierwsze albumy wydawane pojedynczo przez Motopol są nadal dostępne, o tyle cztery kolejne, które ukazały się już tylko nakładem Egmontu w tomie zbiorczym, trudno dziś zdobyć. Niemniej jednak na pewno warto podjąć poszukiwania, w oczekiwaniu na kolejny, zapowiedziany już przez wydawnictwo Kurc, tom z przygodami uwielbiającego kłopoty szefa Koncernu W.
Tytuł: Largo Winch, tomy 9-10 Data wydania: maj 2016 ISBN: 978-83-921387-3-0 Format: 104s. 190×260mm Cena: 69,90 Gatunek: sensacja Ekstrakt: 100% |