powrót; do indeksunastwpna strona

nr 9 (CXCI)
listopad 2019

Tu miejsce na labirynt…: W hołdzie Wielkiemu Szefowi
Joe McPhee, Paal Nilssen-Love ‹Song for the Big Chief›
Współpraca amerykańskiego saksofonisty Joego McPhee i norweskiego perkusisty Paala Nilssen-Love’a rozpoczęła się siedemnaście lat temu. Zaowocowała w tym czasie wieloma koncertami i całkiem sporą liczbą płyt. Ta najnowsza – zawierająca zapis występu z grudnia 2017 roku – ukazała się na początku października i nosi tytuł „Song for the Big Chief”.
ZawartoB;k ekstraktu: 60%
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Joe McPhee to legenda jazzu. Ten urodzony w 1939 roku saksofonista, klarnecista i flecista pod własnym nazwiskiem zadebiutował albumem „Nation Time” (1971), który okazał się być jedną z najważniejszych produkcji freejazzowych okresu pocoltrane’owskiego, czyli lat 70. XX wieku. W swojej długiej karierze grał z najważniejszymi twórcami gatunku; dzisiaj ma taką pozycję, że to do jego drzwi pukają młodzi artyści, a on może przebierać w propozycjach. Chętnie jednak spłaca swój dług i zazwyczaj nie odmawia wsparcia muzykom młodszym o pokolenie czy dwa. Jack chociażby skandynawskiemu perkusiście Paalowi Nilssen-Love’owi, z którym po raz pierwszy zetknął się w 2002 roku przy okazji wspólnej trasy koncertowej z triem The Thing. I od tamtej pory pozytywnie odpowiada chyba na każdą jego propozycję.
W latach 2007-2014 McPhee i Nilssen-Love odbyli w duecie kilka tras koncertowych po klubach jazzowych – udokumentowano je później siedmiopłytowym boksem „Candy” (2015). W tym samym czasie światło dzienne ujrzał zarejestrowany w Japonii z udziałem Michiyo Yagi i Lassego Marhauga album „Soul Stream”. Kolejna porcja płyt Amerykanina i Norwega trafiła do sprzedaży w tym roku: najpierw latem winylowy krążek „Lift Every Voice and Sing”, zawierający występ, jaki odbył się w kościele świętego Edmunda w Oslo 13 grudnia 2017 roku, a trzy miesiące później, to jest na początku października, kompakt „Song for the Big Chief” – z koncertem z tej samej trasy, ale wcześniejszym o cztery dni. Tym razem miał on miejsce w prestiżowym londyńskim klubie Cafe OTO.
Tytuł płyty jest znaczący i stanowi hołd złożony jednemu z pionierów free jazzu – amerykańskiemu perkusiście Sunny’emu Murrayowi, który zmarł w Paryżu dwa dni przed londyńskim występem Joego i Paala. Murray w swojej długiej i bogatej karierze występował między innymi u boku Alberta Aylera, Cecila Taylora i Archiego Sheppa. Do historii przeszedł natomiast głównie jako twórca solowego albumu zatytułowanego „Big Chief” (1969). Na repertuar wydawnictwa składają się trzy kompozycje. Najdłuższy, otwierający płytę „Song for the Big Chief (Old Man River)” jest rozbudowaną do ponad dwudziestu minut improwizacją na
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Brak ilustracji w tej wersji pisma
klasyczny temat znany z musicalu Jerome’a Kerna i Oscara Hammersteina II „Show Boat” (1927). Doczekał się on dziesiątek, jeśli nie setek przeróbek, ta jest zapewne najbardziej odległa od oryginału. Gdyby nie kilka bardziej melodyjnych wtrętów saksofonowych, trudno byłoby dostrzec jakiekolwiek inspiracje utworem sprzed prawie stu lat.
Przez większość czasu mamy bowiem do czynienia z typowym współczesnym free jazzem, niekiedy bardzo dynamicznym (Przede wszystkim za sprawą Paala). Chociaż zdarzają się tu także długie chwile wyciszenia, kiedy Amerykanin i Norweg tonują emocje, a McPhee stara się nawet grać romantyczno-nostalgicznie. Drugi w kolejności „Knox” otwiera partia trąbki Joego, do którego szybko dołącza Nilssen-Love,
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Brak ilustracji w tej wersji pisma
ale wykorzystując całą baterię perkusjonaliów. Dzięki temu wzbogaca brzmienie. Dopiero w kolejnych minutach wszystko wraca na swoje miejsce: McPhee sięga po saksofon, Paal siada do perkusji – i zaczyna się ostra freejazzowa jazda. Aczkolwiek finał jest długi i polega głównie na wyciszaniu. Całość wieńczy najmniej zborny, najbardziej minimalistyczny i awangardowy „A Fantasy for Lester”, który można chyba było zastąpić innym fragmentem występu, dużo energetyczniejszym i angażującym słuchacza emocjonalnie.
Skład:
Joe McPhee – saksofon tenorowy, trąbka
Paal Nilssen-Love – perkusja, instrumenty perkusyjne



Tytuł: Song for the Big Chief
Wykonawca / Kompozytor: Joe McPhee, Paal Nilssen-Love
Data wydania: 4 października 2019
Wydawca: PNL Records
Nośnik: CD
Czas trwania: 44:40
Gatunek: jazz
Zobacz w:
W składzie
Utwory
CD1
1) Song for the Big Chief [Old Man River]: 23:07
2) Knox: 13:43
3) A Fantasy for Lester: 07:50
Ekstrakt: 60%
powrót; do indeksunastwpna strona

122
 
Magazyn ESENSJA : http://www.esensja.pl
{ redakcja@esensja.pl }

(c) by magazyn ESENSJA. Wszelkie prawa zastrzeżone
Rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie tylko za pozwoleniem.