powrót; do indeksunastwpna strona

nr 4 (CLXXXVI)
maj 2019

Piękny, obleśny świat
Daniel Clowes ‹Ghost World (wyd.II)›
Do lektury „Ghost World” przystępowałem wiedząc, że to wielki komiks jest. W końcu to obsypany nagrodami, najsłynniejszy komiks niezależny, podejmujący ważne tematy. Niestety przebijając się przez kolejne plansze, zupełnie nie potrafiłem znaleźć odpowiedzi na pytanie, na czym ta wielkość komiksu Daniela Clowesa ma polegać.
ZawartoB;k ekstraktu: 70%
‹Ghost World (wyd.II)›
‹Ghost World (wyd.II)›
Nie chcę przez to powiedzieć, że to jest komiks zły, czy nie wart uwagi. Chodzi raczej o to, że otaczająca go aura wielkości utrudnia jego normalną lekturę. Człowiek czyta, wie, że obcuje z dziełem wyjątkowym i na siłę tej wyjątkowości szuka. Co gorsza, boi się, że jej nie dostrzeże. A przecież powinien. Być może gdyby nie te oczekiwania, komiks zrobiłby na mnie lepsze wrażenie. Można byłoby na spokojnie pozwolić prowadzić się narracji i wyławiać istotne treści. Bez obaw i pośpiechu.
Rebeca i Enid to dwie przyjaciółki spędzające ze sobą niemal każdą wolną chwilę. Wszystko jest dla nich wstrętne i fascynujące zarazem. Rozmowy dwóch nastolatek od samego początku są irytujące (jak to rozmowy nastolatek) i nie do końca zrozumiałe. Opowiadają sobie historie o spotkanych ludziach (głównie mężczyznach), a większość z nich to, cytując bohaterki, „kompletne dupki”, ewentualnie „paskudne oblechy”. Z jednej strony otaczający je świat traktują jako coś, co je ogranicza, z drugiej, nieustannie odnajdują w nim coś intrygującego. W tej parze ważniejsza wydaje się Enid. To ona napędza akcję, no może nie do końca akcję, bo tej w komiksie raczej nie ma, ale na pewno nadaje ton rozmowom i inicjuje różne, zwariowane działania. Widać także, że cały czas szuka swojego miejsca w życiu. Manifestuje się to nawet w jej nieustannych zmianach wizerunku. Enid cały czas coś ze sobą robi, zmienia fryzury, przebiera się, podczas gdy Rebeca od samego początku do końca wygląda tak samo. Można doszukiwać się tu dwóch różnych podejść do nadchodzących w ich życiu zmian. Zmiana odgrywa bowiem w tej opowieści istotną rolę. Dziewczyny skończyły właśnie szkołę średnią i muszą myśleć o przyszłości. Dla Rebeki oczywiste jest, że wszystko pozostanie po staremu, jednak Enid podchodzi do tego inaczej. Ta różnica stanie się punktem wyjścia napięć w relacjach pomiędzy przyjaciółkami.
Cały komiks zbudowany jest na dialogach pomiędzy bohaterkami. Wszystko kręci się wokół ich rozmów i zwariowanych pomysłów. Inni są tylko dodatkami do tego świata. Kolejne sceny obserwujemy z punktu widzenia dziewczyn. Mój problem z tym komiksem polegał na tym, że nie potrafiłem wczuć się w tę perspektywę. Od początku do końca perypetie dziewczyn były po prostu problemami bardzo odległymi. Często obojętnymi, a nawet wydumanymi. Co więcej, wszystko zdaje się być bardzo chaotycznie. Dopiero po jakimś czasie, na pierwszy plan powoli zaczyna wysuwać się pewien wątek łączący wszystkie te chaotyczne rozmowy. Chodzi mianowicie o lęk przed przyszłością, z którym obie dziewczyny radzą sobie zupełnie inaczej. Choć może należałoby powiedzieć, że sobie nie radzą. Ten narracyjny chaos jest równoważony warstwą graficzną. Mamy tu do czynienia ze stylistyką dobrze znaną z innych dzieł Daniela Clowesa. Przejrzyste, niemal sterylne rysunki stanowiące połączenie realizmu i minimalizmu z pewną formą schematyczności sprawiają, że warstwa graficzna nie odwraca uwagi od zawartości. Wszystko jest jednoznaczne i przejrzyste. Jeden, płaski blady kolor wzmacnia jedynie ten efekt.
Daniel Clowes dał się już wielokrotnie poznać jako przenikliwy obserwator współczesnej rzeczywistości i ludzi będących jej wytworami. W „Ghost World” ta umiejętność również daje o sobie znać, ale raczej nie w jakiś spektakularny sposób. Owszem, jak już nieco oswoimy się ze światem Enid i Rebeki, zaczniemy trochę więcej rozumieć z ich dialogów i powoli zaczniemy patrzeć na świat ich oczami, to trochę to wszystko się rozjaśnia. Niemniej jednak komiks nadal pozostaje po prostu zapisem rozwoju relacji pomiędzy dwiema dziewczynami stojącymi u progu dorosłości. Jest to wszystko dość ciekawe, ale nie aż tak, jak wynikałoby to z zachwytów nad tym komiksem, jakich pełno wokół. Zresztą być może właśnie aura arcydzieła otaczająca ten komiks wpływa na taki jego odbiór. Być może gdyby nie wielkie oczekiwania wynikające z kultowości tego dzieła, czytałoby się go znacznie lepiej. Tak czy inaczej „Ghost World” to na pewno dobra rzecz, ale przystępując do lektury warto zapomnieć o całej tej gadce związanej z kultowością. O ile to w ogóle możliwe.



Tytuł: Ghost World (wyd.II)
Scenariusz: Daniel Clowes
Data wydania: styczeń 2019
Rysunki: Daniel Clowes
ISBN: 9788366128095
Cena: 49,90
Gatunek: obyczajowy
Zobacz w:
Ekstrakt: 70%
powrót; do indeksunastwpna strona

70
 
Magazyn ESENSJA : http://www.esensja.pl
{ redakcja@esensja.pl }

(c) by magazyn ESENSJA. Wszelkie prawa zastrzeżone
Rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie tylko za pozwoleniem.