powrót; do indeksunastwpna strona

nr 3 (CXCV)
kwiecień 2020

Krótko o muzyce: Przejmująca muzyka na smutne czasy
Michał Jacaszek ‹Music for Film›
To nie jest artysta z pierwszych stron gazet. Wielu z Was być może nigdy wcześniej o nim nie słyszało. Jeśli tak, warto na pewno nadrobić tę zaległość. Można zacząć chociażby od najnowszego dzieła Michała Jacaszka – wydanego w marcu albumu „Music for Film”, na którym znalazły się kompozycje z pogranicza dark ambientu, muzyki konkretnej i klasycznej.
ZawartoB;k ekstraktu: 80%
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Tytuł może być odrobinę (ale naprawdę tylko odrobinę) mylący, ponieważ na krążku „Music for Film”, który doczekał się publikacji także po drugiej stronie Atlantyku, znalazła się również muzyka teatralna – jedna, otwierająca płytę, kompozycja z telewizyjnego spektaklu „Golgota wrocławska” (2008) w reżyserii Jana Komasy. Resztę albumu wypełniły pojedyncze kompozycje z pełnometrażowego kinowego debiutu Moniki Jordan-Młodzianowskiej „Żelazny most” (2019) i angielskiego dokumentu „He Dreams of Giants” (2019) Keitha Fultona i Louisa Pepego oraz ponad półgodzinna suita zdobiąca estoński dramat z pogranicza science fiction, fantasy i horroru „Listopad” (2017) autorstwa Rainera Sarneta.
Nie są to jednak wyjęte prosto z filmów (i jednego spektaklu) ścieżki dźwiękowe. Polski artysta poddał je jeszcze „obróbce”, łącząc w jedną, przemyślaną całość. Powstała z tego rozbudowana, niezwykle mroczna – podobnie jak czasy, w których przyszło nam żyć – suita. Mogąca spodobać się przede wszystkim tym, którym wcześniej przypadły do gustu chociażby albumy zarejestrowane przez Jacaszka we współpracy z Tomaszem Budzyńskim z Armii (eksperymentalna rekonstrukcja „Legendy”, 2017; „Stutthof. Apel cieni”, 2018). Tym samym ze swoich wcześniejszych dzieł kompozytor stworzył nową jakość, idealnie spojoną, momentami – jak chociażby w „November Late” – dość wyraźnie nawiązującą do „Symfonii pieśni żałosnych” Henryka Mikołaja Góreckiego.
Kompozycje Jacaszka z jednej strony zachwycają pięknem i smutkiem, ale z drugiej wywołują dreszcz grozy na plecach. To muzyka docierająca do nas z zaświatów, przejmująco nostalgiczna, jakby powstała z myślą o ceremonii pogrzebowej – i to wcale nie takiej, w której bierzemy udział jedynie jako widzowie. Można też jednak spojrzeć na nią zupełnie inaczej – jak na ilustrację do duchowego katharsis, po którym staniemy się silniejsi i łatwiej będzie nam stawić czoło przeciwnościom losu. Swoją drogą, to niezwykłe, jak dźwięki powstałe parę (a w przypadku „Golgoty…” to nawet paręnaście) lat wcześniej nagle nabrały bolesnej aktualności. „Music for Film” to w pewnym sensie soundtrack do tego, co dzieje się dzisiaj za naszymi oknami.
Skład:
Michał Jacaszek – kompozycje, instrumenty elektroniczne
Dominik Dublinowski – skrzypce
Hanna Malarowska – głos
Joanna Sobowiec-Jamioł – głos



Tytuł: Music for Film
Wykonawca / Kompozytor: Michał Jacaszek
Data wydania: 27 marca 2020
Nośnik: CD
Czas trwania: 44:28
Gatunek: ambient, filmowa, klasyczna
Zobacz w:
W składzie
Utwory
CD1
1) 49: 02:10
2) The Iron Bridge: 06:05
3) November Early: 04:20
4) Twelve Years: 04:43
5) Dance: 05:39
6) Christ Blood Theme: 03:26
7) Liina: 04:22
8) Encounter Me in the Orchard: 04:33
9) November Late: 05:54
10) The Zone: 03:17
Ekstrakt: 80%
powrót; do indeksunastwpna strona

140
 
Magazyn ESENSJA : http://www.esensja.pl
{ redakcja@esensja.pl }

(c) by magazyn ESENSJA. Wszelkie prawa zastrzeżone
Rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie tylko za pozwoleniem.