powrót; do indeksunastwpna strona

nr 7 (CLIX)
wrzesień 2016

Kto czyta więcej i co z tego wynika
„Amerykanie czytają więcej” ogłosił dzisiaj serwis LubimyCzytać, opierając się na badaniach przeprowadzonych po drugiej stronie oceanu. Oczywiście od razu pojawiły się komentarze, że to wstyd i hańba – rzecz jasna w związku z tak niskim stanem czytelnictwa w Polsce.
Tylko że, tak samo jak w przypadku PKB (który, według niektórych geografów i statystyków, powinien przestać być wyznacznikiem rozwoju poszczególnych krajów) oraz tysiąca innych danych statystycznych, na dobrą sprawę informacja o tym, jak dużo czytają Amerykanie nie powinna nas szczególnie boleć. Wystarczy spojrzeć na listy bestsellerów NYT, a później sięgnąć po polskie tłumaczenia tych tytułów, by odkryć, że nie zawsze jest to literatura najwyższych lotów. Ba, nawet „Ancillary Justice”, książka, która zgarnęła chyba wszystkie najważniejsze nagrody anglojęzycznego świata fantastycznego, okazała się raczej niestrawna. Wystarczy zresztą spojrzeć na cały szereg książek oferowanych praktycznie za bezcen w sklepach internetowych pokroju Amazona (gdzie bardzo wiele pozycji można dostać za darmo albo za grosze – w tym miesięczny wybór książek za jednego dolara), by utwierdzić się w przekonaniu, że nie jest to literatura najwyższych lotów.
Powiecie jednak, że nie chodzi o jakość, ale o ilość. Oczywiście, będziecie mieli rację. Ale co wynika z tego, że więcej Amerykanów niż Polaków przeczytało „50 twarzy Greya”?
powrót; do indeksunastwpna strona

3
 
Magazyn ESENSJA : http://www.esensja.pl
{ redakcja@esensja.pl }

(c) by magazyn ESENSJA. Wszelkie prawa zastrzeżone
Rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie tylko za pozwoleniem.