powrót; do indeksunastwpna strona

nr 2 (CLXXXIV)
marzec 2019

Pora zacząć toczyć wojnę
Tomás Giorello, Matt Kindt ‹X-O Manowar #1: Żołnierz›
Nowy gracz na naszym rynku komiksowym – wydawnictwo KABOOM – zaatakowało z grubej rury, prezentując przygody jednego z najpopularniejszych herosów, który nie należy ani do DC, ani do Marvela, a mianowicie X-O Manowara. Na razie otrzymujemy pierwszy tom jego odświeżonych przygód z podtytułem „Żołnierz”.
ZawartoB;k ekstraktu: 70%
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Brak ilustracji w tej wersji pisma
X-O Manowar to postać ze świata Valiant Comics (od 2018 roku wydawnictwo oficjalnie nazywa się DMG Entertainment). Narodził się w 1992 roku, zaś jego ojcami jest czterech gwiazdorów w osobach Jima Shootera, Steve′a Engleharta, Boba Laytona i Barry′ego Windsor-Smitha. Zyskał on sporą popularność, choć jego geneza wydaje się co najmniej niedorzeczna. X-O Manowar to bowiem żyjąca zbroja, której właścicielem jest Aric z Dacji. Urodził się w czasach panowania Imperium Rzymskiego, gdzie całkiem nieźle radził sobie jako wojownik. Jego karierę przerwali nagle kosmici, którzy uprowadzili go w charakterze niewolnika. Przez lata cierpiał katusze, aż wreszcie udało mu się zbiec, dzięki kradzieży potężnej zbroi. W międzyczasie na Ziemi minęły dwa millenia i wylądował w naszych czasach.
Jednak, jak zaznaczono na czwartej stronie okładki, to było kiedyś. Rozpoczynając lekturę „Żołnierza”, spotykamy Arica, który wyrzekł się przemocy. Pogrzebał zbroję i zamieszkał na planecie Gorin, gdzie w pocie czoła uprawia rolę. Mieszka wraz z niebieskooką humanoidalną przedstawicielką miejscowej rasy i – niczym Clint Eastwood w „Bez przebaczenia” – chciałby spokojnie dożyć końca swoich dni, nie będąc nękanym przez nikogo.
I tak, jak w przypadku kowboja, tak i tutaj, nie będzie to możliwe. Na planecie wybuchła wojna, a Aric został przymusowo wcielony do armii. Na swoje nieszczęście, jako rekrut z łapanki jest wystawiony na pierwszą linię w charakterze mięsa armatniego. By przeżyć musi pogodzić się ze zbroją i zostaje nieformalnym przywódcą podobnych mu straceńców.
Dzięki temu, że X-O rozpoczyna całkiem nowy rozdział w swoim życiu, polscy czytelnicy, nie znający tej postaci, spokojnie odnajdą się w fabule. Póki co zaczyna się intrygująco, pomimo tego, że praktycznie niemal przez cały czas ktoś z kimś walczy w epickich pojedynkach. Przedstawiony świat jest barwny, mimo że nie należy do wybitnie odkrywczych. Z kolei Aric to intrygująca postać, którą da się lubić i szczerze się mu kibicuje.
Całość jest świetnie narysowana przez Tomása Giorello. Jego prace są bardzo dokładne i dynamiczne, co sprawdza się w licznych sekwencjach batalistycznych. Sam Aric w jego interpretacji wygląda, niczym rasowy wojownik fantasy, który najlepsze czasy ma za sobą, ale jednak rusza na ostatnią misję.
Żeby nie było, iż tylko chwalę, na koniec łyżka dziegciu. Domyślam się, że KABOOM opublikował zbiorcze wydanie „X-O Manowar” dokładnie w wersji amerykańskiej i stąd fakt, że pomimo niezbyt obszernej zawartości komiksu, jego jedną czwartą zajmują dodatki, które w przypadku postaci, o której nic nie wiemy, nie stanowią specjalnej atrakcji. Osobiście zamiast nich wolałbym otrzymać jeszcze jeden zeszyt przygód Arica, bo lektura kończy się zdecydowanie zbyt szybko, pozostawiając spore uczucie niedosytu.
Trochę mnie śmieszą przytoczone na końcu komiksu peany na jego cześć, bo mimo wszystko nie mamy do czynienia z arcydziełem. Nie oczekiwałem jednak, że tak będzie. „Żołnierz” to porcja bardzo przyzwoitej rozrywki i zapowiedź cyklu, który przy odrobinie szczęścia ma szansę stać się przebojem.



Tytuł: X-O Manowar #1: Żołnierz
Scenariusz: Matt Kindt
Data wydania: grudzień 2018
Wydawca: KBOOM
ISBN: 9788395172120
Format: 124s. 170x260 mm
Cena: 49,00
Gatunek: fantasy, SF
Wyszukaj w: MadBooks.pl
Wyszukaj w
:
Wyszukaj w: Amazon.co.uk
Zobacz w:
Ekstrakt: 70%
powrót; do indeksunastwpna strona

90
 
Magazyn ESENSJA : http://www.esensja.pl
{ redakcja@esensja.pl }

(c) by magazyn ESENSJA. Wszelkie prawa zastrzeżone
Rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie tylko za pozwoleniem.