Jak zauważył już Eryk Remiezowicz, „Modyfikowany węgiel” to porządny kryminał noir w klimatach na poły cyberpunkowych, na poły posthumanistycznych.  |  | Brak ilustracji w tej wersji pisma |
Jeśli jest jakaś dobra rzecz, jaka wynika z kiepskich ekranizacji powieści, to fakt, że zachęcają one do sięgnięcia po oryginały. Tak było właśnie z „Modyfikowanym węglem”, bo trudno było mi uwierzyć, że pierwszy odcinek serialu mógł mieć zbyt wiele do czynienia z tą klasyczną już powieścią. O ile ekranizacja rozczarowywała, to oryginał prezentuje się naprawdę dobrze, nawet jeśli przymknąć oko na z grubsza tylko zarysowany świat przedstawiony. Tak naprawdę bowiem chodzi głównie o intrygę i o bohaterów – w obu przypadkach mamy do czynienia z elementami pasującymi do obranej przez autora konwencji. Kobiety z przeszłością, mężczyźni po przejściach, bezwzględni gangsterzy… A wszystko to połączone w zgrabną całość z wątkami sf – życiem po życiu (czy raczej nieśmiertelnością, na jaką mogą sobie niektórzy pozwolić), nierównościami społecznymi, tematyką międzygwiezdnej kolonizacji i, choć w nieco mniejszym stopniu, religii. Nie brak to pewnych niedociągnięć, szczególnie na poziomie kreacji świata, ale warto przymknąć na nie oko i cieszyć się wciągającą fabułą oraz intrygą, która potrafi zaskoczyć. Ale jeśli zapytacie mnie o to, czy „Modyfikowany węgiel” jest książką zachęcającą do sięgnięcia po kolejne odsłony cyklu, ciężko będzie mi jednoznacznie odpowiedzieć. Sam po lekturze nie miałem poczucia niedosytu.
Tytuł: Modyfikowany węgiel Tytuł oryginalny: Altered Carbon Data wydania: 17 stycznia 2018 ISBN: 978-83-7480-942-9 Format: ePub, Mobipocket Cena: 32,50 Gatunek: fantastyka Ekstrakt: 80% |