powrót; do indeksunastwpna strona

nr 7 (CLXIX)
wrzesień 2018

Niespełnione argentyńskie marzenie
Konrad Wągrowski
Jonathan Wilson ‹Aniołowie o brudnych twarzach›
Piłkarska historia każdego kraju zasługuje na takie opracowanie jak „Aniołowie o brudnych twarzach” Jonathana Wilsona. W tym przypadku honoru dostąpił futbol argentyński.
ZawartoB;k ekstraktu: 80%
‹Aniołowie o brudnych twarzach›
‹Aniołowie o brudnych twarzach›
Jonathan Wilson, dziennikarz sportowy, autor uznanych książek o tematyce piłkarskiej (m.in. „Bramkarz, czyli outsider”, roztrząsająca specyfikę tej pozycji na boisku i „Odwrócona piramida”, będąca historią taktyki piłkarskiej) tym razem postawił sobie za cel przybliżenie czytelnikom obszernej i skomplikowanej historii argentyńskiego futbolu. Do zadania podszedł starannie i ambitnie. Jego książka to spojrzenie naprawdę bardzo obszerne – od zarania, od czasów, gdy angielscy przybysze propagowali tę dyscyplinę w Ameryce Południowej, poprzez pierwsze sukcesy w latach 20. I 30., przez trudne lata 50. i 60., wiele miejsca poświęcając największym sukcesom, dwóm mistrzostwom świata w latach 1978 i 1986, aż po zbiór nieustannych rozczarowań ostatnich lat.
Wilsona interesuje nie tylko piłka reprezentacyjna, wiele miejsca poświęca również klubowej. A i tu ma wiele do powiedzenia – o początkach piłki klubowej, o specyfice różnych zespołów, o skomplikowanej historii argentyńskich rozgrywek ligowych, o sukcesach i porażkach w Copa Libertadores i Pucharze Świata. Właściwie każdy ważniejszy argentyński klub dostaje w książce swoje miejsce. Opowieść o piłce na poziomie ligowym jest też opowieścią o ewolucji piłkarskiej taktyki o nieustannym ścieraniu się koncepcji piłki radosnej, ofensywnej, mającej oddawać argentyńskiego ducha i piłki pozbawionej improwizacji, defensywnej, ostrożnej, mającej z kolei zapewniać sukcesy. Ta walka miała przenosić się na poziom reprezentacyjny, gdzie symbolem pierwszej taktyki był triumfator z 1978 Luis Menotti, a wyznawcą drugiej mistrz z 1986 Carlos Bilardo.
Ale piłka to tez ludzie, piłkarze. Dwóm najsłynniejszym – Diego Maradonie i Lionelowi Messiemu Wilson poświęca niemało miejsca, książka staje się przy okazji małą biografią tych dwóch postaci. Ale nie zabraknie też opowieści o Guillermo Stabile, o Alfredo di Stefano, Mario Kempesie, Danielu Passarelli, Gabrielu Batistucie, Juanie Romanie Riquelme i wielu mniej znanym bohaterach argentyńskich boisk.
Nie da się mówić o argentyńskiej piłce bez spojrzenia na argentyńska historię, osobne rozdziały autor poświęca właśnie jej. Burzliwe lata międzywojenne, czasy Juana Perona i jego naśladowców, okrutne rządy krwawej junty generałów Videli i Galtierego (w tym polityczne i moralne aspekty organizacji Mundialu ’78 w czasach najostrzej szalejącego terroru), wojna falklandzka, demokratyzacja, wielkie załamanie lat 90. Historia kraju zawsze oddziaływała z futbolem, który w Argentynie był zawsze czymś więcej niż tylko najważniejszym sportem, politycy chętnie posługiwali się piłką, a ona sama tez wpływała na polityczne decyzje.
Nie unika Wilson trudnych kart – korupcji w futbolu, przesadnej boiskowej brutalności, z której słynęły argentyńskie kluby, nieustannej przemocy w relacjach między kibicami. Osładza ten smutny wizerunek pojawiającymi się od czasu od czasu anegdotami, z których najsmakowitszymi będą opowieść o siedmiu czarnych kotach zakopanych na terenie stadionu, mających przynosić pecha (i to – aż do odnalezienia truchła ostatniego nieszczęsnego czworonoga – działało!), czy historia pewnego wyrostka robaczkowego, będącego w odległości pół metra od strzelca pewnego słynnego gola…
Jedynym minusem tego znakomitego opracowania jest natłok nazw i faktów – Wilson poświęci miejsce każdemu klubowi i nie zapomni wspomnieć, jak padały kolejne gole na kolejnych turniejach, od nazwisk i nazw klubów aż mieni się przed oczami. Ale wydaje mi się, że nie trzeba tych szczegółów śledzić bardzo dokładnie, wystarczy złapać ogólne fakty i ducha tej opowieści.
Opowieści, dla której argentyńska klapa na minionym mundialu mogła by być doskonałym epilogiem. Bowiem, jak pisze autor, Argentyna to kraj założony na marzeniu o lepszej przyszłości, a piłka nożna odgrywała centralną rolę w jego formowaniu. Futbol więc, raz po razem staje się jeszcze jednym rozwianym marzeniem Argentyny. Fatalny występ reprezentacji wybitnych piłkarzy na mistrzostwach w Rosji był więc kolejnym potwierdzeniem tej tezy autora.



Tytuł: Aniołowie o brudnych twarzach
Tytuł oryginalny: Angels With Dirty Faces
Data wydania: 20 czerwca 2018
Przekład: Michał Okoński
Wydawca: Sine Qua Non
ISBN: 978-83-65836-14-4
Format: 624s. 145×205mm; oprawa twarda
Cena: 49,90
Gatunek: non-fiction
Wyszukaj w: MadBooks.pl
Wyszukaj w
:
Zobacz w:
Ekstrakt: 80%
powrót; do indeksunastwpna strona

17
 
Magazyn ESENSJA : http://www.esensja.pl
{ redakcja@esensja.pl }

(c) by magazyn ESENSJA. Wszelkie prawa zastrzeżone
Rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie tylko za pozwoleniem.