„Szczygły” to sympatyczna powieść, która pokazuje, że każdemu zdarza się popełniać błędy, ale niekiedy można je naprawić. Beata Ostrowicka uświadamia w niej młodym czytelnikom, że w trudnych sytuacjach trzeba jednak zdobyć się na odwagę, a także zaufać odpowiednim osobom. Co ciekawe, takie realistyczne przesłanie płynie z historii, w której istotną rolę odgrywają magiczne zdolności.  |  | Brak ilustracji w tej wersji pisma |
Dość szybko dowiadujemy się, że los nie rozpieszczał ani Zojki, ani Igora. Dziewczynka wprawdzie całkiem dobrze czuje się mieszkając u babci (co w sumie nie dziwi, bo pani Jagoda to pogodna i pełna ciepła osoba), ale wciąż nie potrafi zapełnić pustki, jaka zapanowała w jej życiu po niedawnej śmierci mamy. Z kolei z ojczymem wciąż ma dobry kontakt, ale mimo wszystko Grzesiek nie jest jej ojcem (którego zresztą nigdy nie poznała). Co gorsza, ostatnio nie najlepiej układa się między Zojką a jej przyjaciółką Manią, która wzdycha do Filipa. Wszystko jeszcze bardziej się komplikuje, kiedy główna bohaterka postanawia pomóc koleżance w umówieniu się na randkę. Czemu? Otóż Zojka – zamiast zwyczajnie porozmawiać z podobającym się Mani chłopakiem – spróbuje użyć magii (a dziewczynka potrafi trochę czarować!). W przypadku Igora sytuacja wygląda jeszcze gorzej. Po tym jak niespodziewanie zmarł ojciec, w domu chłopca zwyczajnie się nie przelewa. Matka wprawdzie robi co w jej mocy, aby zadbać o dwóch synów, jednak starszy z nich nie tylko jej nie pomaga, lecz jest jedynie źródłem nieustannych zmartwień. Stasinek nie ma bowiem zamiaru pójść do jakiejkolwiek pracy i w dodatku na swoje potrzeby (w szczególności piwo w dużych ilościach) przepuszcza wszystkie pieniądze, które wpadną mu w ręce (w tym większą część renty po ojcu). Igor najchętniej nie miałby nic wspólnego z bratem, więc w sumie trudno się byłoby dziwić, że niemal cały czas chłopca można zobaczyć z ponurą miną. Trochę szczęścia zapewnia mu jedynie majsterkowanie przy motorze, który został po ojcu, oraz pomaganie w prowadzonym przez pana Józefa przytulisku dla zwierząt. Niestety nawet to może zostać popsute za sprawą niecnych planów Stasinka, który cały czas szuka sposobu na zdobycie pieniędzy i w tym celu nie zawaha się sięgnąć po cudzą własność. Początkowo Zojka i Igor nie zwracają na siebie specjalnie uwagi, chociaż znają się ze szkoły i czasem spotykają się u pana Józefa. Po jakimś czasie odkrywają jednak, że łączy ich miłość do zwierząt i zaczynają się też lepiej rozumieć. A kiedy z przytuliska zginą tytułowe ptaki, to właśnie współpraca młodych bohaterów (w połączeniu ze szczyptą magii) doprowadzi do szczęśliwego zakończenia. Z kolei sposób, w jaki zostali sportretowani przez autorkę, i emocjonująca fabuła powodują, że „Szczygły” są atrakcyjną i wartościową lekturą. Wyrazy uznania należą się też Martynie Wilner, której utrzymane w zielonych barwach ilustracje doskonale wzmacniają pozytywny klimat tej opowieści.
Tytuł: Szczygły Data wydania: 10 lipca 2019 ISBN: 978-83-10-13380-9 Format: 224s. 140×192mm; oprawa twarda Cena: 31,90 Gatunek: dla dzieci i młodzieży Ekstrakt: 80% |