powrót; do indeksunastwpna strona

nr 8 (CLXXX)
październik 2018

Głosy Południa
Artur Domosławski ‹Wykluczeni›
„Wykluczeni” Artura Domosławskiego to, jak wiele podobnych reportaży, niełatwa lektura. Skupiając się na ludziach z marginesu określanych tytułowym mianem „wykluczonych”, polski reporter stara się nam przybliżyć rzeczywistość, w której żyją oraz codzienne problemy, z jakimi muszą się zmagać.
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Książka przedstawia wiele przykładów ludzi żyjących na marginesie. I nie chodzi tylko i wyłącznie o dyskryminację. „Granice między dyskryminacją a wykluczeniem nie są ostre. To stany współzależne, niekiedy tożsame. Nie ma wykluczenia bez dyskryminacji. Każda dyskryminacja stanowi wykluczenie z jakiejś części praw, które przysługują innym” – pisze na wstępie Domosławski. I ta robocza definicja doskonale sprawdza się w analizach kolejnych przypadków: od Bliskiego Wschodu, przez Afrykę, po Amerykę Łacińską i Azję.
Widać wyraźnie, że książka jest wynikiem licznych podróży autora, napisaną niejako na marginesie większych historii, za którymi przemierzał miasta i miasteczka kilku kontynentów. Nie jest to w żadnym wypadku zarzut – bowiem historie, które „Wykluczeni” opowiadają mogły zostać zebrane tylko w taki sposób. Efektem ubocznym jest w wielu rozdziałach wyjątkowa pobieżność w potraktowaniu losów poszczególnych ludzi czy społeczności. Ponad dwadzieścia rozdziałów zawartych na prawie sześciuset stronach nie daje Domosławskiemu możliwości, by w stu procentach oddać głos ludziom, których losy opowiada. I to, niestety, czuć, szczególnie w pierwszej połowie książki.
Innym mankamentem są odautorskie komentarze „Poza kadrem” występujące po każdym z rozdziałów. Zawierają one mnóstwo niepotrzebnych wtrętów, w których Domosławski stara się zdystansować od opisywanych wydarzeń i ludzi, sięgając do naukowych (częściej popularnonaukowych) opracowań powiązanych z danymi typami wykluczenia lub miejscami, w których na nie natrafił. Nie są to rozdziały złe ani źle napisane, często dają autorowi możliwość opowiedzieć o sprawach, na które nie znalazło się miejsca w głównej treści książki (chociażby o zjawisku dark tourism związanym z organizowaniem wycieczek do afrykańskich czy południowoamerykańskich slumsów czy też o ludziach starających się nieść pomoc ludziom marginesu). Jednocześnie moralizatorski ton, w jaki uderza autor w co bardziej osobistych fragmentach jest dość irytujący. Jak gdyby sama prezentacja ich losów, obojętności rządów poszczególnych krajów na ich cierpienia i braku większych perspektyw nie wystarczała.
Mankamenty mankamentami, ale czy przesłaniają one właściwą treść „Wykluczonych”? W żadnym wypadku. Opisywane przez Domosławskiego miejsca i zamieszkujący je ludzie rzadko trafiają na pierwsze strony gazet. Możemy poczytać o uprowadzeniach i mordach w Kolumbii, gdzie każdy akt oporu przeciw władzy (lokalnej lub państwowej) traktowany jest jako terroryzm. O stopniowym zajmowaniu slumsów Rio de Janeiro przez deweloperów i wypędzaniu ich mieszkańców do jeszcze gorszych dzielnic – często za przyzwoleniem rządu i przy pomocy policji. O nastoletnich gangach, które chronią „swoje” dzielnice przed innymi grupami i siłami rządowymi. O niewolnikach pracujących na południowoamerykańskich plantacjach, choć niewolnictwo zostało tam zniesione przed końcem XIX wieku. A także o głośnym ostatnio dramacie Rohingjów, wypędzanych z Mjanmy (dawnej Birmy) w akcji, która określana jest mianem czystki etnicznej. Lista jest długa, bo w tych samych miejscach (takich jak Kuba czy Strefa Gazy) Domosławski odnajduje bardzo różne odcienie wykluczenia oraz odmienne rodzaje dyskryminowanych i marginalizowanych ludzi.
Nie powinno dziwić, że obrazy przedstawiane w kolejnych rozdziałach pełne są brudu, smutku, złości (często, jak w Palestynie czy w Ameryce Południowej, znajdującej ujście) i bezsilności. Jednocześnie Domosławski albo nie chce, albo nie potrafi w pełni przedstawić ludzkich dramatów. Nie do końca wiadomo, czy jest to świadomy zabieg autora dbającego o odpowiednio obiektywne spojrzenie na bohaterów swoich reportaży, czy raczej niedoskonałość jego stylu. „Wykluczeni” nie są lekturą łatwą, ale z pewnością wartą uwagi. Dowodzą jednocześnie, że, patrząc na wspomnianych wyżej Rohingjów, jak niewiele zmienia się w świecie ludzi wykluczonych.



Tytuł: Wykluczeni
Data wydania: 11 kwietnia 2017
Wydawca: Wielka Litera
ISBN: 978-83-8032-150-2
Format: 576s. 135×210mm
Cena: 39,90
Gatunek: non-fiction, podróżnicza / reportaż
Wyszukaj w: MadBooks.pl
Wyszukaj w
:
Zobacz w:
powrót; do indeksunastwpna strona

23
 
Magazyn ESENSJA : http://www.esensja.pl
{ redakcja@esensja.pl }

(c) by magazyn ESENSJA. Wszelkie prawa zastrzeżone
Rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie tylko za pozwoleniem.