powrót; do indeksunastwpna strona

nr 5 (CLVII)
czerwiec 2016

Euroentuzjaści i narodowcy
Maurycy Nowakowski ‹Plagiat›
Niewątpliwie „Plagiat” może zainteresować wielbicieli polskich kryminałów, ale niestety powieść Maurycego Nowakowskiego ma też pewne wady, które znacząco obniżają jej końcową ocenę.
ZawartoB;k ekstraktu: 60%
‹Plagiat›
‹Plagiat›
W fabule „Plagiatu” – tak jak sugeruje to tytuł – istotną rolę odgrywa kwestia naruszenia praw autorskich, ale prawdziwa zbrodnia zostaje tutaj popełniona w trakcie manifestacji Wrocław Otwartym Sercem Europy. Tę pokojową imprezę kulturalną na wrocławskim rynku zakłócają bowiem starcia sprowokowane przez bojówkę narodowców, a co gorsza oprócz sporej grupki mniej lub bardziej poturbowanych osób są również dwie ofiary śmiertelne. Początkowo wszyscy uważają, że Wojtek Krzykowski i Barbara Świątnicka mieli po prostu ogromnego pecha i znaleźli się w nieodpowiednim miejscu w niewłaściwym czasie, ale pewne okoliczności ich śmierci zaczynają budzić coraz większe wątpliwości Marcina Farona – dziennikarza miejscowego tygodnika kulturalnego. To właśnie obserwowanie prowadzonego przez niego prywatnego śledztwa dostarczy czytelnikom wielu emocji. Główny bohater szybko dochodzi do wniosku, że dwoje studentów wcale nie zginęło przez przypadek. Przekonanie to zmienia się zaś niemal w pewność, kiedy jakiś czas potem zamordowana zostaje Anita Komar, współpracująca z Krzykowskim i Świątnicką oraz zajmująca się promocją manifestacji Wrocław Otwartym Sercem Europy. Okazuje się, że z jednej strony tych troje naraziło się całkiem sporej grupie osób – w tym na przykład zdobywającemu coraz większą popularność politykowi sympatyzującemu z narodowcami. Z drugiej zaś strony nie bez znaczenia może być fakt, że wszystkie ofiary były związane z Europejską Wyższą Szkołą Dziennikarstwa i Komunikacji, gdzie właśnie toczy się bezpardonowa walka o fotel rektora.
Trzeba przyznać, że Maurycy Nowakowski potrafił zarówno zainteresować czytelników zagadką śmierci dwojga studentów na wrocławskim rynku, jak i zdobyć naszą sympatię dla chadzającego własnymi ścieżkami dziennikarza „Korespondenta Wrocławskiego”. W sumie przecież dość łatwo nam zrozumieć, że Marcin Faron zdecydowanie wolał podążać nawet naprawdę niebezpiecznym tropem niż wykrzesać odpowiednią dozę entuzjazmu do zajęcia się tematami związanymi z miejscowymi niszowymi artystami. Nie zabrakło też w tym prywatnym śledztwie kilku ślepych uliczek i niespodziewanych nowych tropów, ale niestety autor nie zawsze potrafił przekonująco uzasadnić decyzje podejmowane przez poszczególne postacie (w szczególności przez głównego bohatera oraz mordercę). Z kolei niektóre wątki poboczne nawet uatrakcyjniają fabułę, ale czasem zostają porzucone bez jakiegoś sensownego domknięcia. Można by na to jednak przymknąć oko, gdyby cała intryga kryminalna miała chociaż trochę lepsze zakończenie. Nie da się bowiem ukryć, że wprawdzie finał tej historii jest dość zaskakujący, ale wyjaśnienie zagadki po prostu pojawia się zbyt nagle i w sumie jakby w oderwaniu od wcześniejszych ustaleń Marcina Farona.
Mimo wskazanych mankamentów „Plagiat” czyta się całkiem dobrze, przede wszystkim dzięki szybko toczącej się akcji oraz wyrazistym, budzącym nasze zainteresowanie postaciom. Dodatkowe smaczki Maurycy Nowakowski przygotował dla wielbicieli rocka, których zapewne zaintryguje tematyka poruszona w książce Wojtka Krzykowskiego i Barbary Świątnickiej. Niewątpliwie mocną stroną powieści jest też jej mocne osadzenie we wrocławskiej scenerii – wyraźnie widać, że autor dobrze zna to miasto i czuje jego klimat. Wszystko to sprawia, że wprawdzie „Plagiat” nie jest kryminałem doskonałym pod każdym względem, ale przeczyta go z przyjemnością przynajmniej część miłośników tego gatunku, bo odbiór zakończenia może być jednak po prostu kwestią gustu.



Tytuł: Plagiat
Data wydania: 18 listopada 2015
Wydawca: Videograf
ISBN: 978-83-7835-433-8
Format: 416s. 135×208mm
Cena: 34,90
Gatunek: kryminał / sensacja
Wyszukaj w: Selkar.pl
Wyszukaj w: Kumiko.pl
Wyszukaj w
:
Zobacz w:
Ekstrakt: 60%
powrót; do indeksunastwpna strona

43
 
Magazyn ESENSJA : http://www.esensja.pl
{ redakcja@esensja.pl }

(c) by magazyn ESENSJA. Wszelkie prawa zastrzeżone
Rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie tylko za pozwoleniem.