powrót; do indeksunastwpna strona

nr 4 (CXCVI)
maj 2020

Opowiedzieć niewidzialne
Filip Florian ‹Wszystkie sowy›
„Wszystkie sowy” to poetycka, obrazowa proza, która pozostawia w duszy czytelnika głęboki ślad.
ZawartoB;k ekstraktu: 70%
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Filip Florian należy do średniego pokolenia pisarzy Rumunii. To już czwarta jego książka wydana w Polsce. Wcześniej poznaliśmy między innymi „Dni Króla” (Wyd. Amaltea), powieść, która w 2017 roku znalazła się w finale Literackiej Nagrody Europy Środkowej „Angelus”. Ten sukces powtórzył w 2019 roku utwór „Wszystkie sowy”. Rumuński pisarz ma też na swoim koncie wiele nagród literackich w swoim rodzinnym kraju.
Z pozoru „Wszystkie sowy” to książka bardzo hermetyczna w swojej formie. Choć podzielona na rozdziały, nie ma w niej dialogów, są długie sekwencje-monologi, niemal bez akapitów, nie ma tu liniowej akcji, autor operuje obrazami i wrażeniami. Ale gdy tylko trochę się skupimy, łatwo będzie wejść w świat wykreowany przez prozę Floriana. Bogaty w szczegóły, wydobywający niuanse emocji, mocno zanurzony w realiach przyrody.
Główną osią tej rozgrywającej się na początku XXI wieku powieści jest przyjaźń jedenastoletniego chłopca z siedemdziesięcioletnim Emilem. Dorastający Luci mieszka w małej miejscowości, towarzyszymy mu podczas zabaw z kolegami, ma swoje sprawy, troski i radości. W tej warstwie „Wszystkie sowy” to ciekawie opowiedziany Bildungsroman, opowieść o poszerzaniu się horyzontów, wchodzeniu w sprawy dorosłych. Luci symbolicznie „wchodzi” w ich świat, gdy ukradkiem otwiera pewien zeszyt, zapisany wspomnieniami Emila.
Emil przyjechał do miejscowości, gdzie mieszka Luci, z Bukaresztu. Jak się wydaje, przyjechał tu na dłużej. Jest w tym wieku, że już nic nie musi – nie ma ograniczających go spraw zawodowych ani rodzinnych. Zajmuje się spisywaniem wspomnień, które stanowią w utworze drugą płaszczyznę narracji. Dzieciństwo mija Emilowi w cieniu wojny, z nieobecnym, zabranym do więzienia ojcem i dziadkiem. Gdy obaj powrócili, już nic nie było takie samo. Mijały lata, Emil dorastał i zakochał się. Wspomnienie jego miłości do Lii to jedne z najpiękniejszych fragmentów w książce. Ale ich miłość, niezwykła i jedyna w swoim rodzaju – jak zresztą wszystkie inne na ziemi – szybko musiała zdać egzamin z przymusu i rozłąki.
To, co najważniejsze, pobrzmiewa w tej prozie nadzwyczaj cicho. Życie człowieka, ograniczone jest tym, co silniejsze od niego: historią, koniecznością, wyrokami losu. Ludzkie dramaty rozgrywają się na samym dnie duszy, w ciszy i samotności. Tak jak u Emila, który musi zaakceptować to, co go spotyka. W tle, pamiętajmy, są – nie zawsze wprost opowiedziane – realia okrutnego komunistycznego reżimu w Rumunii po drugiej wojnie światowej. „Nie mam pojęcia, jak będzie lepiej: zapomnieć czy pamiętać? Zostawić rany w spokoju, czy je rozdrapywać? Uciekać od upiorów czy pogodzić się z nimi? Wybaczyć czy nie?”, zastanawia się w bezsenne noce Emil.
Uderza kontrast życiowego balastu Emila z „czystą kartą” chłopca, jego w sumie nic nie znaczącymi problemami. To zadziwiające, że obaj znaleźli nić porozumienia. Być może dlatego, że Emil też dawniej był niemal takim samym beztroskim młodym człowiekiem, jak teraz Luci. I tak samo jak on miał przed sobą całe życie.
Luci ma jedno ważne marzenie: „pragnąłem widzieć jak sowy, w ciemności, dostrzegać niewidzialne, pragnąłem tego z całego serca, a takie marzenia nie znikają przecież jak pierwsza lepsza zachcianka”. Proza Floriana, subtelna, pełna szczegółów i psychologicznej prawdy, niesie ze sobą ogromny ładunek emocji. Polski przekład oddaje bogactwo tej prozy, zniuansowanej, lirycznej, i kameralnej. Można nawet powiedzieć, że utwór „Wszystkie sowy” to nie tyle powieść, ile poemat prozą. Jest przemyślany w każdym calu i niczym najdoskonalsze, najbardziej subtelne poetyckie strofy opowiada to, co na co dzień jest niewidzialne, pozwalając czytelnikowi dotknąć je i głęboko doświadczyć.



Tytuł: Wszystkie sowy
Tytuł oryginalny: Toate bufnițele
Data wydania: 30 listopada 2018
Wydawca: Amaltea
ISBN: 978-83-65989-03-1
Format: 200s. 130×200mm
Cena: 36,90
Gatunek: obyczajowa
Zobacz w:
Ekstrakt: 70%
powrót; do indeksunastwpna strona

12
 
Magazyn ESENSJA : http://www.esensja.pl
{ redakcja@esensja.pl }

(c) by magazyn ESENSJA. Wszelkie prawa zastrzeżone
Rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie tylko za pozwoleniem.