powrót; do indeksunastwpna strona

nr 1 (CLXXXIII)
styczeń-luty 2019

Krótko o filmach: O dwóch takich, co razem podróżowali
Peter Farrelly ‹Green Book›
Biorąc pod uwagę wcześniejsze dokonania reżyserskie Petera Farrelly’ego (m.in. „Głupi i głupszy” i „Sposób na blondynkę”), „Green Book” może być dla widzów sporym zaskoczeniem. Nie chodzi tylko o to, że w tym przypadku humor jest zdecydowanie wyższych lotów, lecz również o to, że ta na pozór lekka historia opowiada o rzeczywistych problemach, z którymi borykały się Stany Zjednoczone na początku lat sześćdziesiątych ubiegłego wieku.
ZawartoB;k ekstraktu: 80%
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Brak ilustracji w tej wersji pisma
W tamtych czasach rasistowskie uprzedzenia nie były wszak niczym wyjątkowym. Szybko możemy się też przekonać, że nie był od nich wolny również główny bohater filmu – Tony Lip. Po prawdzie taka postawa nawet specjalnie nie dziwi w przypadku Amerykanina o włoskich korzeniach, który edukację odbierał głównie na ulicach Nowego Jorku. Mimo to zostaje on kierowcą i zarazem ochroniarzem czarnoskórego pianisty, z którym wyrusza na trasę koncertową… na amerykańskie Południe. Jak łatwo się domyślić, w trakcie tej podróży nie uda im się uniknąć nieprzyjemności, począwszy od tego, że muzyk musi nocować w miejscach wskazanych w tytułowym przewodniku (gdzie indziej Murzyni nie są mile widziani). Jesteśmy tez świadkami tego, że chociaż Don Shirley w czasie występów jest entuzjastycznie oklaskiwany, to wielokrotnie doświadcza ze strony tych samych ludzi bolesnych upokorzeń.
Najważniejsze jest jednak, że z zaciekawieniem możemy obserwować, jak wspólne przeżycia sprawiają, że zaczynają znikać bariery pomiędzy dwoma mężczyznami różniącymi się nie tylko kolorem skóry, ale i wykształceniem, stylem bycia czy zainteresowaniami. Nie da się też ukryć, że „Green Book” aktorami stoi. Viggo Mortensen w roli Tony’ego Lipa i Mahershala Ali jako Don Shirley potrafią powiem w pełni uwypuklić kontrast między parą głównych bohaterów, a jednocześnie kreacje te nie są przerysowane.
Oczywiście jest to też zasługa dobrze napisanych dialogów, które zresztą całkiem często dostarczają nam też okazji do śmiechu. Szkoda tylko, że twórcy zafundowali nam nieco zbyt sentymentalne zakończenie. Inną sprawą jest, że może ono uczynić z „Green Book” prawdziwy bożonarodzeniowy przebój na wiele lat… Nie zmienia to jednak faktu, że film ten ogląda się z prawdziwą przyjemnością, a przyznawane mu nagrody mają pełne uzasadnienie.



Tytuł: Green Book
Dystrybutor: M2 Films
Data premiery: 8 lutego 2019
Reżyseria: Peter Farrelly
Zdjęcia: Sean Porter
Muzyka: Kris Bowers
Rok produkcji: 2018
Kraj produkcji: USA
Czas trwania: 130 min
Wyszukaj w: Skąpiec.pl
Wyszukaj w: Amazon.co.uk
Zobacz w:
Ekstrakt: 80%
powrót; do indeksunastwpna strona

83
 
Magazyn ESENSJA : http://www.esensja.pl
{ redakcja@esensja.pl }

(c) by magazyn ESENSJA. Wszelkie prawa zastrzeżone
Rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie tylko za pozwoleniem.