powrót; do indeksunastwpna strona

nr 5 (CLVII)
czerwiec 2016

Zdrada Valeriana?
Pierre Christin, Jean-Claude Mézieres ‹Valerian #4: Valerian #4 (wydanie zbiorcze)›
Ten album z przygodami Valeriana i Laureliny może nie zawiera najlepszych historii z cyklu, ale pod kilkoma względami jest wyjątkowy. Niejako przy okazji autorzy rozprawiają się z problemem roku 1986, ale o tym na końcu.
ZawartoB;k ekstraktu: 90%
‹Valerian #4: Valerian #4 (wydanie zbiorcze)›
‹Valerian #4: Valerian #4 (wydanie zbiorcze)›
Po pierwsze - żaden z epizodów zawartych w tym albumie nie był wcześniej opublikowany po polsku. Po drugie - zawiera on aż cztery epizody. Po trzecie - otrzymujemy kilka scen „dla dorosłych” i to w wykonaniu zarówno Laureliny, jak i Valeriana. Kwestia czterech epizodów jest prosta. Są to dwie zazębiające się mocno dylogie, właściwie to… tetralogia. Pierwsze dwa albumy („Metro Châtelet, kierunek: Kasjopeja”, „Brooklyn Station, krańcówka: Kosmos”) to historia dramatycznych zmagań Valeriana z niezwykłymi bestiami pojawiającymi się na Ziemi. Tak, nie ma pomyłki. Valerian wykonuje zadanie samodzielnie, gdy Laurelina znajduje się w innym czasie, w innej przestrzeni. Jego pomocnikiem jest niejaki Albert, tzw. „agent stacjonarny” w Paryżu pierwszej połowy lat 80. ubiegłego wieku. Tak, dokładnie. Akcja dzieje na Ziemi, współcześnie do czasu, w którym Christin i Mézieres tworzyli ten komiks. I jest to jego ogromny plus. Po fantastycznych wizjach innych światów tym razem zwiedzamy Paryż sprzed trzydziestu lat. Mamy więc Centrum Pompidou, klimatyczne kafejki, stacje kolejki podmiejskiej i metra. To właśnie w takich klimatach Valerian prowadzi swoje tajemnicze śledztwo i walczy ze wspomnianymi potworami. Przy okazji nie obejdzie się bez obowiązkowego i tradycyjnego w popkulturze spaceru po dachach paryskich kamienic. Ze stolicy trafia na prowincję i tutaj też autorzy zadbali o odpowiedni nastrój. Klimatyczne hoteliki francuskiej prowincji tworzą odpowiedni nastrój. I tylko krótkie przebitki z Laureliną gdzieś na końcu Wszechświata przypominają nam, że to komiks SF. Tam właśnie urocza agentka czasoprzestrzenna zajmuje się drugą częścią układanki. Szuka tych, którzy zainicjowali całą aferę z potworami na Ziemi. Rozłąka ma bardzo negatywny wpływ na Valeriana i skutków można łatwo się domyślić. Nasz czasoprzestrzenny przystojniak ląduje w łóżku z piękną, przypadkowo poznaną Amerykanką. Czy na pewno przypadkowo? W międzyczasie, dla równowagi możemy podziwiać wdzięki nagiej Laureliny, która zmienia kombinezon na kostium do kosmicznej akcji specjalnej. Prawda, że jest ciekawie?
Dwa kolejne epizody („Widma z Inverloch”, „Pioruny z Hypsis”) kontynuują wątek poszukiwań tajemniczych sprawców wspomnianych kłopotów z kosmicznymi bestiami. Tym razem to Laurelina działa na Ziemi, dokładnie w tytułowych Inverloch w Szkocji, a Valerian coś tam kombinuje w kosmosie. Przy okazji rozwiązują problem roku 1986. Dla przypomnienia, na początku całej serii w albumie „Miasto niespokojnych wód” na Ziemi ma miejsce nuklearny kataklizm, którego wynikiem jest upadek ludzkiej cywilizacji, jaką znamy, a odległym następstwem – powstanie Galixity. Christin i Mézieres być może nie spodziewali się, że tak długo będą ciągnąć całą serię i gdy nagle okazało się, że wspomniany rok jest za pasem, uznali, że coś z tym trzeba zrobić. Jakoś z tego wybrnęli, ale swoistą ciekawostką jest fakt, że w roku 1986 rzeczywiście miała miejsce katastrofa atomowa. W Czarnobylu. Nie jest to jedyne proroctwo w tym albumie. Gdzieś już wspominałem, że dla Christina konwencja SF jest tylko pretekstem do poruszania problematyki socjologiczno-społecznej. Tak było w ostatnio wydanych „Bohaterach równonocy”, wcześniejszym „Witajcie na Alflololu” i innych. Tym razem pojawia się kwestia działania ponadnarodowych korporacji. Jakże aktualne, nieprawdaż?
Tradycyjnym uzupełnieniem albumu jest duża ilość materiałów dodatkowych. Mamy więc trochę wspominek z życiorysów obydwu autorów, szkice, grafiki oraz wprowadzenia do poszczególnych historii. Ciekawym nawiązaniem do wspomnianych na początku rzeczywistych miejsc (głównie paryskich) są zestawienia fotografii z kadrami z komiksu. Ogromny plus za te materiały, bo bardzo pomagają one zrozumieć kontekst powstawania historii.



Tytuł: Valerian #4 (wydanie zbiorcze)
Scenariusz: Pierre Christin
Data wydania: kwiecień 2016
Wydawca: Taurus Media
Cykl: Valerian
Cena: 105,00
Gatunek: SF
Wyszukaj w: MadBooks.pl
Wyszukaj w: Selkar.pl
Wyszukaj w: Kumiko.pl
Wyszukaj w: Skąpiec.pl
Wyszukaj w: Amazon.co.uk
Zobacz w:
Ekstrakt: 90%
powrót; do indeksunastwpna strona

86
 
Magazyn ESENSJA : http://www.esensja.pl
{ redakcja@esensja.pl }

(c) by magazyn ESENSJA. Wszelkie prawa zastrzeżone
Rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie tylko za pozwoleniem.