powrót; do indeksunastwpna strona

nr 4 (CLXXVI)
maj 2018

Marvel: Infantylność > Charakter
Kieron Gillen, Jamie McKelvie, Mike Norton ‹Wielka Kolekcja Komiksów Marvela #135: Young Avengers: Styl > Treść›
Sto trzydziesty piąty tom Wielkiej Kolekcji Komiksów Marvela poświęcony jest Young Avengers. Jego tytuł „Styl > Treść” wydał mi się jednak niepokojąco luzacki.
ZawartoB;k ekstraktu: 50%
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Być może nie jestem targetem, dla którego przygotowano niniejszą pozycję, ale uważam, że ani treść, ani styl nie są jej najmocniejszą stroną. Young Avengers nigdy mnie specjalnie nie emocjonowali. Ot, kolejny odprysk podstawowej drużyny. Do tego niebywale infantylny. Mam wrażenie, że X-Men kiedy rozpoczynali swoją karierę byli bardziej ogarnięci. A pamiętajmy, że mamy do czynienia z wyjątkowo potężnymi mocami – Wiccan posiada zdolności kształtowania rzeczywistości jak jego matka – Scarlet Witch. Do czego prowadzi superbohaterstwo bez nadzoru dorosłych idealnie ukazano we wstępie do „Wojny domowej”, kiedy to New Warriors doprowadzili przypadkiem do totalnej masakry cywili.
Historia opisana w „Styl > Treść” również wiąże się z nieodpowiedzialnym używaniem niebotycznych umiejętności. Wiccan chcąc ulżyć w cierpieniu swojemu chłopakowi Hulkingowi, sprowadza z jednej z alternatywnych rzeczywistości jego matkę, która zginęła w naszym ciągu wydarzeń. Szybko okazuje się jednak, że był to śmiertelny błąd, którego naprawa będzie wymagała solidnego wsparcia. A takie rychło nadchodzi w postaci innych młodocianych herosów, jak przedstawiciel rasy Kree Noh-Varr, żeńska wersja Hawkeye’a – Kate Bishop, Miss America i nieletni Loki.
Choć scenariusz daje podstawę do zaprezentowania dramatu młodych ludzi, którzy stracili rodziny, a teraz muszą walczyć z ich odmienionymi wersjami, wcale tego nie czuć. Ma się wręcz wrażenie, że problem z jakim przyszło im się zmierzyć ma w sobie tyle emocjonalnego zaangażowania, co poplamienie ulubionej koszuli ojca. To znaczy na pewno się wkurzy i będzie mu przykro, ale w sumie nigdy jej nie lubiliśmy i nie rozumiemy tego przywiązania. Bohaterowie na przykład siedzą sobie w knajpie i na chłodno analizują sposoby wywikłania się z ambarasu, a to, że zabijają bądź co bądź swoich rodziców, jakoś specjalnie nimi nie wstrząsa. Nie powinien tego zmienić nawet fakt, że są to „złe” wersje. W czasie lektury przypomniał mi się stary horror „A jednak żyje” o krwiożerczym noworodku, którego przez cały seans ściga ojciec, by na końcu się zawahać przed jego zgładzeniem. Tu tego typu rozterek nie uświadczymy.
To tyle, jeśli chodzi o treść. A styl? To zależy, o kim mówimy. Jeśli o Young Avengers, to jako grupa za bardzo stylowi nie są. Raczej hipsterscy. Jedyną osobą, która wzbudza jakieś emocje jest butna Miss America, wydająca się najdojrzalsza z tego towarzystwa, a jej permanentnie skrzywiona mina idealnie oddaje relacje panujące w grupie.
Na szczęście na styl można także spojrzeć przez pryzmat rysunków duetu Jamie McKelvie / Mike Norton. Choć ich „czysta” kreska nie jest tym, co najbardziej lubię, nie mogę odmówić im inwencji w mieszaniu kadrów i zabawy układem stron. Uwidacznia się to zwłaszcza w dwóch momentach – pierwszym, kiedy Wiccan ląduje w pustej ramce i niczym w naszym „Tytusie, Romku i A’Tomku”, czy komiksach Tadeusza Baranowskiego, jej linie są przerywane przez Lokiego, by go uwolnić. Drugim jest wielkoformatowa plansza przedstawiająca schemat efektownego ataku Noh-Varra, opatrzona stosowną legendą i ponumerowanymi przypisami.
W efekcie lektura „Young Avengers” nie jest może do końca straconym czasem, bo całość gładko wchodzi, ale doskwiera jej brak charakteru. Wydaje mi się, że scenarzysta Kieron Gillen, który w momencie pisania tej historii miał około czterdziestki na karku, nie docenia młodych dorosłych, robiąc z nich rozkapryszonych smarkaczy. Jeśli chciał iść w pastisz, rodem z okładki, to oznajmiam, że nie wyszło, bo jest go za mało. A jeśli miało być poważnie, to… hm… też nie wyszło. Z tego samego powodu, tylko odwrotnie.



Tytuł: Wielka Kolekcja Komiksów Marvela #135: Young Avengers: Styl > Treść
Tytuł oryginalny: Young Avengers: Style > Substance
Scenariusz: Kieron Gillen
Data wydania: 24 stycznia 2018
Przekład: Marek Starosta
Wydawca: Hachette
ISBN: 9788328212398
Format: 128s. 175×262mm; oprawa twarda
Cena: 39,99
Gatunek: superhero
Wyszukaj w: MadBooks.pl
Wyszukaj w: Selkar.pl
Wyszukaj w
:
Wyszukaj w: Amazon.co.uk
Zobacz w:
Ekstrakt: 50%
powrót; do indeksunastwpna strona

65
 
Magazyn ESENSJA : http://www.esensja.pl
{ redakcja@esensja.pl }

(c) by magazyn ESENSJA. Wszelkie prawa zastrzeżone
Rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie tylko za pozwoleniem.