„Kiedy zmieniają się fakty” to zbiór esejów, recenzji i artykułów recenzyjnych napisanych przez Tony’ego Judta w latach 1995-2010. Zawarte w tej książce teksty dotyczą szeregu rozmaitych tematów, które zajmowały uwagę autora na różnych etapach jego życia. I choć znajdziemy tu prace lepsze i gorsze, to jednak wszystkie one stanowią inspirującą i dającą do myślenia lekturę.  |  | Brak ilustracji w tej wersji pisma |
Wydaje się, że zapomniano już, co tak naprawdę oznacza bycie humanistą i jak wielkie znaczenie dla prawdziwych humanistów ma kondycja człowieka – tak jednostki, jak i zbiorowości. Lektura esejów Judta może, a nawet powinna służyć jako przypomnienie, że fakty faktami, ale najważniejsi w tym wszystkim są właśnie ludzie (podobny punkt widzenia charakteryzował jego „ Brzemię odpowiedzialności”). Pierwszym z zamieszczonych w książce esejów jest długi artykuł recenzyjny, w którym Judt „rozprawia się” z „The Age of Extremes: the Short Twentieth Century 1914-1991” Erica Hobsbawma (znanego na zachodzie i od niedawna także w Polsce dzięki swojej monumentalnej, trzytomowej historii „długiego” wieku dziewiętnastego). To, co sprawdzało się w anlizie przedstawionej w „Wieku rewolucji”, „Wieku kapitału” i „Wieku Imperium”, nie do końca pasuje do historii ubiegłego stulecia. Co ciekawe jednak, mimo swojej krytyki Judt w kolejnych esejach wydaje się podzielać pesymizm Hobsbawma związany z dzisiejszą rzeczywistością i przyszłością zarówno Europy, jak i świata. Widać to już w kolejnym tekście, „Europa. Wielkie złudzenie” z 1996 (różnym od tego, który stanowił podstawę wydania książki „Wielkie złudzenie. Esej o Europie”), a już najbardziej w jego analizach dotyczących sytuacji na Bliskim Wschodzie i amerykańskich odpowiedzi na działania Izraela w tym regionie. Judt nie stroni od kontrowersyjnych poglądów, twierdząc na przykład, że rola USA w Europie po drugiej wojnie światowej przypominała rolę carskiej Rosji po upadku Napoleona w 1815, albo (w recenzji dwóch książek traktujących o Europie Wschodniej i Południowo-Wschodniej) że „nic z tego, czego doznali współcześni Amerykanie, Brytyjczycy, Francuzi, Włosi czy nawet Hiszpanie, nie może się równać z traumatycznymi przeżyciami ofiar przesiedleń, przemocy i ataków zwykłego sadyzmu, do których doszło podczas wojen domowych w państwach bałkańskich i pomiędzy nimi przed rokiem 1914, w latach 1941-1948 i po roku 1991.” Dostaje się też „autorytetom” pokroju Normana Daviesa – w recenzji „Europy. Rozprawy historyka z historią” Judt rzetelnie wymienia wszystkie, te duże i te małe błędy zawarte w książce, by skonkludować, że tak naprawdę jest to pozycja do bólu konwencjonalna i wnosząca bardzo niewiele do naszej znajomości historii starego kontynentu. Rodzinne, środkowoeuropejskie i żydowskie korzenie Judta pozwalają mu również na pisanie o wielu rzeczach w sposób, który wywołałby wiele kontrowersji w przypadku innych autorów. I dotyczy to nie tylko otwartej, choć nad wyraz konstruktywnej (szczególnie w po raz pierwszy opublikowanym w tym tomie, niedokończonym eseju „Co robić?”), krytyki polityki Izraela na Bliskim Wschodzie, ale również zagadnień związanych z historią dwudziestego wieku. Jest to szczególnie widoczne w eseju nawiązującym do słynnego dzieła Hannah Arendt „Eichmann w Jerozolimie. Rzecz o banalności zła”, w którym to Judt stwierdza, że nasza pamięć o Holocauście i sposoby, w jaki wciąż do niego wracamy, faktycznie doprowadziły do rozwodnienia pojęcia zła oraz samego znaczenia Holocaustu. Poglądy przedstawiane w wielu esejach Judta mogą wydawać się nad wyraz antyamerykańskie (choć on sam uzyskał amerykańskie obywatelstwo), ale jego krytyka wynika zarówno ze znajomości historii i umiejętności dostrzegania pewnych niezmiennych, historycznych procesów (w jednym miejscu zauważa, że by mogło powstać imperium musi najpierw upaść republika, lecz mimo to Amerykanie są przekonani o stałości i nienaruszalności swojej demokracji), jak również z autentycznej, humanistycznej troski o samych ludzi. Mimo pewnych powtórzeń (których przecież nie sposób uniknąć w tekstach pisanych na przestrzeni piętnastu lat) i kilku potknięć w tłumaczeniu, praktycznie każdy z przedstawionych w książce esejów jest celnym, inspirującym i skłaniającym do myślenia dziełem. W wielu przypadkach nie sposób nie docenić przenikliwości Judta – wiele z jego obserwacji dotyczących polityki czy przemian, które rozpoczęły się w pierwszych latach XXI wieku, jest wciąż aktualna, a problemy nurtujące świat w czasach, gdy pisał swoje eseje, pozostają nierozwiązane do dziś. Podczas lektury „Kiedy zmieniają się fakty” nie sposób oprzeć się wrażeniu, że ci, którzy nie znają historii, będą powtarzać jej błędy, zaś ci, którzy ją znają, będą musieli patrzeć, jak historia się powtarza. Nie oznacza to, że Tony Judt nie starał się tego zmienić. Niestety, w sześć lat po jego śmierci widać wyraźnie, że świat poszedł inną drogą, niż chciał Judt.
Tytuł: Kiedy zmieniają się fakty Tytuł oryginalny: When the Facts Change Data wydania: 29 września 2015 ISBN: 978-83-7818-715-8 Format: 456s. 150×225mm; oprawa twarda, obwoluta Cena: 49,90 Gatunek: non-fiction Ekstrakt: 80% |