powrót; do indeksunastwpna strona

nr 9 (CLXXI)
listopad 2017

Miłosny trójkąt i zbyt wiele niespodzianek
Deborah Moggach ‹Przemilczane tajemnice›
„Przemilczane tajemnice” Deborah Moggach dostarczają nam niezłej rozrywki, ale mogą też być przykładem, jak autorka nie powinna dyskontować sukcesu swoich poprzednich książek.
ZawartoB;k ekstraktu: 60%
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Deborah Moggach jest u nas znana jako autorka bestsellerowej, ostatnio zekranizowanej, powieści historycznej „Tulipanowa gorączka” oraz tragikomedii „Hotel Marigold”, również przeniesionej parę lat temu na ekran filmowy w gwiazdorskiej obsadzie. A gdy po polsku ukazał się także „Hotel złamanych serc”, nie było wątpliwości, że nikt tak jak Deborah Moggach, nie potrafi tak trafnie i delikatnie opisywać świata starszych osób. Mamy w jej powieściach ich lęki i strach przed światem, opisywane bez przemilczeń, ale też śmiesznostki i dziwactwa. Bohaterowie Deborah Moggach to także piękni wewnętrznie i nieco „zwariowani” ludzie, nie zamykający drzwi przed miłością, nawet w późnym wieku. Dodatkowym atutem jest także egzotyczna sceneria powieści Moggach oraz zabawne „komedie omyłek”, opierające się między innymi na kulturowych różnicach.
W „Przemilczanych tajemnicach” mamy próbę stworzenia powieści globalnej – akcja toczy się jednocześnie w Wielkiej Brytanii, w Afryce, W Stanach Zjednoczonych i w Chinach. Moggach próbuje połączyć ze sobą losy wszystkich bohaterów. Jedni zwiążą się razem bardzo blisko, inni tylko przelotnie zetkną się ze sobą. Próba ta wypada jednak niezbyt przekonująco, przede wszystkim ze względu na słabą konstrukcję powieści. Mamy tu do czynienia w gruncie rzeczy z dwiema nakładającymi się na siebie opowieściami, przy czym wątek – nazwijmy to – amerykańsko-chiński jest tak marginalny, że pominięcie go w książce zupełnie by jej nie zaszkodziło.
Nieźle zapowiada się w nim historia Lorrie, ofiary internetowego oszustwa. Los zetknie ją z pewnym chińskim małżeństwem, ale ten motyw został w dużej mierze zmarnowany, bo im dalej, tym staje się coraz bardziej poszlakowy. To był już materiał na następną powieść! Rozwijając go szerzej, można było z pewnością pokazać niejeden etyczny aspekt sytuacji, w jakiej znalazła się oszukana kobieta (w dodatku jej mąż nie wie o niczym!) oraz zasygnalizować, że oto nasz „nowy wspaniały globalny świat” ma i takie właśnie niejednoznaczne oblicze.
Najwięcej miejsca autorka poświęca opisowi historii miłosnego trójkąta – Petra jest samotną kobietą około sześćdziesiątki i mieszka w Wielkiej Brytanii. Jej najlepsza przyjaciółka Bev z mężem Jeremym od lat mieszkają w Afryce. Gdy Jeremy przyjeżdża do kraju sam, ku zaskoczeniu Petry, rozwija się między nimi romans. Kobieta tonie w wyrzutach sumienia, czy wypada odbijać niczego niepodejrzewającej (czy na pewno?) koleżance męża, zwłaszcza jeżeli mają za sobą tyle lat – wszystko na to wskazuje – udanego małżeństwa.
Zdecydowanie brakuje w „Przemilczanych tajemnicach” lekkości i komediowego zacięcia – czyli tego, co zawsze było mocną stroną książek Deborah Moggach. Akcja przenosi się do Afryki i im bliżej zakończenia, tym bardziej wątek się komplikuje, ale też niemiłosiernie dłuży. Ku naszemu zaskoczeniu, wszystko rozwija się w tak wydumanym kierunku, że trudno to „kupić” w całości bez zastrzeżeń. Autorka nie ustrzegła się też w niejednym miejscu utrwalania ogranych stereotypów o Afryce i Afrykanach (nawet jeżeli opisane zostały tutaj fikcyjne miejsca). Wątek afrykański (i drobiazgowy opis wewnętrznych emocjonalnych turbulencji Petry) jest przegadany, a zakończenie – zagmatwane, mało sensowne i trudno nawet powiedzieć, że przekonuje. Nagle pojawia się tu wątek ekologiczny i kryminalny – czy aby nie za dużo tu niespodzianek w ostatniej chwili?
Przeczytanie tej książki oczywiście nie zrobi nam krzywdy, nie można powiedzieć, że całość jest zupełnie do niczego. Ale nie mogę się oprzeć wrażeniu, że w porównaniu z niewątpliwie udanymi powieściami: „Hotel Marigold” czy „Hotel złamanych serc” – „Przemilczane tajemnice” obniżają loty. Tak, jakby autorka, będąc na fali sukcesów, spieszyła się z napisaniem kolejnej powieści za wszelką cenę. Szkoda, że stało się to kosztem jakości.



Tytuł: Przemilczane tajemnice
Tytuł oryginalny: Something to Hide
Data wydania: 29 sierpnia 2017
Przekład: Maja Justyna
Wydawca: Rebis
ISBN: 978-83-8062-023-0
Format: 336s. 140×200mm
Cena: 32,90
Gatunek: obyczajowa
Wyszukaj w: MadBooks.pl
Wyszukaj w: Kumiko.pl
Wyszukaj w: Matras.pl
Wyszukaj w
:
Zobacz w:
Ekstrakt: 60%
powrót; do indeksunastwpna strona

42
 
Magazyn ESENSJA : http://www.esensja.pl
{ redakcja@esensja.pl }

(c) by magazyn ESENSJA. Wszelkie prawa zastrzeżone
Rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie tylko za pozwoleniem.