Po w dużej części retrospektywnym drugim tomie „Barakudy” w jego kontynuacji Jean Dufaux postanowił przyjrzeć się ponownie rozwoju sytuacji w Puerto Blanco. A dzieje się tam, jak się okazuje, mnóstwo interesujących rzeczy, bez których nie może obejść się żadna opowieść spod znaku „płaszcza i szpady”. „Pojedynek” nie przynosi wprawdzie rozwiązania najważniejszych zagadek, ale w istotny sposób popycha akcję do przodu.  |  | Brak ilustracji w tej wersji pisma |
O belgijskim scenarzyście Jeanie Dufaux napisaliśmy już w „Esensji” wiele pochlebnych słów. Ale też jak mało kto, zasługuje on na to. To przecież spod jego ręki wyszły między innymi takie serie, jak „ Murena” czy „ Skarga Utraconych Ziem”. Najnowszym komiksem Belga, jaki trafił na polski rynek, jest sześcioczęściowy przygodowo-historyczny (z rozwiniętym wątkiem marynistycznym) cykl „Barakuda”. Dwa pierwsze tomy opowieści – „ Niewolnicy” (2010) i „ Blizny” (2011) – skutecznie podsyciły zainteresowanie perypetiami kapitana Blackdoga, jego syna Raffy’ego, cherubinowego Emilio i pięknej Marii, córki doñi Emilii Sanchez del Scuebo, których losy zrządzeniem niebios przecięły się na pewnej, zapomnianej przez ludzi i bogów, karaibskiej wysepce. Poprzedni tom zakończył się śmiercią – zresztą w bardzo dramatycznych okolicznościach – kapitana Flynna, jednego z nielicznych mieszkańców Puerto Blanco, którzy mogli uchodzić za ludzi godnych zaufania. Sprawcą nieszczęścia był zaś podstępny Morkam, mający z Flynnem od dawna rachunki do wyrównania. Znajdujący się dotąd pod opieką kapitana, ukrywający swą prawdziwą płeć, Emilio postanawia pomścić swego dobroczyńcę, a pomóc w tym ma mu Donadieu. To zaledwie jeden z kilku wątków opowieści, które Dufaux prowadzi równolegle, dbając również o to, aby wzajemnie się zazębiały. U boku Emilia pojawiają się więc inni bohaterowie „Barakudy”, jak chociażby zakochani w sobie i spotykający się potajemnie Raffy i Maria. Ich miłość przestaje jednak być tajemnicą dla męża dziewczyny, handlarza niewolnikami Ferranga, który postanawia odpłacić niewiernej małżonce pięknym za nadobne. Jakby tego mało, za sprawą Morkama na światło dzienne wychodzą także głęboko skrywane tajemnice pani gubernator Puerto Blanco, co – jak możemy się domyślać (choć odpowiedź poznamy prawdopodobnie dopiero w kolejnym tomie) – wstrząśnie ustaloną hierarchią na wyspie i być może nawet wysadzi w powietrze panujący na niej kruchy pokój. Tym bardziej że do wybrzeży zbliżają się dwa statki. Jednym nadciąga poszukujący bezcennego klejnotu – „diamentu z Kasharu” – chcący zmazać hańbę kapitan de la Loya; drugim natomiast płynie oszalały Blackdog. Pisząc scenariusz „Pojedynku”, Dufaux stworzył z jednej strony typową część „kontynuacyjną”, w której przede wszystkim rozwinął wątki zainicjowane już wcześniej, z drugiej jednak zadbał o to, aby nie zabrakło w nim intrygujących zwrotów akcji. Kilka pionków na szachownicy zostało przewróconych, inne zmieniły pozycje, dzięki czemu atmosfera znacznie się zagęściła, a to z kolei świetnie wróży na przyszłość. „Barakudę” już wcześniej, mimo rajskich „okoliczności przyrody”, w jakich umieszczona została fabuła, trudno było uznać za historię optymistyczną, ale to i tak nic w porównaniu z mrokiem, jaki spowija wydarzenia przedstawione w tomie trzecim. Nad wszystkimi bohaterami opowieści unosi się widmo śmierci. Los zdecydowanie ich nie oszczędza. Jeśli nie pałają do kogoś żądzą zemsty, to doznają postradania zmysłów. Aby pomysły belgijskiego scenarzysty wywołały odpowiednie wrażenie na czytelnikach, olbrzymią pracę musiał wykonać również Jérémy Petiqueux. I trzeba przyznać, że rodak Dufaux ponownie wyszedł z zadania, jakim go obarczono, zwycięsko. Wzorując się na Enrico Marinim (vide charakterystyczne pociągłe twarze bohaterów, podobny sposób kadrowania), świetnie poradził sobie zwłaszcza ze scenami wymagającymi podkreślenia tempa akcji (pościgi, pojedynki szermierskie, atak morskiego potwora). Posępny nastrój opowieści idealnie oddał natomiast dzięki odpowiedniemu doborowi kolorów. W efekcie „Barakudę” nie tylko świetnie się czyta, ale też z wielką przyjemnością ogląda.
Tytuł: Barakuda #3: Pojedynek Data wydania: 13 czerwca 2017 Cena: 38,00 Gatunek: przygodowy Ekstrakt: 80% |