powrót; do indeksunastwpna strona

nr 5 (CLXXXVII)
czerwiec 2019

Uczyniwszy na wieki wybór
Tadeusz Bartoś ‹Mnich›
„Mnich” pozwala nam spojrzeć na realia zakonu męskiego z perspektywy kogoś, kto doskonale je zna. To również historia indywidualnego powołania, w której idealizm głównego bohatera zderza się z twardą rzeczywistością.
‹Mnich›
‹Mnich›
Autor książki Tadeusz Bartoś ma za sobą dwadzieścia lat zakonnego życia. Obecnie jest filozofem i wykładowcą akademickim, a w kręgu jego naukowych zainteresowań są badania dotyczące postaci i dzieł Tomasza z Akwinu oraz doktryny chrześcijańskiej. „Mnich” to powieść z pewnością do pewnego stopnia autobiograficzna, choć występująca tu nazwa zgromadzenia jest fikcyjna, a co więcej – akcja książki nie toczy się nawet w Polsce.
Jana poznajemy jako dziewiętnastoletniego idealistę, który „chce ulokować siebie po dobrej stronie świata, ofiarując Bogu wszystko”. Wstępuje do klasztoru z mocnym poczuciem, że znalazł dla siebie właściwe miejsce, i to już do końca życia. Tak z Jana narodził się brat Benedykt, którego największym marzeniem było to, aby zostać wzorem życia duchowego. Nie było dla niego nic piękniejszego niż służba boża. Do klasztoru wstąpił więc z pełnym przekonaniem o słuszności swojej decyzji.
Z czasem dał jednak znać o sobie kryzys. Pojawiły się wątpliwości. Zniknęła radość podczas modlitwy, Benedykt znalazł się na granicy utraty wiary. Narastało poczucie pustki. Z biegiem czasu zaczynał coraz lepiej rozumieć, że coraz bardziej oddala się od swoich młodzieńczych ideałów. Nie tak miało być, że dominowała zależność od przełożonych i izolacja od zewnętrznego świata, a religia stała się narzędziem kontroli; nie tak miała wyglądać pełnia zakonnego życia, poświęconego Bogu.
Swoje klasztorne życie Jan wspomina z perspektywy czasu przeszłego: to już dla niego rozdział zamknięty. „Mnich” ma formę intymnych zapisków, skupiających się na uchwyceniu wrażeń, utrwalenia refleksji. Dużo tu także „okruchów” filozoficznych i socjologicznych, autor zgłębia także powieściowy wątek z punktu widzenia psychologii grup zamkniętych.
Życiowy bilans okazuje się dla Jana (Benedykta) wstrząsający. Obecność w zakonie, zamiast być narzędziem budowania jego człowieczeństwa (i duchowego „wzrastania w Bogu”) – w zaskakujący sposób staje się dla niego niszcząca. Prostota dokonanego wyboru, jakim jest „oddanie się Bogu” jest tylko pozorna. Nie ma tu racji bytu słynna myśl Jerzego Lieberta: „uczyniwszy na wieki wybór, w każdej chwili wybierać muszę”. Zamiast tego jest: „uczyniwszy na wieki wybór, nie mam już żadnego wyboru”. Wybór nie tworzy wolności.
A dzieje się tak dlatego, że „(…) szkoła mniszego posłuszeństwa to oddanie się instytucji, która wchodzi w posiadanie mnicha we wszystkich jego wymiarach, począwszy od potrzeb biologicznych, wyżywienia, dachu nad głową, ubioru, skończywszy na poczuciu emocjonalnego i intelektualnego bezpieczeństwa”, jak czytamy w powieści. Nie da się oprzeć wrażeniu, ze to prowadzi do destrukcji, jest antyludzkie i po prostu odczłowieczające.
Pociąga to za sobą ofiary. Nie tylko Jan (Benedykt) jest wśród nich. To także inni: brat Anioł, brat Zygmunt, opat Markus, Hubert… Wszyscy zostają skrzywdzeni, każdy – na inny sposób. Jednym z ciekawszych, a nieoczywistych, motywów tej powieści jest pobrzmiewające w tle pytanie autora: „skąd zło?” To jednocześnie dociekania teologa zgłębiającego problem teodycei, filozofa skupionego na istocie egzystencji, ale przede wszystkim – wołanie humanisty szczerze zatroskanego o kondycję człowieka oddającego się Bogu czy jednak wpadającego w bezduszne tryby kościelnej instytucji?
„Mnich” zawiera piękne, choć bolesne opisy przemian w duszy Jana: dojrzewania do decyzji, by zostać częścią zakonu. Dorastania do duchowego życia i trwania w nim. Narastania wątpliwości i odejścia ze zgromadzenia. Zakończenie powieści pokaże nam jeszcze jeden dramatyczny ciąg zdarzeń: odchodzenia od życia w stronę biologicznej śmierci. W centrum wszystkich tych procesów jest zawsze człowiek ze swoim bagażem przeżyć i doświadczeń, wiedzy i myśli. Aby być podmiotem – człowiek musi być zawsze wolny.



Tytuł: Mnich
Data wydania: 13 marca 2019
Wydawca: Marginesy
ISBN: 978-83-65973-94-8
Format: 272s. 130×195mm; oprawa twarda
Cena: 37,90
Gatunek: mainstream
Zobacz w:
powrót; do indeksunastwpna strona

31
 
Magazyn ESENSJA : http://www.esensja.pl
{ redakcja@esensja.pl }

(c) by magazyn ESENSJA. Wszelkie prawa zastrzeżone
Rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie tylko za pozwoleniem.