Wyobraźcie sobie świat, w którym Hogwart to szkoła dla elity morderców, zaś Harry Potter jest depresyjnym typem z szemraną przeszłością. Taka właśnie jest seria "Deadly Class", a jej tom drugi wypada jeszcze lepiej od poprzednika.  |  | Brak ilustracji w tej wersji pisma |
Ostatnio mieliśmy zagajenie akcji, pokazanie sytuacji panującej w szkole morderców i zasygnalizowane relacje panujące między poszczególnymi grupami uczniów. Robiło to wrażenie, zwłaszcza w połączeniu z atmosferą zniechęcenia amerykańskiego społeczeństwa za prezydentury Ronalda Reagana. Kontynuacja pod tym względem ma łatwiej. Może skupić się na akcji. A tej nie brakuje. Pod koniec poprzedniego odcinka zostaliśmy ze zwłokami syna wpływowego mafioza i świadkiem jego zgonu w osobie psychopaty, który ma na pieńku z głównym bohaterem - Marcusem. Jasne staje się, że należy go wyeliminować. Nie jest to jednak takie proste, ponieważ ów sadysta dowodzi grupą godnych siebie zwyrodnialców. Tymczasem okazuje się, że w ekipie Marcusa nie wszyscy są takimi twardzielami, jak lubią o tym mówić. Jest zatem szybko, brutalnie (miejscami nawet bardzo) i mrocznie. Trochę czuć w tym klimat "Miasta grzechu" Franka Millera. Jeśli mamy odwołania do nostalgii za latami 80., to tymi najbrudniejszymi, pokroju "Cobry" z Sylwestrem Stallone′em, czy "Jak to się robi w Chicago" z Arnoldem Schwarzeneggerem, niż w klimacie młodzieżowej przygody a′la "Stragner Things" (czyli "Goonies"). Scenarzysta Rick Remender w umiejętny sposób połączył akcję, czarny kryminał i osobiste tragedie. Marcus staje się coraz bardziej osobą wielowymiarową, zaś kłopoty w sprawach sercowych w jakie jest zaplątany, dalekie są od tradycyjnych, komiksowych dylematów i rozterek. Jednak "Deadly Class" to nie tylko scenariusz, ale i rewelacyjne, bardzo plastyczne rysunki Wesley′a Craiga. Czasem stawia na spokojne, mało dynamiczne kadry, a innym razem wręcz przeciwnie, na stronach dzieje się tyle, że ciężko za jednym razem wszystko ogarnąć. Szokuje zwłaszcza dosłowność niektórych grafik, jak chociażby nurzanie twarzy pewnego delikwenta w sedesie pełnym fekaliów. Co tu dużo mówić w mainstreamowym komiksie tego typu akcje trafiają się chyba tylko u Gartha Ennisa. Drugi tom "Deadly Class" pokazuje, że seria ta posiada w sobie więcej, niż jedynie nośny pomysł przewodni. Ma także sprawną realizację i jest nasycona nieprzeciętnymi, prawdopodobnymi charakterami, dzięki czemu całość czyta się jako mięsisty kawał męskiej opowieści (co nie znaczy, że zarezerwowanej tylko dla mężczyzn).
Tytuł: Deadly Class #2 Data wydania: 15 maja 2019 ISBN: 9788381107891 Cena: 44,00 Gatunek: sensacja Ekstrakt: 80% |