„Zostań ze mną” to pierwsza powieść na koncie niespełna trzydziestoletniej autorki z Nigerii. To debiut znakomity, dlatego nazwisko Ayọ̀bámi Adébáyọ̀ trzeba koniecznie zapamiętać.  |  | Brak ilustracji w tej wersji pisma |
Jakiś czas temu pisałam, że Nigeria ma szczęście do młodych pisarzy, którzy już są mocno obecni w światowym obiegu. Znani są u nas Chimamanda Ngozi Adichie (świetna „ Amerykaana” ) czy Chigozie Obioma, którego powieść „ Rybacy” znalazła się w ścisłym finale nagrody Bookera w 2015 roku. Gdy dodamy tu nazwiska nietłumaczonych u nas jeszcze autorek – jak na przykład Adaobi Tricia Nwaubani czy Chibundu Onuzo – dostrzeżemy, jak ogromny potencjał ma literatura Nigerii. Obecnie mamy okazję poznać Ayọ̀bámi Adébáyọ̀, kolejną pisarkę wywodzącą się z tego kraju. Jej „Zostań ze mną” to jeszcze jedna nigeryjska powieść wybijająca się ponad przeciętność. Mocno osadzona w rodzimej kulturze, jednocześnie dotyczy uniwersalnych problemów, bolesnych dla wielu ludzi na całym świecie. Opisanym tu dramatem jest między innymi niemożność posiadania dziecka. Sposób,w jaki radzą sobie z tym bohaterowie powieści, małżeństwo Yejide i Akin, służy autorce do tego, by pokazać kulturową specyfikę ich społeczności i jej socjologiczne mechanizmy. Diagnoza jest tutaj jasna i nie do końca oczywista, bo tutaj oboje (nie tylko sama kobieta) są ofiarami patriarchalnego modelu społeczeństwa, w którym liczy się tylko posiadanie pełnej rodziny. Głos w powieści mają na przemian żona i mąż, dzięki czemu możemy wniknąć w ich wewnętrzny świat i zobaczyć, jak każde z nich radzi sobie z bezdzietnością, jak ją przeżywa. Narracja Ayọ̀bámi Adébáyọ̀ jest wiarygodna psychologicznie, czytelna i krystaliczna, przez co zarysowany w powieści przebieg zdarzeń i małżeński kryzys nabiera szekspirowskiego formatu. Trzeba tym bardziej podziwiać znakomitą sprawność pisarską autorki i jej głęboką wiedzę o człowieku – przypomnę, że jest to jej pierwsza powieść, którą napisała nie mając jeszcze trzydziestu lat. Yejide i Akin mierzą się z przerastającymi ich przeciwnościami losu niczym biblijny Hiob. „Choć piorun uderzył dwa razy w to samo miejsce, nie sądziłem, że po raz kolejny zostawi po sobie zniszczenie”, skarży się Akin. Jednocześnie lektura powieści nie przytłacza czytelnika swoim ciężarem i ciemnymi barwami. Można nawet dostrzec tu delikatne nuty komizmu (na przykład w scenach w salonie fryzjerskim). I tu znów brawa dla autorki za wyrobione literackie „oko”, pozwalające dostrzec w poszczególnych sytuacjach wiele akcentów o rozmaitym zabarwieniu, nie tylko tym najbardziej przygnębiającym. Optymistyczne jest zakończenie, dzięki któremu przekonujemy się, że zawsze musi nam pozostać nadzieja na odmianę losu w dobrą stronę. Finał powieści w piękny sposób nawiąże również do jej tytułu. Na pierwszym planie jest świat emocji obojga bohaterów, w tle rozgrywa się także dramat Nigerii końca ubiegłego wieku, targanej przewrotami wojskowymi i konfliktami wewnętrznymi. Warto przy tej okazji zauważyć, że Ayọ̀bámi Adébáyọ̀ to już nowe pokolenie nigeryjskich pisarzy, które szczęśliwie nie musi już analizować relacji swojego kraju z narzuconym reżimem kolonizatorów i nie potrzebuje definiować swojej rodzimej kultury, jak w swoich utworach czynili to na przykład Chinua Achebe czy noblista Wole Soyinka. Napisałam we wstępie, że „Zostań ze mną” to znakomity debiut. Autorka została wyróżniona licznymi nagrodami i nominacjami. Jej książka bez wątpienia sytuuje się na „górnej półce”. Będę z zainteresowaniem śledzić dalszą karierę literacką Ayọ̀bámi Adébáyọ̀, szczerze życząc, aby nie dotknęła jej „klątwa” ponadprzeciętnej pierwszej powieści (po którym pojawiają się książki już tylko poprawne). Trzymam mocno kciuki, aby każde kolejne utwory tej autorki były lepsze od poprzednich.
Tytuł: Zostań ze mną Tytuł oryginalny: Stay with Me Data wydania: 27 marca 2019 ISBN: 978-83-66140-25-7 Format: 304s. 135×210mm Cena: 37,90 Gatunek: mainstream, obyczajowa Ekstrakt: 90% |