„Ciasto ze szczyptą nadziei” może dodać młodym czytelnikom otuchy, gdy więzi ich przyjaźni i pozycja w klasie są wystawione na próbę.  |  | ‹Ciasto ze szczyptą nadziei›
|
Jest tyle przyczyn, które sprawiają, że nie jest łatwo być nastolatkiem. To czas rewolucyjnych zmian w życiu. Na nowo definiują się (i czasem mocno psują, na szczęście – przejściowo) relacje z rodzicami. Głównym punktem odniesienia są rówieśnicy, ale w ich grupie też trzeba umieć znaleźć sobie miejsce. Nie wszystkim przychodzi to łatwo i bezproblemowo. Akcja tej młodzieżowej powieści, której autorką jest irlandzka pisarka, może być trochę „egzotyczna” jak na nasze realia, ale i tak może to być dla czytelników ciekawa i mądra lekcja życia. Oto zaginął chłopiec z jednej klasy, Oskar. Prawdopodobnie popełnił samobójstwo. Jego klasa zbiera się, by go wspomnieć… Jak doszło do takiej skrajnej sytuacji? Czy można było temu zapobiec? Dopiero spojrzenie na to, co działo się wcześniej, może rzucić nowe światło na te dramatyczne wydarzenia. Piętnastoletni Oskar przyjaźnił się z niewiele od niego młodszą Meg. Ta para najlepszych przyjaciół, mieszkała także po sąsiedzku. Mogli na siebie liczyć w każdej sytuacji. Któregoś dnia rodzice Meg podjęli jednak bolesną dla obojga decyzję: ze względu na pracę ojca, zdecydowali się przenieść na pół roku do Nowej Zelandii. W powieści nie brakuje też odniesień do innych „dorosłych” spraw, o czym może świadczyć historia rodziny Oskara z przeszłości. Po wyjeździe dziewczyny Oskar i Meg mają ze sobą kontakt wyłącznie mailowy. Czy ich przyjaźń przetrwa ten trudny czas oddalenia? Tym bardziej, że miejsce Meg zajmuje Paloma, która teraz mieszka w domu Meg (rodzice wynajęli go na czas wyjazdu). Nowa koleżanka błyskawicznie wkupuje się w łaski Oskara, staje się także szkolną gwiazdą. „Ciasto ze szczyptą nadziei” pozwala młodym ludziom świetnie zrozumieć socjotechniczne reguły rządzące grupą rówieśników: że są „przywódcy”, ich najbliżsi pochlebcy, kolejną grupę stanowią osoby przeciętne i niemal niewidoczne w życiu klasy. Ale są także ci „słabi”, których się marginalizuje, a nawet – szykanuje. Gdzie w tej grupie znajdzie się miejsce dla Oskara? Chłopiec wyróżnia się kulinarnym talentem, piecze wspaniałe jabłkowe tarty, które wielu osobom poprawiają humor. Ale czy rówieśnicy uszanują takie zdolności bez wyśmiewania się? W książce znajdziemy także portret toksycznej osoby, zawistnej i mściwej. Takiej, która nie waha się uciec do kłamstw i intryg, byle tylko osiągnąć swoje cele. Zobaczymy także, że takie postawy nie biorą się znikąd – w myśl zasady: „niedaleko pada jabłko od jabłoni”. To ważna, choć oczywiście mało przyjemna lekcja życia. Pozwoli to jednak młodym czytelnikom lepiej się przygotować do (nieuniknionych) kontaktów z tego rodzaju ludźmi. I dostrzec, że bycie „numerem jeden” i zabieganie o popularność wśród rówieśników za wszelką cenę nie zawsze musi stanowić najwyższą wartość. Powieść odpowiada także na wiele ważnych pytań, zadawanych przez młode osoby w nastoletnim wieku: jakie są granice przyjaźni, kiedy pojawia się uczucie? I po czym poznamy, że to jest „ta” osoba? Autorka z wyczuciem i delikatnością kreśli obrazy emocji młodych ludzi. Wybrała także bardzo trafną formę dla swojej powieści, która pisana jest na przemian z perspektywy Oskara i Meg. „Ciasto ze szczyptą nadziei” niejednemu czytelnikowi doda odwagi i otuchy, choć być może nie wszystko z tej powieści wydarzyłoby się w realnym życiu. Ale to nie szkodzi, bo o wiele ważniejsze jest tutaj wyzwolenie u czytelników emocji i wywołanie refleksji. Tym bardziej, że książka ma dobre i budujące zakończenie, a dobro wraca, jak pokazuje to wątek Barneya, wcale nie taki marginalny.
Tytuł: Ciasto ze szczyptą nadziei Tytuł oryginalny: The Apple Tart of Hope Data wydania: 31 października 2018 ISBN: 978-83-8073-962-8 Format: 192s. 128×198mm Gatunek: dla dzieci i młodzieży Ekstrakt: 70% |