powrót; do indeksunastwpna strona

nr 10 (CLXXII)
grudzień 2017

Esensja czyta: Listopad 2017
Jim Baggott ‹Pożegnanie z rzeczywistością›, Marta Krajewska ‹Zaszyj oczy wilkom›, Dorota Majkowska-Szajer ‹Skok na smog›, Frances Mayes ‹Pod drzewem magnolii›, Michał Ochnik ‹Zima›, Kip Thorne ‹Interstellar i nauka›
W listopadzie czytaliśmy mniej niz zwykle, więc w najnowszej edycji naszego cyklu tylko sześć krótkich recenzji.
ZawartoB;k ekstraktu: 80%
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Miłosz Cybowski [80%]
O tym, że Baggott lubi i potrafi popularyzować naukę (w szczególności zaś historię oraz niuanse teorii kwantowej) wspominałem już przy okazji recenzji jego poprzednich książek. „Pożegnanie z rzeczywistością” z jednej strony powiela te same informacje, które zdążył nam już przekazać, z drugiej zaś stanowi wyjątkowo osobistą próbę przekonania czytelników do ostrożniejszego podejścia do nowych, coraz bardziej popularnych, teorii fizycznych. Można wręcz powiedzieć, że wychodzi autor z pozycji konserwatysty, a jego domaganie się choćby minimalnej testowalności od teorii strun czy supersymetrii stoi w jawnej sprzeczności z koncepcją fizyki teoretycznej. Nie można jednak powiedzieć, by postulaty Baggotta były nie do przyjęcia, szczególnie w świetle znikomych sukcesów tak popularnych, ale przecież wciąż niepotwierdzonych teorii.
ZawartoB;k ekstraktu: 60%
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Beatrycze Nowicka [60%]
Drugi tom cyklu Marty Krajewskiej o mieszkańcach Wilczej Doliny jest nieco lepszy od części pierwszej – zwłaszcza, jeśli chodzi o styl. Podoba mi się świat inspirowany słowiańskimi wierzeniami i doceniam pomysł na opisywanie losów niewielkiej, wiejskiej społeczności. W „Zaszyj oczy wilkom” wątki poszczególnych postaci są kontynuowane, pojawia się też kilku nowych bohaterów. Romans Vendy z DaWernem został opisany całkiem realistycznie (z czasem coraz bardziej widać, że tych dwoje niezbyt do siebie pasuje – na razie nie przekreśla to szans na wspólne życie, ale czytelnik nie może być pewien zakończenia). Niektóre wątki rozwijają się w sposób, którego nie przewidziałam, co uważam za zaletę i spodziewam się, że kolejne części także mnie zaskoczą. Miejscami zawodzi jednak konstrukcja. Niektóre wydarzenia nie zostały dobrze wkomponowane w fabułę całości (zwłaszcza wątek Królowej) – odnosi się wrażenie, że w pewnych momentach autorka doszła do wniosku, iż zrobiło się trochę nudno, więc pora wyciągnąć z kapelusza kolejnego potwora, czy zesłać na mieszkańców wioski kolejny kryzys. Szkoda, że w porównaniu z „Idź i czekaj mrozów” w „Zaszyj oczy wilkom” jest o wiele mniej humoru – robi się coraz bardziej poważnie, giną kolejne osoby. Swoją drogą, jeśli śmiertelność wśród mieszkańców doliny utrzyma się na dotychczasowym poziomie, za kilkanaście lat Venda zostanie jedynie opiekunką dwóch pobliskich cmentarzy. Na koniec przyznam też, że niestety lektura mnie nie wciągnęła, a losy bohaterów nieszczególnie obeszły. To już jest jednak wyjątkowo subiektywne odczucie. Za to pochwalić muszę zarówno okładkę (w obydwu tomach grafika i liternictwo są bardzo udane), jak i wewnętrzne ilustracje (dużo lepsze niż w części pierwszej).
ZawartoB;k ekstraktu: 60%
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Marcin Mroziuk [60%]
W przypadku „Skoku na smog” ważny i aktualny temat oraz podana w przystępnej formie spora dawka informacji niestety nie do końca przełożyły się na wciągającą lekturę. Wyjściowy pomysł był zresztą całkiem dobry – mamy towarzyszyć trójce bohaterów w misji, na którą wyruszają super-magicznym-załogowym statkiem antysmogowym. Poza tym istotne jest, że kilkulatka Hanka, dachowiec Paloma i mieszaniec Misiek są tak mali, że nie tylko mogą bez trudu wszędzie się przedostać, ale również potrafią zaobserwować (i pokazać czytelnikom) cząsteczki szkodliwych pyłów unoszące się w powietrzu. Obserwując poczynania bohaterów, dzieci mają więc możliwość dowiedzieć się, czym jest smog, poznać przyczyny jego powstawania, a także otrzymują wskazówki, jak powinny postępować. Szkopuł tkwi w tym, że z punktu widzenia młodych czytelników zwyczajnie zbyt mało się tutaj dzieje, gdyż nadmiar podawanych im informacji zdecydowanie zdominował samą fabułę. Sytuacji specjalnie nie poprawia też warstwa graficzna książki, chociaż paradoksalnie wynika to z tego, że jej koncepcja jest naprawdę przemyślana i konsekwentnie zrealizowana. Rysunki są bowiem utrzymane w czarno-szarej kolorystyce, a w miarę postępów podjętej przez bohaterów akcji antysmogowej pojawia się coraz więcej zieleni. Chyba jednak nie do końca zamierzonym efektem jest to, że dominujące w pierwszej części książki ponure barwy wywierają na dzieciach dość przygnębiające wrażenie i zwyczajnie nie zachęcają ich do tej lektury. W każdym razie „Skok na smog” zasługuje na uwagę ze względu na to, że w dość przystępny sposób przybliża maluchom zagadnienia związane z zanieczyszczeniem powietrza, ale obawiam się, że młodzi czytelnicy przeczytają tę książkę zaledwie z umiarkowanym zainteresowaniem.
ZawartoB;k ekstraktu: 40%
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Agnieszka ‘Achika’ Szady [40%]
Autorka słynnego „Pod słońcem Toskanii” snuje wspomnienia ze swojego dorastania na południu USA. Dzieciństwo miała z jednej strony sielskie jak w Bullerbyn, z łażeniem po drzewach i pływaniem w rzece, z drugiej – zatrute ciągłymi kłótniami rodziców, a potem śmiertelną chorobą ojca. W książce znajdziemy mnóstwo zmysłowych opisów ciast z orzechami pekanowymi, kwitnących krzewów, nurkowania w źródłach, grzebania w starych kufrach i tym podobnych rzeczy. Mnie jednak najbardziej zafascynowały opisy życia towarzyskiego na studiach – z naszego punktu widzenia niezwykle wręcz egzotyczne. Bractwa studenckie mniej więcej znamy z różnych filmów, na uczelni Frances istniały ich damskie odpowiedniki, ale wygląda na to, że głównym tematem była uroda. „Moja współlokatorka wieczorami poświęcała całe godziny rytuałom piękności. Jej prawdziwą ozdobą były włosy, ale czy to wystarczy, żeby przyjęły ją do Omega, pełnej blond piękności?(…) Co rano nakładała tusz na rzęsy i podkręcała je, zanim zeszła na śniadanie. Byłam jedyną osobą, która kiedykolwiek oglądała jej słodką, umytą buzię”. Jeszcze ciekawszy był zwyczaj, który nam kojarzyłby się raczej koloniami dla dzieci z podstawówki. Studentki dzieliły się zgodnie z tym, czy urodziły się w roku parzystym czy nieparzystym. Na terenie uczelni poukrywano „trofea” i oczekiwano, że dziewczęta będą pod kamieniami, za książkami w bibliotece czy w spiżarniach szukać fantów przeciwnego rocznika. W razie znalezienia „należało ogłosić alarm i zebrać się pod Drzewem Parzystych albo pod Słupem Nieparzystych, żeby wspólnie śpiewać piosenki sławiące własny rocznik”. Niestety, równie ciekawych informacji jest w książce niewiele.
ZawartoB;k ekstraktu: 70%
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Joanna Słupek [70%]
Do prowincjonalnego miasteczka będącego miejscem urodzenia znanego dramaturga Samuela Zimmermana przybywa Victor Caillou, młody teatrolog. Planuje on ponowne otwarcie od dawna nieczynnego teatru Zimmermana oraz odnalezienie jego zaginionych sztuk. Sytuację nieco komplikuje fakt, że sam Zimmerman został stracony za bunt przeciw Białej Królowej panującej od dwustu lat nad całym światem zwanym Zimą. Na szczęście zdrada dramatopisarza została przypisana szaleństwu, za egzekucją nie poszedł zakaz rozpowszechniania jego twórczości, więc cel Victora jest tylko trudny do osiągnięcia, a nie praktycznie niemożliwy. A cel ten jest ważny, gdyż w owych sztukach mają się kryć informacje pozwalające na obalenie władczyni.
Historia poszukiwań zaginionych dramatów to opowieść spokojna i kameralna, bez wielkich zmagań i uniesień. Nasz bohater przeszkody pokonuje chętniej gotówką i urokiem osobistym niż bohaterstwem (sam o sobie zresztą mówi że jest tchórzem), rzadko okazuje silniejsze emocje – chyba że w grę wchodzą poszukiwane rękopisy. Tło całej opowieści jest niedopowiedziane, poznajemy jedynie drobne jego fragmenty, ale bardzo dużo pytań zostaje bez odpowiedzi. Na przykład nie dowiadujemy się kim właściwie jest Biała Królowa, wiemy tylko że wydaje się być nieśmiertelna i włada mrozem. Ale nie ma się co dziwić, niewiele więcej wiemy o samym Victorze. Jednak nie wywołuje to u mnie poczucia niedosytu. Owszem, chętnie przeczytałabym kiedyś książkę o intrygach na dworze Białej Królowej, albo historię objęcia przez nią władzy, ale nie brakuje mi tych szczegółów w „Zimie”.
Lekko rozczarowało mnie zakończenie. Nie wchodząc w szczegóły nie chodzi nawet o ideę jako taką, a o to, że cel, jaki sobie postawił Zimmerman mógł zostać zaprzepaszczony dzięki niczemu innemu jak podjętym przez niego samego działaniom mającym zapewnić że jego przekaz trafi do właściwych rąk. Cóż, genialny dramatopisarz nie musi być jednocześnie genialnym strategiem.
ZawartoB;k ekstraktu: 80%
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Konrad Wągrowski [80%]
Książka popularnonaukowa napisana przez słynnego astrofizyka powiązana z głośnym hitem science fiction – no, to już właściwie wystarcza za rekomendację. Każdy, kto oglądał „Interstellar” po książkę Kipa Thorne’a sięgnąć powinien, ale jeśli nie oglądał, to z pewnością nieco rozsądnie podanej wiedzy astrofizycznej (i nie tylko) nie zawadzi. W treści znajdziemy przystępnie opisane tematy, które w różnej formie pojawiają się w filmie – czarne dziury, konstrukcja wszechświata, zakrzywienie czasu i przestrzeni, siły pływowe, tunele czasoprzestrzenne, przestrzeń wielowymiarowa, grawitacja i anomalie grawitacyjne, możliwości kresu ludzkości i wielkie ewakuacji. Z tego wszystkiego jedynie zagadnienie ogólnoświatowej katastrofy, która wygania w filmie ludzi z naszej planety, jest potraktowana z nieco mniejszym autorskim zainteresowaniem – widać, że ten temat nie jest konikiem Kipa Thorne’a, a w filmie wersja zagłady została wybrana bardziej ze względu na to, że można było wykorzystać ciekawe materiały dokumentalne. Większość z książkowych zagadnień pojawiała się też w wielu innych publikacjach popularnonaukowych, książka Thorne’a nie jest więc pod tym względem wyjątkowa (choć nadal bardzo ciekawa dla osób głodnych wiedzy, a przy tym ładnie wydana i ilustrowana, co jest nie bez znaczenia w przypadku tego rodzaju propozycji). Co jednak czyni książkę Kipa Thorne’a atrakcyjną dla czytelnika, to powiązanie nauki z branżą filmową. W pierwszych rozdziałach autor opisuje historię swej współpracy z Christopherem i Jonathanem Nolanem i kulisy tworzenia filmu, w kolejnych odnosi się bezpośrednio do konkretnych scen i sytuacji „Interstellar”. Z tej opowieści wyłania się złożona wizja tworzenia hollywoodzkiego filmu – od bardzo ambitnego pomysłu, poprzez kolejne uproszczenia i ułatwienia wprowadzane, by nie pogubił się masowy widz. Widać tu lekki żal Thorne’a, że pierwotna, bardzo naukowa wizja została zmieniona i zredukowana. Ale widać też, jak wiele ze współczesnej fizyki udało się w „Interstellar” upchnąć. Thorne tłumaczy różne koncepcje, broni tych, wobec których były zarzuty (na przykład pewne kwestie dają się wyjaśnić przy założeniu, że Gargantua jest bardzo szybko rotującą czarną dziurą), ale też szczerze przyznaje, które modyfikacje odeszły od współczesnej fizyki i są już tylko filmową fikcją nie mającą nie wspólnego z nauką. Na szczęście nie ma ich tak dużo, by nie można było nadal uznać „Interstellar” za jeden z najbardziej ambitnych i najbardziej naukowych filmów science fiction ostatnich lat.



Tytuł: Pożegnanie z rzeczywistością
Tytuł oryginalny: Farewell to Reality
Data wydania: 26 lutego 2015
Przekład: Marek Krośniak
ISBN: 978-83-7961-168-3
Format: 416s. 142×202mm
Cena: 45,–
Gatunek: non-fiction, podręcznik / popularnonaukowa
Wyszukaj w: MadBooks.pl
Wyszukaj w: Selkar.pl
Wyszukaj w: Kumiko.pl
Wyszukaj w: Matras.pl
Wyszukaj w
:
Zobacz w:
Ekstrakt: 80%

Tytuł: Zaszyj oczy wilkom
Data wydania: 30 września 2017
ISBN: 978-83-7995-108-6
Format: 520s. 125×195mm
Cena: 39,99
Gatunek: fantastyka
Wyszukaj w: Selkar.pl
Wyszukaj w: Kumiko.pl
Wyszukaj w: Matras.pl
Wyszukaj w
:
Zobacz w:
Ekstrakt: 60%

Tytuł: Skok na smog
Data wydania: 25 października 2017
Wydawca: Znak
ISBN: 978-83-240-4921-9
Format: 96s. 165×235mm; oprawa twarda
Cena: 29,90
Gatunek: dla dzieci i młodzieży
Wyszukaj w: MadBooks.pl
Wyszukaj w: Selkar.pl
Wyszukaj w: Kumiko.pl
Wyszukaj w: Matras.pl
Wyszukaj w
:
Zobacz w:
Ekstrakt: 60%

Tytuł: Pod drzewem magnolii
Tytuł oryginalny: Under Magnolia
Data wydania: 10 lipca 2014
Przekład: Edyta Jaczewska
ISBN: 978-83-7839-792-2
Format: 142×202mm
Cena: 29,90
Wyszukaj w: MadBooks.pl
Wyszukaj w: Selkar.pl
Wyszukaj w: Kumiko.pl
Wyszukaj w: Matras.pl
Wyszukaj w
:
Zobacz w:
Ekstrakt: 40%

Tytuł: Zima
Data wydania: 10 listopada 2017
ISBN: 978-83-7995-129-1
Format: ePub
Cena: 24,99
Gatunek: fantastyka
Wyszukaj w: MadBooks.pl
Wyszukaj w: Selkar.pl
Wyszukaj w: Kumiko.pl
Wyszukaj w: Matras.pl
Wyszukaj w
:
Wyszukaj w: Amazon.co.uk
Zobacz czytniki w
: Skąpiec.pl
Zobacz w:
Ekstrakt: 70%

Tytuł: Interstellar i nauka
Tytuł oryginalny: The Science of Interstellar
Data wydania: 5 maja 2015
Autor: Kip Thorne
ISBN: 978-83-8069-012-7
Format: 368s. 160×230mm
Cena: 45,–
Gatunek: non-fiction, podręcznik / popularnonaukowa
Wyszukaj w: MadBooks.pl
Wyszukaj w: Selkar.pl
Wyszukaj w: Kumiko.pl
Wyszukaj w: Matras.pl
Wyszukaj w
:
Zobacz w:
Ekstrakt: 80%
powrót; do indeksunastwpna strona

24
 
Magazyn ESENSJA : http://www.esensja.pl
{ redakcja@esensja.pl }

(c) by magazyn ESENSJA. Wszelkie prawa zastrzeżone
Rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie tylko za pozwoleniem.