„Wielka inwersja” Catherine Asaro pozuje na kosmiczne hard SF, jednak ten, kto w końcu po książkę sięgnie, będzie obcować co najwyżej z kosmicznym… romansem.  |  | ‹Wielka inwersja›
|
Miało być tak pięknie – zaawansowana technologia, kosmiczne walki, starcia umysłów. A to tylko kocopoły wymyślone przez anonimowego autora okładkowej zajawki, ślicznie błyszczącej zielenią i kłującej w oczy bykiem w zapisie („Jestem Jugernautem” zamiast „Jestem Jagernautą”). W rzeczywistości bowiem science fiction jest tylko płaszczykiem, który ma przykryć właściwą treść, czyli… kłopoty sercowe niebywale pięknej i seksownej empatki, telepatki, wojowniczki i wybitnego pilota galaktycznych myśliwców, a do tego spodziewanej następczyni tronu. Wszystko w jednym. Biedactwo, mające nominalnie już pod pięćdziesiątkę, ale fizycznie w granicach dwudziestki, jest twarde niczym głaz i zabójcze, acz co i rusz roztkliwia się, smuci nad losem ginących wrogów i łaknie bliskości mężczyzny, jego zapachu i uścisków. Tak bardzo tego łaknie, że przedzieramy się przez trzy romanse, a każdy z nich słodki, chwilami niewinny, chwilami ognisty. Gdzie bagaż życiowy kobiety, która od blisko trzech dekad morduje wrogów, słysząc w głowie ich agonalne jęki? Gdzie jej doświadczenie? Gdzie realizm? Jak by nie było, powieść – napisana i przetłumaczona całkiem zgrabnie – rzeczywiście próbuje błysnąć pazurem SF. Autorka zbudowała sobie – i wciąż buduje, bo Saga o Skoliańskim Imperium obejmuje już blisko dwadzieścia tomów – galaktykę podzieloną między trzy siły: Sojusz, czyli Ziemię i zrzeszone z nią planety, Skolię, czyli imperium, z którego wywodzi się bohaterka, oraz domenę Handlarzy, wyjątkowo bezwzględnych i lubiących trzymać swoich poddanych mocno pod butem. A wszystkie te „państwa” zamieszkują ludzie, których korzenie wywodzą się z Ziemi. Żeby było bardziej naukowo, autorka zaproponowała skomplikowane zasady funkcjonowania napędu statków, pozwalające na osiąganie prędkości wielokrotnie przekraczających prędkość światła, a także dorzuciła galaktyczną sieć informacyjną oraz np. nervoplex – tkaninę wyczuwającą i wzmacniającą nastroje stykających się z nią ludzi. Tylko co z tego, skoro historia startuje niezbyt ciekawie, serwując jakieś smętne kawałki o wycieczce (pieszej!) grupy pilotów do knajpy na jednej z planet Sojuszu, by potem – po zaledwie jednej kosmicznej walce – rozpocząć mozolne wnikanie w zawiłości rodzinnych relacji, zasad sukcesji oraz kształtu intryg międzyplanetarnej polityki. I gdzieś w międzyczasie, zupełnie niepostrzeżenie, zaczyna się coraz wyraźniejszy zjazd fabuły do poziomu niezbyt wymagającego romansidła dla nastolatków. Na nic więc tak szeroka kreacja świata, na nic drobiazgowe opisywanie sieci i mozolne dzielenie ludzi na dobrych (Skolia) i złych (Handlarze). Wszystko i tak sprowadza się do rozterek miłosnych, do tęsknoty za uczuciem i do okazjonalnego seksu. A żeby historia była z przytupem, jednym z amantów bohaterki – przypomnijmy: skoliańskiej pretendentki do tronu – autorka uczyniła pretendenta do tronu strony przeciwnej, czyli Handlarzy. Łączy ich tak piękne uczucie, że aż w oczach tęcza staje, zwłaszcza jeśli uświadomić sobie, że całość została oparta na klasycznym, kiczowatym i ohydnie już obślinionym motywie miłości urodziwej, wojowniczej księżniczki do nieszczęśliwego księcia z sąsiedniego królestwa. Krainy ze sobą wojują, ale siła uczucia młodych (ekhem, pięćdziesięciolatki i z grubsza dwudziestolatka) przezwycięży wszelkie przeszkody i pozwoli zaprowadzić pokój. Wieczny. W którymś kolejnym odcinku sagi. Ponieważ „Wielka inwersja” była debiutem literackim Asaro, należałoby zastosować przy jej ocenianiu taryfę ulgową. Tyle że nie ma jak sprawdzić, czy kolejne kreacje autorki przedstawiają sobą większą wartość, bo Fabryka Słów poprzestała na wydaniu tylko tego jednego tomu. Przeczytać więc książkę można, ale w zasadzie nie jest to nic szczególnie godnego uwagi.
Tytuł: Wielka inwersja Tytuł oryginalny: Primary Inversion Data wydania: 9 września 2011 ISBN: 978-83-7574-580-1 Format: 478s. 125×195mm Cena: 42,– Gatunek: fantastyka Ekstrakt: 40% |