powrót; do indeksunastwpna strona

nr 6 (CLXXVIII)
lipiec-sierpień 2018

Rodzinne demony
Elizabeth Breitweiser, Ed Brubaker, Sean Phillips ‹Zabij albo zgiń #3›
Dopiero w trzecim tomie serii „Zabij albo zgiń”, po licznych retrospekcjach i dygresjach, Dylan dochodzi wreszcie do punktu, od którego rozpoczął swoją narrację. Oczywiście nie od razu i nie bez kolejnych zawiłości.
ZawartoB;k ekstraktu: 80%
‹Zabij albo zgiń #3›
‹Zabij albo zgiń #3›
Do naszego bohatera wracamy w momencie, gdy powoli zaczyna sobie wszystko układać i racjonalizować swoje wizje, jako zwykłe halucynacje spowodowane odstawieniem leków. Wszystko zdaje się mieć pod kontrolą. Sam siebie już prawie przekonał, że nawiedzający go demon stanowi wytwór fantazji. Po prostu jako dziecko za dużo naoglądał się grafik tworzonych przez swojego ojca, a czarna, rogata postać pojawia się na nich dość często. Wniosek jest prosty – nie musi już co miesiąc zabijać kolejnych bandytów, wypełniając złowieszczy kontrakt. Problem pojawia się jednak wtedy, gdy nasz bohater bez powodu zaczyna chorować. Czyżby jedna demon upominał się o swoje? Umysł Dylana znów zaczyna snuć szalone wizje. Co gorsza na scenę wkracza rosyjska mafia, która już w poprzednim tomie zaznaczyła swoją obecność. Czy w tej sytuacji Dylan zdoła wytrwać w swoim postanowieniu? A może jednak ponownie włoży czerwoną maskę i – wbrew sobie – ruszy na ulicę?
Ed Brubaker konsekwentnie konstruuje swoją opowieść wokół tyleż chaotycznego i dygresyjnego, co angażującego i pasjonującego monologu głównego bohatera, który – co staje się coraz bardziej oczywiste – ma poważne problemy z własną psychiką. I nie chodzi tylko o to, że od jakiegoś czasu nie jest w stanie dostrzec granicy pomiędzy rzeczywistością a wyobraźnią. Znacznie gorsze jest to, że powoli zaczyna uświadamiać sobie, że najwyraźniej popada w jakieś szaleństwo. Jego sytuacji nie poprawia to, czego dowiaduje się o swojej rodzinie, a mówiąc dokładniej - o ojcu oraz bracie. Wszystko zaczyna układać się w mroczną i niezbyt optymistyczną dla głównego bohatera całość.
Podobną konsekwencją jak scenarzysta, wykazują się graficy pracujący nad tą serią. Sean Phillips oraz Elizabeth Breitweiser jak zwykle tworzą świetną oprawę wizualną dla tego studium szaleństwa. Prosta, zdecydowana kreska, wysoki kontrast oraz duże ilości tuszu zostają uzupełnione impresyjną kolorystyką, w której niezmiennie kluczową rolę odgrywa czerwień.
Tworząc ten pozornie chaotyczny monolog głównego bohatera Ed Brubaker może mylić tropy i nieustannie dezorientować czytelnika. Tym razem scenarzysta eksponuje wątek choroby psychicznej Dylana. Wydaje się niemal pewne, że źródłem jego kłopotów jest jakaś przypadłość, ale pozostają pewne wątpliwości. Nadal trudno jednoznacznie rozstrzygnąć co tu się właściwie wyrabia. W zasadzie czytelnik jest równie zdezorientowany, jak główny bohater. Znacznie bardziej jednoznaczne i konkretne są za to „uliczne” akcje Dylana, choć w tym przypadku właśnie to jest trochę problematyczne. Niezależnie bowiem od strumienia świadomości, jakim chłopak nieustannie dzieli się z czytelnikiem, podejmuje on pewne działania, które są – powiedzmy to otwarcie – skrajnie nieprawdopodobne. Zresztą Ed Brubaker, jakby zdając sobie sprawę z takich zarzutów, nieustannie wkłada w usta swojego bohatera wypowiedzi, które mają przekonać czytelnika, że jednak to, co robi, nie jest znowu aż tak zaskakujące. Mimo tej słabości komiks nadal intryguje. Zagadka pozostaje nierozwiązana, a czytelnicy cały czas pewnie z niecierpliwością będą czekać na ciąg dalszy, by wreszcie poznać zakończenie tej historii.



Tytuł: Zabij albo zgiń #3
Scenariusz: Ed Brubaker
Data wydania: maj 2018
ISBN: 9788381103497
Format: 120s. 170x260 mm
Cena: 44,00
Gatunek: sensacja
Wyszukaj w: MadBooks.pl
Wyszukaj w
:
Wyszukaj w: Amazon.co.uk
Zobacz w:
Ekstrakt: 80%
powrót; do indeksunastwpna strona

92
 
Magazyn ESENSJA : http://www.esensja.pl
{ redakcja@esensja.pl }

(c) by magazyn ESENSJA. Wszelkie prawa zastrzeżone
Rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie tylko za pozwoleniem.